Lipcowe mamy 2023

[JestemMama!]

Dziewczyny ja już po. Nie mogę uwierzyć do teraz, wszystko w najlepszym porządku, najprawdopodobniej dziewczynka

Gratuluje

 

[dorotary]

Na 90% chłopczyk , zdrowy kamień , serca jutro jeszcze badania u mojego lekarza ale jest wszystko dobrze
Boże jestem najszczęśliwszą na świecie

@Anuszka272 można mi tam dopisać . I termin porodu , prenatalnych to 07.07.2023

Gratulacje współczuję tego trudu badania.. cieszę się bardzo zw wszystko dobrze!

 

[dorotary]

Cześć dziewczyny, ja już po badaniu. Liczyłam, że wyjdę z gabinetu cała w skowronkach.
Generalnie wszystkie parametry są super, żadnych odchylen. Ale...
Dziecko nie chciało współpracować, nie układało się tak jakby lekarz tego chciał przez to ciężko było mu znaleźć kość nosową. Powiedział, że nie musi tak być, że jej nie ma, jest duża szansa że jest, ale przez kiepski obraz na usg jej nie widać. No a ja oczywiście się już nakręciłam.
W czwartek na zwykłej wizycie teoretycznie ginekolozka ją widziala ..więc zgłupiałam. Mąż mnie w pionie trzyma, tlumaczy. Staram się być spokojna. Będzie dobrze

Okazuje, że moje marzenie o synku się przesunie, bo teraz na 70% to dziewczynka całe 6cm baby

Gratuluję Dziewczyny takiej duzej

 

[xoxo.]

Specjalnie zrobiłam wczoraj screena ... Ponoć z dziewczynki może później stać się chłopcem. Gorzej na odwrót

moja znajoma przy porodzie dowiedziała się, że została mamą chłopca nie dziewczynki. Była w takim szoku, że chcieli jej psychologa przysłać

 

[JestemMama!]

moja znajoma przy porodzie dowiedziała się, że została mamą chłopca nie dziewczynki. Była w takim szoku, że chcieli jej psychologa przysłać

Też mam koleżankę która miała urodzić dziewczynkę , wszystko było pod nią . A tu okazała się dziewczynka chłopcem który dziś ma chyba już 8 lat

 

[Anuszka272]

moja znajoma przy porodzie dowiedziała się, że została mamą chłopca nie dziewczynki. Była w takim szoku, że chcieli jej psychologa przysłać

Ja nie zapomnę nigdy jak 17 lat temu moja siostra rodziła i siedzimy na korytarzu i koło nas jeszcze jakiś facet i wychodzi lekarz mówiąc do niego "gratuluję ma pan córkę" a ten z tekstem "jaką ***** córkę ja mam syna" później ta dziewczyna wszystkie ubranka dała mojej siostrze bo były niebieskie a dodatkowo ta dziewczyna miała taką traumę porodu że już na więcej dzieci się nie zdecydowała więc facet syna się nie doczekal

 

[xoxo.]

Ja nie zapomnę nigdy jak 17 lat temu moja siostra rodziła i siedzimy na korytarzu i koło nas jeszcze jakiś facet i wychodzi lekarz mówiąc do niego "gratuluję ma pan córkę" a ten z tekstem "jaką ***** córkę ja mam syna" później ta dziewczyna wszystkie ubranka dała mojej siostrze bo były niebieskie a dodatkowo ta dziewczyna miała taką traumę porodu że już na więcej dzieci się nie zdecydowała więc facet syna się nie doczekal

ta moja znajoma mówiła, że jak tylko przyjechała na sale to oddała innej dziewczynkę ubranka dziewczęce i dzowniła do męża że jak wróci do domu to maja zniknąć wszystkie dziewczęce rzeczy
Generalnie w tym przypadku to wydaje mi się, że jej lekarka prowadząca była nie ogarnięta. Normalnie paliła w ciąży, bo jej powiedziała, że jak rzuci to będzie szok dla organizmu

 

[mała9595]

ta moja znajoma mówiła, że jak tylko przyjechała na sale to oddała innej dziewczynkę ubranka dziewczęce i dzowniła do męża że jak wróci do domu to maja zniknąć wszystkie dziewczęce rzeczy
Generalnie w tym przypadku to wydaje mi się, że jej lekarka prowadząca była nie ogarnięta. Normalnie paliła w ciąży, bo jej powiedziała, że jak rzuci to będzie szok dla organizmu

Skąd się tacy lekarze biorą..? Nie chodzi mi tu o pomyłkę co do płci, bo to się pewnie czasem zdarza, może nie często ale jednak.
Ale powiedzieć pacjentce, żeby nie rzucała, bo to będzie gorsze dla organizmu niż rzucenie ?! Ja pier… szok.

Ja przed ciąża paliłam i to sporo, średnio paczkę dziennie. Jak zobaczyłam dwie kreski - od razu na drugi dzień nie było papierosów. A za chwile mnie odrzucił ich smród jak ktoś palił czy wracał z fajki. Zawsze mówiłam, ze jak zajdę w ciąże to nie mysle palic, bo nie chce szkodzić.
I się udało

 

[*anette*]

ta moja znajoma mówiła, że jak tylko przyjechała na sale to oddała innej dziewczynkę ubranka dziewczęce i dzowniła do męża że jak wróci do domu to maja zniknąć wszystkie dziewczęce rzeczy
Generalnie w tym przypadku to wydaje mi się, że jej lekarka prowadząca była nie ogarnięta. Normalnie paliła w ciąży, bo jej powiedziała, że jak rzuci to będzie szok dla organizmu

W mojej dalszej rodzinie po porodzie dziewczynka okazała się chłopakiem.
Z kolei w sąsiedztwie mam taką rodzinę, gdzie było odwrotnie, z chłopaka po porodzie zrobiła się dziewczynka. Ale tam to już z pewnością lekarz zawalił, bo dziecko urodziło się w ciężkim stanie i nie zauważył też, że ma niepełnosprawną kończynę. W ogóle już w czasie ciąży dziwny był. Nie wiem, skąd tacy ludzie się biorą.

 

[Velvet86]

Dziewczyny ja już po. Nie mogę uwierzyć do teraz, wszystko w najlepszym porządku, najprawdopodobniej dziewczynka

Cudownie, gratulacje. Oby już były tylko takie wiadomości ❤