reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

U nas też tylko ja i mąż. Wizytę mam 17 a 20 teść ma urodziny, więc jeśli wszystko będzie bardzo cacy to będzie mały prezencik.
A jak rodzice się dowiedzą to zaraz moje babcie. I w sumie na etapie babć rozpoczyna się czerwona linia 🤣.

W pracy od razu gdy dostanę zaświadczenie. W sumie trochę chore że szefowa dowie się przed moimi rodzicami 😒
 
reklama
Witajcie, nieśmiało się witam 🙂 Po 4 latach bezowocnych starań w końcu pojawiła się druga, blada kreska. Beta na razie rośnie, ostatnia @ 30 września, więc termin przypadałby na 7 lipca. 15 listopada mam pierwszą wizytę i trochę się jej obawiam ale cierpliwie czekam. Czy Wy też czujecie takie ciągnięcie w brzuchu jak na @?
 
A już ci chciałam link podesłać do Lipcowych.
Spoko chyba każda to miała albo nadal ma. U mnie bite 2 tygodnie ciągłego bólu jak na okres i ciągłe latanie do kibelka ''czy okres jednak nie przyszedł'' i ta ciągła niepewność. Teraz ból pojawia się pokłuje i przestaje.
 
Witajcie, nieśmiało się witam 🙂 Po 4 latach bezowocnych starań w końcu pojawiła się druga, blada kreska. Beta na razie rośnie, ostatnia @ 30 września, więc termin przypadałby na 7 lipca. 15 listopada mam pierwszą wizytę i trochę się jej obawiam ale cierpliwie czekam. Czy Wy też czujecie takie ciągnięcie w brzuchu jak na @?
Hej! Ja też miałam @ 30.09.
Jaką masz betę?
 
Wreszcie mam wyniki drugiej bety i ... 991 🥰
byłam kłębkiem nerwów od soboty, dzisiaj już tak byłam zdenerwowana, że mnie zcięło i jak tylko weszłam do domu po wizycie u ginekologa to padłam spać. Czuję się słabo, w nocy prawie nie śpię, bo mam taki kaszel, że się ciągle budzę. Miałam już jakieś głupie myśli, że przez ten kaszel krzywdę zrobię temu ziarenku we mnie...
mówicie rodzinie? ode mnie wie tylko mąż i dwie przyjaciółki. Chcę by to był prezent na święta, w szczególności dla moich rodziców, którzy nie mają jeszcze wnuków 😅
u mnie tylko mąż i przyjaciółka, mam za sobą juz strate więc jesteśmy oszczędni, zresztą dopóki nie byłam na usg to sama niedowierzam i podchodzę z dużym dystansem. Też planuje powiedzieć na swieta ale nie wiem czy się uda utrzymać tak długo. Chciałabym 🙂 moi rodzice tez nie mają jeszcze wnuków :)
 
reklama
Do góry