Lipcowe mamy 2023

[Pszczolka38]

Witajcie dziewczyny w ten deszczowy dzień kto dziś wizytuje oprócz Natalianatalia?
Jakiś pesymistyczny nastrój zapanował
Ogarnąć się dziewczyny bo wszystko będzie dobrze musi być!!!
Południe a ja już nie mam sił dziś robiłam za śnieżynkę w przedszkolu u córki i mnie tak wymęczyli że idę zaraz spać
Co do wątku prywatnego już kiedyś pisałam że jestem za a jeśli można prowadzić osobne wątki to już wgl super jak coś to ja cały czas mam listę z terminami i serduszkami która staram się uzupełniać na bieżąco... Ale jak już któraś wspomniała też jestem za tym żeby dołączyć tylko te osoby które w miarę regularnie się udzielają... Ja wiem że nie wszyscy mają czas siedzieć w telefonach ale mamy na liście 54osoby a o połowie nic nie wiemy dużo też nie podali terminu i nawet nie wiadomo czy wszystko u nich w porządku co do cycków ja muszę koniecznie kupić już większy stanik bo już zaczęły wypływać a rano mąż stwierdził że już widać ciążowy brzuszek u mnie wszystko możliwe bo ja zawsze byłam okrągła ale przed tą ciąża schudłam 18kg a to moja 4ciaza więc myślę że brzuch ma prawo wyskoczyć odliczam dni do wizyty

Dziś mam wizytę właśnie czekam pod gabinetem. Niestety jest poślizg więc pewnie trochę posiedzę zanim wejdę. Jakoś mnie stresik złapał

 

[Ani91867]

Dziś mam wizytę właśnie czekam pod gabinetem. Niestety jest poślizg więc pewnie trochę posiedzę zanim wejdę. Jakoś mnie stresik złapał

Będzie dobrze

 

[xoxo.]

Dziewczyny ja nie muszę nikogo naśladować. Ja JESTEM królową paniki a do tego mistrzynią czarnych scenariuszy
Naprawdę mam nadzieję że będzie dobrze, ale wiem że ta losowość i złośliwość losu bywa nieobliczalna. Muszę przetrwać do jutra........ Zamiast skupić się na pracy do nic nie umiem w niej zrobić i smordze się tak całą dniówkę. Żeby było dobrze bo inaczej to mnie zwolnią a tak nie będą mogli

EDIT:
Jak spanikujecie i będziecie się zastanawiać czy coś nie zaszkodzi to odszukajcie moje posty bo ja prawdopodobnie już o to panikowałam

najważniejsze, że jesteś tego świadoma
Bywały takie ma forum, że jak się pisało wyluzuj to z forum uciekały obrażone
Będzie dobrze

 

[Karka_Krk]

Dziś mam wizytę właśnie czekam pod gabinetem. Niestety jest poślizg więc pewnie trochę posiedzę zanim wejdę. Jakoś mnie stresik złapał

Trzymam kciuki

 

[Tereska95]

Cześć dziewczyny
To moja pierwsza w życiu ciąża, jestem teraz 10+2. Kolejną (trzecią już) wizytę u ginekologa mam 14.12, a badania prenatalne 19.12.
Powiem szczerze, że dopiero teraz zaczynam jako tako żyć, ponieważ od połowy 5 tygodnia miałam 24/7 mdłości, wymioty które pogłębiały się z każdym dniem i doszło do tego, że zwracałam wszystko co zjem. Dodatkowo dopiero teraz zaczynam myć w miarę normalnie zęby, ponieważ każdy dotyk szczoteczki w ustach powodował u mnie wymioty. W międzyczasie przeszłam jeszcze przeziębienie z temperaturą. Przez te 5 tygodni praktycznie nie byłam w stanie wstawać z łóżka.
Teraz jest już trochę lepiej, nadal jestem bardzo słaba, ale jestem w stanie wstać, wykapać się ubrać, cokolwiek zrobić itp.
Powiem szczerze, że nie spodziewałam się aż takiego hardcoru na początku ciąży. wszystko jest dla mnie nowe i myślałam ze jakoś to będzie, a tak naprawdę te pierwsze tygodnie to był obóz przetrwania.
Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Dla dziewczyn, które mają problemy z wymiotami chciałabym polecić skuteczny sposób: zacznijcie zażywać witaminę B6. Na silne wymioty sam imbir i domowe sposoby nie pomogą, a zażywanie tej witaminy poleciła mi pani w aptece. Konsultowałam to z lekarzem oczywiście. Czytałam na internecie wiele artykułów i badań naukowych, które faktycznie potwierdzają pozytywny wpływ witaminy B6 na niepowsciagliwe wymioty. Mnie to uratowało życie tak naprawdę.

Pozdrawiam wszystkie i życzę wszystkiego dobrego

 

[AgaM95]

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące będzie ok.

Ja poszłam wczoraj na L4 , nie daje rady z Mdłościami. Jest coraz gorzej , teraz jestem 9+4 wg USG. Do pracy wracam 23 grudnia.
Mam poczucie winy, bo wcześniej nie powiedziałam kierowniczce ze spodziewam się bobasa, bo wcześnie , bałam się Że cos się wydarzy. A teraz l4 na 2.5 tyg. Jak wrócę muszę powiedzieć o wszystkim, chociaż zwolnienie z kodem B to już pewnie sama wie

Dziewczyny kochane mam pytanie - czy wasi lekarze kierują i bardzo rekomundaja badania oprócz pappy czyli nift panorama itd ? Jak jest U Was

 

[AgaM95]

Bo ja mam 27 lat , idę do genetyka plus pappa ale Pani doktor bardzo nam rekomenduje badanie dodatkowe jeszcze przed pappa , aby mieć czas na reakcje

 

[dirtycriminal]

Ja teraz zaczynam 9t plus 3dni i nie mdli mnie już jak wcześniej,piersi mniej bolą, zależy od dnia (codziennie sprawdzam ) dalej mam ssanie i ochotę na różne rzeczy, ale też ciut mniej niż tydzień temu wahania nastroju bez zmian. Mnie nie odrzuciło od niczego szczególnie,mięso mogę jeść codziennie. Za to pojawiły mi się jakieś wzdęcia, mini zaparcia już nie wiem czy ten brzuch mi lekko urósł od wzdec czy po prostu się powiększa

 

[Talala6]

Hej, podczytuję Was, ale u mnie nic nowego. Dziecko nadal w domu siedzi, dolecza się z choroby. Mam trochę obawy czy jeszcze go puszczać do przedszkola przed Świętami bo w zasadzie odkąd zaszłam w ciążę on ciągle chory na szczęście ja złapałam od niego lżejsza wersję i narazie miałam tylko katar i problem z zatokami. Ale teraz takie zmutowane wirusy panują, tak jak pisałyście. Z drugiej strony oszaleję z dzieckiem w domu tyle czasu, bo jeszcze pracuję zdalnie. Chyba ostatecznie wygra rozsądek i pójdzie w przyszłym tygodniu do dzieci a co ma być to będzie... Dwa lata temu panowała pandemia a ja byłam na początku ciąży i bardzo panikowalam. Syn nie chodził do przedszkola, ja praca z domu, nigdzie nie wychodziłam,nie widywaliśmy się z rodziną. Mąż natomiast musiał chodzić do pracy i co..oczywiście przyniósł covida do domu. Wszyscy ciężko go przeszliśmy. Ja w 8tyg ciąży miałam przez 3 dni gorączkę 39 stopni, nic nie jadłam, byłam mega słaba. Strasznie to wspominam. Także no,nie uchronimy się..jak ma coś na dopaść to i tak pewnie dopadnie.. ale oczywiście ostrożności nigdy za wiele w ciąży!
A ja wizytuję w czwartek. Kciuki za Wasze wizyty!

 

[dirtycriminal]

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące będzie ok.

Ja poszłam wczoraj na L4 , nie daje rady z Mdłościami. Jest coraz gorzej , teraz jestem 9+4 wg USG. Do pracy wracam 23 grudnia.
Mam poczucie winy, bo wcześniej nie powiedziałam kierowniczce ze spodziewam się bobasa, bo wcześnie , bałam się Że cos się wydarzy. A teraz l4 na 2.5 tyg. Jak wrócę muszę powiedzieć o wszystkim, chociaż zwolnienie z kodem B to już pewnie sama wie

Dziewczyny kochane mam pytanie - czy wasi lekarze kierują i bardzo rekomundaja badania oprócz pappy czyli nift panorama itd ? Jak jest U Was

Ja bardzo chciałam zrobić nifty, ale lekarz powiedział, że po prenatalnych gdyby było coś nie tak i miał wątpliwości, wiadomo to drogie badanie..