reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny na co jest ten acard w ciąży ? zastanawia mnie to bo kilka z was to bierze, albo brało i lekarz wam to przepisał ...
Zapobiega powstawaniu zakrzepów. Ja jestem po 2 stratach w tym jedna z zatrzymanym ❤️ w 12tc, mutacja mthfr i pai1. Do tego mam neoparin 0,2 raz dziennie. Jest to profilaktyka poronień spowodowanych mikrozakrzepami w łożysku.
 
Ja będę się szczepić po 12 tygodniu 🙈 boję się jak cholera ale teściowa ma 3 ciężarne na covidowym i powiedziałam, nie
Z mojej okolicy 2 dziewczyny które kojarzyłam umarły na covid. Zaraziły sie na końcu, przed porodem, były w takim stanie, że brali je od razu na stół, cc dzieci wyszły z tego w dość dobrym stanie, niestety jako półsieroty. 2 dni temu też gadałam z moją znajoma, lekarz na covidowym. Mówiła, że był czas że na oddziale mieli tak 50/50% zaszczepionych/ niezaszczepionych tylko, że zaszczepieni to były osoby bardzo obciążone, często pacjenci onkologiczni, wyniszczeni itp, a niezaszczepieni niestety osoby młodsze i też zdarza się że bez chorób współistniejących. Mówiła, że teraz trochę się zmieniło, bo jest więcej niezaszczepionych. Niestety stwierdzila, że z covidowego więcej osób "wyjeżdża" niż wychodzi. Bynajmniej oni mają takie stany.
Ja też szczepie się 3 dawka w 2 trymestrze. Ale i tak trzeba uważać. Niestety niektóre z nas w ciąży też są obciążone. Po moim pierwszym porodzie SN (ciaza fizjologiczna) myślałam, że wykituje i nie zamierzam jeszcze oglądać sie na covida 😛
Teściówa spotkała się z zaszczepionymi ciężarnymi, czy raczej dziewczyny bez szczepienia?
 
Z mojej okolicy 2 dziewczyny które kojarzyłam umarły na covid. Zaraziły sie na końcu, przed porodem, były w takim stanie, że brali je od razu na stół, cc dzieci wyszły z tego w dość dobrym stanie, niestety jako półsieroty. 2 dni temu też gadałam z moją znajoma, lekarz na covidowym. Mówiła, że był czas że na oddziale mieli tak 50/50% zaszczepionych/ niezaszczepionych tylko, że zaszczepieni to były osoby bardzo obciążone, często pacjenci onkologiczni, wyniszczeni itp, a niezaszczepieni niestety osoby młodsze i też zdarza się że bez chorób współistniejących. Mówiła, że teraz trochę się zmieniło, bo jest więcej niezaszczepionych. Niestety stwierdzila, że z covidowego więcej osób "wyjeżdża" niż wychodzi. Bynajmniej oni mają takie stany.
Ja też szczepie się 3 dawka w 2 trymestrze. Ale i tak trzeba uważać. Niestety niektóre z nas w ciąży też są obciążone. Po moim pierwszym porodzie SN (ciaza fizjologiczna) myślałam, że wykituje i nie zamierzam jeszcze oglądać sie na covida 😛
Teściówa spotkała się z zaszczepionymi ciężarnymi, czy raczej dziewczyny bez szczepienia?
Ja się czuje tak fatalnie z tym covidem w 7 tc ze nie wyobrażam sobie jakbym z tego wyszła gdyby to była końcówka ciąży. Ze strachu o własne życie zaszczepie się jak najszybciej mogę mimo statusu ozdrowienca.
 
Ja dziś produkcja pierników z córkami 🙂 dziewczyny ja wiecznie coś zapominam, dałam ciasto francuskie do piekarnika i całkiem zapomniałam dobrze ze mąż zauważył w ostatniej chwili. Ostatnio leje zupę patrzę marchwi nie dałam a wczoraj najlepsze. Miałam gości na Barbórkę, mąż prosił o ulubiona sałatkę z sosem czosnkowym, no i zrobiłam, brat je i mówi dziwny ten sos No kur dziwny bo czosnku nie dałam 🤣🤣🤣 Jezu serio gupne
 
reklama
Ja dziś produkcja pierników z córkami 🙂 dziewczyny ja wiecznie coś zapominam, dałam ciasto francuskie do piekarnika i całkiem zapomniałam dobrze ze mąż zauważył w ostatniej chwili. Ostatnio leje zupę patrzę marchwi nie dałam a wczoraj najlepsze. Miałam gości na Barbórkę, mąż prosił o ulubiona sałatkę z sosem czosnkowym, no i zrobiłam, brat je i mówi dziwny ten sos No kur dziwny bo czosnku nie dałam 🤣🤣🤣 Jezu serio gupne
Heheheh dobre 😎✌🏾😅😂🤣
 
Do góry