Iza G
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2014
- Postów
- 3 805
ja tez biore ale u mnie bez bolu glowy sie obywamam nadziej ze organimz sie w koncju do tego przyzwyczai bo nie wyobrazam sobie całej ciazy dzien w dzien z tym bolem....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja tez biore ale u mnie bez bolu glowy sie obywamam nadziej ze organimz sie w koncju do tego przyzwyczai bo nie wyobrazam sobie całej ciazy dzien w dzien z tym bolem....
Nie „jedynie stres”, ale AZ stres. Koleżanka z roboty poroniła we wczesnej ciąży (praca siedząca przed 4 monitorami, dyżury 12h w tym również nocne zmiany) właśnie przez stres w pracy i duża odpowiedzialność jaka ciążyła na tym stanowisku. Nie miej wyrzutów sumienia, jak sama piszesz jest to ciąża wyczekana i dużego ryzyka - praca nie zając, jeszcze się napracujesz w życiuDziewczyny, wiem że niektóre z was są już na zwolnieniu. Nie macie wyrzutów sumienia? Ja już tydzień siedzę na L4 a to dopiero 8TC. Ciąża zagrożona więc lekarz sam zalecił, mam zwolnienie do kolejnej wizyty 28/12. Ale strasznie mi jest głupio bo pracuje z domu i nie mam tak ciężko jakbym np miała pracę stojąca. Jedynie stres wchodzi w grę jako zagrożenie. Plus bardzo boli mnie ciągle brzuch i nie mogę za długo siedzieć. Ale i tak ... Ciągle wyrzuty sumienia a o ciążę 2 lata się starałam więc spodziewałam się że nie będę miała wyrzutów w tym temacie
trzeba korzystac z tego ze mozna isc na L4, w Danii nie ma takiej mozliwosci, kolezanka mamy z pracy miala 3 razy invitro i od razu kazali jej isc zawsze do pracy bez zwolnien i roniła nie mogla donosci, jesli tylko masz taka mozliwosc to idz, odpoczywaj i sie niczym nie przejmujDziewczyny, wiem że niektóre z was są już na zwolnieniu. Nie macie wyrzutów sumienia? Ja już tydzień siedzę na L4 a to dopiero 8TC. Ciąża zagrożona więc lekarz sam zalecił, mam zwolnienie do kolejnej wizyty 28/12. Ale strasznie mi jest głupio bo pracuje z domu i nie mam tak ciężko jakbym np miała pracę stojąca. Jedynie stres wchodzi w grę jako zagrożenie. Plus bardzo boli mnie ciągle brzuch i nie mogę za długo siedzieć. Ale i tak ... Ciągle wyrzuty sumienia a o ciążę 2 lata się starałam więc spodziewałam się że nie będę miała wyrzutów w tym temacie
Mnie chciała już lekarka wyslac w 4 tygodniu… nie wzięłam zwolnienia…Dziewczyny, wiem że niektóre z was są już na zwolnieniu. Nie macie wyrzutów sumienia? Ja już tydzień siedzę na L4 a to dopiero 8TC. Ciąża zagrożona więc lekarz sam zalecił, mam zwolnienie do kolejnej wizyty 28/12. Ale strasznie mi jest głupio bo pracuje z domu i nie mam tak ciężko jakbym np miała pracę stojąca. Jedynie stres wchodzi w grę jako zagrożenie. Plus bardzo boli mnie ciągle brzuch i nie mogę za długo siedzieć. Ale i tak ... Ciągle wyrzuty sumienia a o ciążę 2 lata się starałam więc spodziewałam się że nie będę miała wyrzutów w tym temacie
Dziewczyny dobrze mowia będzie wszystko dobrze, musi. Dla mnie zawsze warto zasięgnąć opinii innych lekarzy, sprzęt też gra w tym wielką rolęTez mam taka nadzieje - dzięki
4 dni różnicyWow, to usg z tego samego dnia?
Jeśli zwolnienie jest do 17.12 to z tym 17 włącznie. W szpitalu mogą wystawić Ci zwolnienie nie tylko na czas pobytu, ale też na jakiś czas po wyjściu.Bardzo bym chciała nie wracać ale zobaczymy co życie przyniesie. W piątek przed południem mam wizytę u lekarza prowadzącego, mówiłam lekarzowi że chciałabym pójść na nią. Powiedział że zrobimy tej aby Pani poszła. Mam umówić się na USG prenatalne. Zwolnienie do 17.12 .Nie wiem czy z 17 włącznie czy do 17. Szpital też moze wystawiać na czas pobytu w szpitalu a czy też po szpitalu nie mam pojęcia. Do pracy fizycznej na nogach z klientami w sklepie, jeszcze teraz przed świętami raczej napewno nie pozwolą mi wrócić.
Osobiście jestem za. Może podejmujemy decyzję? Nie wiem ankieta, głosowanie czy decydujemy tak oZobaczcie, wypowiada się tutaj osoba, która nawet nie ma terminu porodu na lipiec - to ciekawe kto nas jeszcze po cichu czyta. Dlatego ja jestem za jak najszybszym założeniem wątku zamkniętego.