Mam te same obawy próbuje się nie nakręcać ale z oksytocyna to różnie bywa… niektóre ładnie reagują a niektóre w ogóle po czym jest cesarka :/ a tego bardzo chce uniknąć :/ szczerze, myślałam ze przygotowania będą bardziej intensywne a ja mogę maraton zrobićU mnie w szpitalu jest tak ze jeśli nic się nie dzieje to w 41 tc bez skierowania Cię przyjmą.
Boje się wywoływania podobno nie jest najgorzej ale chyba boje się tego ze będę wtedy musiała w tym szpitalu spędzić kilka dni
reklama
A Ty już rodziłaś wcześniej? Ja właśnie nigdy i w ostateczności nie wiem co gorsze wywoływanie czy cc…Mam te same obawy próbuje się nie nakręcać ale z oksytocyna to różnie bywa… niektóre ładnie reagują a niektóre w ogóle po czym jest cesarka :/ a tego bardzo chce uniknąć :/ szczerze, myślałam ze przygotowania będą bardziej intensywne a ja mogę maraton zrobić
W moim otoczeniu ostatnio panuje wręcz jakaś moda na cc, kobity nie chcą się męczyć rodząc naturalnie
Tez pierwszy razA Ty już rodziłaś wcześniej? Ja właśnie nigdy i w ostateczności nie wiem co gorsze wywoływanie czy cc…
W moim otoczeniu ostatnio panuje wręcz jakaś moda na cc, kobity nie chcą się męczyć rodząc naturalnie
U mnie tez CC idą hurtowo a ja nie chce jak ognia bo gorąco i mordować się z ta blizna :/ wiadomo jak ktoś ma wskazania to nawet nie podlega dyskusji ale ja na własne życzenie nie chce każdy ma swoje podejście
A odczuwasz już chociaż jakieś drobne sygnały ze się coś zaczyna ?
W cc chyba jedynie zazdroszczę tego ze bywa i tak ze w ciągu godziny masz już swoje dzieciątko. Różnie tez te moje koleżanki to przechodzą ale większość szybko jest na chodzie. Ja jednak nawet nie mając żadnego doświadczenia tez chciałabym spróbować SN.Tez pierwszy raz
U mnie tez CC idą hurtowo a ja nie chce jak ognia bo gorąco i mordować się z ta blizna :/ wiadomo jak ktoś ma wskazania to nawet nie podlega dyskusji ale ja na własne życzenie nie chce każdy ma swoje podejście
A odczuwasz już chociaż jakieś drobne sygnały ze się coś zaczyna ?
Co do objawów no to właśnie te skurcze przepowiadające, z tydzień temu codziennie wymiotowałam wieczorem wiec myślałam ze organizm się oczyszcza no ale nadal nic.
Nad ranem ciągniecie w pachwinach i ból. Staram się spacerować, mój lekarz odradza przyspieszanie porodu na własna rękę.
Od kilku dni tez mały się mniej rusza. Boje się tez jednak tego ze będzie dość duży przez to ze tak późno się urodzi i nie wiem czy dam radę SN. Nigdy nie byłam jakaś wysportowana mimo szczupłej figury ;(
To Ty już się szykujesz na ostro )) aż zazdroszczę w pozytywnym sensie u Was lada minutaW cc chyba jedynie zazdroszczę tego ze bywa i tak ze w ciągu godziny masz już swoje dzieciątko. Różnie tez te moje koleżanki to przechodzą ale większość szybko jest na chodzie. Ja jednak nawet nie mając żadnego doświadczenia tez chciałabym spróbować SN.
Co do objawów no to właśnie te skurcze przepowiadające, z tydzień temu codziennie wymiotowałam wieczorem wiec myślałam ze organizm się oczyszcza no ale nadal nic.
Nad ranem ciągniecie w pachwinach i ból. Staram się spacerować, mój lekarz odradza przyspieszanie porodu na własna rękę.
Od kilku dni tez mały się mniej rusza. Boje się tez jednak tego ze będzie dość duży przez to ze tak późno się urodzi i nie wiem czy dam radę SN. Nigdy nie byłam jakaś wysportowana mimo szczupłej figury ;(
Każda z nas jest inna i każda znosi różnie pewne rzeczy ale jedno jest pewne ze kobieta da radę wszystko wiec się nie przejmuj moja położna cały czas powtarza by się uspokoić i słuchać co mówi położna i lekarza a wtedy jest łatwiej i szybciej podejść zadaniowo
Wiesz już nie wierze ze u nas lada dzień, bolesne skurcze pojawiły się już miesiąc temu i nadal cisza.To Ty już się szykujesz na ostro )) aż zazdroszczę w pozytywnym sensie u Was lada minuta
Każda z nas jest inna i każda znosi różnie pewne rzeczy ale jedno jest pewne ze kobieta da radę wszystko wiec się nie przejmuj moja położna cały czas powtarza by się uspokoić i słuchać co mówi położna i lekarza a wtedy jest łatwiej i szybciej podejść zadaniowo
Jak ten poród się zacznie to będę najszczęśliwszych na świecie, nie mogę narzekać na jakieś zgagi itd, przytyłam tylko 12 kg wszystko poszło w brzuch a mimo tego już się mecze i te telefony: no kiedy i kiedy
NWiesz już nie wierze ze u nas lada dzień, bolesne skurcze pojawiły się już miesiąc temu i nadal cisza.
Jak ten poród się zacznie to będę najszczęśliwszych na świecie, nie mogę narzekać na jakieś zgagi itd, przytyłam tylko 12 kg wszystko poszło w brzuch a mimo tego już się mecze i te telefony: no kiedy i kied
Ja tez nie mogę narzekać na ciąże. U Cb się macica chociaż przygotowuje a u mnie …Wiesz już nie wierze ze u nas lada dzień, bolesne skurcze pojawiły się już miesiąc temu i nadal cisza.
Jak ten poród się zacznie to będę najszczęśliwszych na świecie, nie mogę narzekać na jakieś zgagi itd, przytyłam tylko 12 kg wszystko poszło w brzuch a mimo tego już się mecze i te telefony: no kiedy i kiedy
Widzę ze nie jestem jedyna z tymi telefonami, z tymi tekstami „ TY SIĘ JESZCZE TOCZYSZ?!” Sobie myśle?! Jakie toczysz jak ja chodzę normalnie, jakbym mogła to bym pobiegła ale krzyczą w domu na mnie przez takie teksty to psycha siada czy ja cis złe robię? Czy cos się dzieje, człowiek zaczyna się zagłębiać i głupieje
Ada2222
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2021
- Postów
- 209
My też czekamy, termin na sobotę 30 lipca. W zeszła sobotę pierwszy raz źle się czułam. No i pierwszy raz czułam tak porządnie skurcze przepowiadające. Mąż już chciał jechać bo myślał że rodzę lekarz powiedział że szyjka się skróciła jeszcze bardziej, rozwarcie na 1.5 cm i teraz czekać tylko aż mały będzie chciał wyjść
Ada, mamy ten sam termin ale nie zdziwię się jak ja przejdę na sierpień dawaj znać jak u Was postępyMy też czekamy, termin na sobotę 30 lipca. W zeszła sobotę pierwszy raz źle się czułam. No i pierwszy raz czułam tak porządnie skurcze przepowiadające. Mąż już chciał jechać bo myślał że rodzę lekarz powiedział że szyjka się skróciła jeszcze bardziej, rozwarcie na 1.5 cm i teraz czekać tylko aż mały będzie chciał wyjść
reklama
Ada2222
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2021
- Postów
- 209
My się śmiejemy że urodzę na urodziny babci ale tak szczerze to już naprawdę bym chciała urodzićAda, mamy ten sam termin ale nie zdziwię się jak ja przejdę na sierpień dawaj znać jak u Was postępy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 336
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 667 tys
Podziel się: