reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

Hej dziewczyny! Ja już dziś 8+4 mdłości praktycznie brak, piersi raz bolą raz nie, ale mam straszne nasilenie AZS. Czy któraś z was ma może atopowe zapalenie skóry i też takie nasilenie objawów w czasie ciąży? Już chyba wypróbowałam wszystkie naturalne sposoby na łagodzenie objawów i nic. Do tej pory miałam maści ze sterydami ale niestety w ciąży odpadają.. :(
Hej. Ja miałam AZS na dłoniach. Nie w trakcie ciąży więc nie mam porównania czy to wygląda wtedy inaczej, jej przebieg, nasilanie się itd ale powiem ci co było u mnie gdy to świństwo złapałam.

Pojawiło się na jednej dłoni na kciuku i palcu wskazującym, potem pojawiło się to na drugiej dłoni też na palcach. Chodziłam do lekarza, brałam jakieś leki ( nie pamiętam nazw ), przeróżne maści + takie specjalnie robione. A zapalenie się rozprzestrzeniało. Miałam zajęte całe obie dłonie w całości, dosłownie, całe palce , między palcami, wierzch cały aż do nadgarstków, wstydziłam się gdziekolwiek iść bo wszystko co robisz to robisz dłońmi i każdy je widział.

Sporo czytałam na ten temat po internecie, na forach...
Wiesz co mi pomogło ?
Próbując po kolei każdej przeróżnej metody, natrafiłam na kolejny sposób.
Kupiłam Masło Shea i kupiłam rękawiczki bawełniane takie kosmetyczne. Smarowałam ręce i zakładałam te rękawiczki. Nawet jak szłam spać. Oczywiście trzymałam z dala wszelkie płyny do naczyń, do podlogi, do mycia stosowałam wtedy chyba te zwykłe szare mydło. Po krótkim czasie zauważyłam, że po 1. skóra mnie przestała swędzieć, a po 2. że jest mniej widoczne. Wyleczyłam to całkowicie w kilka tygodni.
 
reklama
Ja jestem zaszczepiona dwoma dawkami, trzecia dawka szczepić się nie będę, przynajmniej nie w ciazy,
Koleżanka z pracy pokazywała mi filmik który wysłała jej koleżanka pielęgniarka że dziewczyna zaszczepiła się na covid bo tak jej ginekolog doradził ciąża prawidłowo się rozwijała zaszczepiła się w 3 trymestrze i jak się dziecko urodziło to się okazało ze ma wstrząsy pokazywała filmik dziecko miało sade podłączona do noska i co chwile się trzaslo tak jak by padaczka tylko to padaczka nie była na, lekarz powiedział jej że to właśnie prawdopodobnie przez ta szczypionke że dużo jest powikłań po nich ale o tym się poprostu nie mówi, nie ładny widok, więc nie dziwie sie że ludzie się obawiają tych szczepionek bo tak naprawdę sama nie wiesz czy zrobisz dobrze czy źle, 🤷‍♀️🤷‍♀️
 
Szczepienie jest bezpieczniejsze niż przechorowanie covid. Znam nie jedna kobietę, która się zaszczepiła w ciąży - ale w drugim lub trzecim trymestrze. Przeciwciała przechodzą też do dziecka, więc je zabezpiwczasz. Proszę, nie słuchaj i nie czytaj amtyszczepionkowców, bo aż głowa boli od tego jakie bzdury oni wypisują. Lekarze wiedzą co mówią.
Mi nie chodzi że coś się dzieje po ale nie wiadomo czy dzieci będą się dobrze rozwijać za kilka lat. Nie jestem anty, sama jestem po 2 dawkach. Starsza córkę 10 lat też nie mówię że nie zaszczepię ale narazie nie
 
Cześć dziewczyny, ja dziś mam ciut lepszy dzień. Udało mi się popracować sporo, jeszcze pewnie jutro będę pracować ale muszę wykorzystać każdą chwilę jak czuję się ciut lepiej.

Zjadłam dziś nawet obiad i póki co nie umieram, ale zrobiłam sobie mega lekki, duszoną pierś z indyka z brokułami na parze i ziemniakami. No gdybym mogła to bym wciągnęła kilka kawałków, ale pewnie znowu byłoby mi słabo :(
 
Dokładnie, jak widzimy jest nas sporo po szczepieniu, sporo bez, kilka przyjmie 3 dawkę, kilka nie. Każdego indywidualna sprawa i nikt wiadomo nikogo nie ocenia. Puki co mamy wybór
 
Mój komentarz nie był "atakiem" na Ciebie. Napisałam ogólnie o amtyszczepionkowcach - pełno tego w necie można znaleźć
Mi nie chodzi że coś się dzieje po ale nie wiadomo czy dzieci będą się dobrze rozwijać za kilka lat. Nie jestem anty, sama jestem po 2 dawkach. Starsza córkę 10 lat też nie mówię że nie zaszczepię ale narazie nie
 
Ja też jeszcze nie jestem szczepiona, a teraz pewnie poczekam do 2 trymestru, ale wcześniej porozmawiam z kilkoma specjalistami aby się upewnić co do słuszności mojej decyzji. W mojej rodzinie większość już przychodziła Covid, jedni po szczepieniu bardzo łagodnie a drudzy nie szczepieni z gorączką i bólami mięśni przez 2-3 dni. Teraz najważniejsze jest dziecko i jego dobro dlatego trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw.
 
Dziewczyny czy Wy też macie problem z zasypianiem? Niby jestem zmęczona, kładę się między 22 a 23 nie mogę usunąć i tak do 1 w nocy😅 a o 6.30 wstajemy szykować się do szkoły i później jestem śpiąca
 
reklama
Ja niestety mam kilka osób które straciłam w swoim otoczeniu z powodu covidu, w tym ktoś mi najbliższy, więc myślę, że będę się szczepić trzecią dawką ale myślę, że dopiero w 30-34 tygodniu. Teraz w naszym otoczeniu bardzo dużo osób chorych :( Ci po szczepionce właśnie łagodnie, a bez szczepionki mojej koleżanki brat właśnie w szpitalu walczy o życie.. Moje doświadczenie jest po prostu takie, że nie wyobrażam sobie inaczej, ale bardzo staram się rozumieć dwie strony i nie życzę nikomu przeżyć straty kogoś bliskiego, kto ląduje samotnie w szpitalu i umiera bez najbliższych.. W rodzinie będzie wesele mojego kuzyna prawdopodobnie w czerwcu, ale nie pójdę z obawy by nie złapać covidu.
 
Do góry