reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Ja np gdy byłam sobie zbadać Betę to zapytałam po prostu czy warto sobie zrobić progesteron. Mamy taką fajną pielęgniarkę która zawsze pogada i poradzi.
I powiedziała, że jeśli tak jak w naszym przypadku nie było problemu z zajściem, mam zrobiony test pozytywny i czuję się dobrze ... to nie ma sensu robienie progesteronu bo to niepotrzebne nakręcanie się.
 
reklama
@Maartaa57 jeśli to nie tajemjica to na co bierzesz zastrzyki?
Ja wlasnie w środę muszę skonsultować z lekarką czy będę musiała brać heparynę, bo w badaniach na trombofilię wyszedł mu jieprawidłowy gen PAI 1 i mam obumarcia za sobą. Poza tym mam też wysoki cukier nacczo. Ostatnio prawie 99 i w ostatnich ciążach miałam zdiagnozowaną cukrzycę ciążową. Także mam trochę spraw do omówienia. 😉
 
U mnie ostatnia 28.09 i beta z 28.10 wyniosła 98,9. Tyle, że pik owulacyjny miałam 15.10, więc ciąża jest raczej młodsza niż wyliczenia. Nie robiłam drugiej bety, bo święta i mąż mnie na zadupie wywiózł, gdzie nie mam nawet gdzie zrobić badania 😭 martwię się, chciałabym zrobić drugą betę dla własnego spokoju ducha a nawet nie mam jak 😭😭😭
 
Ja np też chętnie bym zrobiła drugi ale musiałabym urwać się z pracy bo w tym tygodniu mam poranną zmianę, a szefowa nie chce słyszeć o takich sytuacjach. Pracujemy na zmianę i ogólnie jest tak, że mamy sobie planować wizyty lekarskie i badania w taki sposób żeby nie kilodowały z pracą. Czyli jeśli w tym tygodniu mam na rano a dane badania są wykonywane rano... to mam sobie je zrobić w kolejnym tygodniu gdy będę mieć II zmianę.
 
Ja np też chętnie bym zrobiła drugi ale musiałabym urwać się z pracy bo w tym tygodniu mam poranną zmianę, a szefowa nie chce słyszeć o takich sytuacjach. Pracujemy na zmianę i ogólnie jest tak, że mamy sobie planować wizyty lekarskie i badania w taki sposób żeby nie kilodowały z pracą. Czyli jeśli w tym tygodniu mam na rano a dane badania są wykonywane rano... to mam sobie je zrobić w kolejnym tygodniu gdy będę mieć II zmianę.

"Pracodawca jest obowiązany udzielać pracownicy ciężarnej zwolnień od pracy na zalecone przez lekarza badania lekarskie przeprowadzane w związku z ciążą, jeżeli badania te nie mogą być przeprowadzone poza godzinami pracy. Za czas nieobecności w pracy z tego powodu pracownica zachowuje prawo do wynagrodzenia." - artykuł 185 kodeksu pracy :)
 
Tak tak, gdy jest w ciąży... tyle że u mnie jeszcze nikt nie wie że jestem. Dowiedzą się dopiero po wizycie ginekologicznej (17.11). Dzień w którym przynosi się zaświadczenie, że pracownica jest w ciąży jest automatycznie dniem, gdy szefowa od razu odsyła po l4 ( w każdym razie u mnie tak jest ) .
 
Tak tak, gdy jest w ciąży... tyle że u mnie jeszcze nikt nie wie że jestem. Dowiedzą się dopiero po wizycie ginekologicznej (17.11). Dzień w którym przynosi się zaświadczenie, że pracownica jest w ciąży jest automatycznie dniem, gdy szefowa od razu odsyła po l4 ( w każdym razie u mnie tak jest ) .

Wiesz to że Twój pracodawca nie przestrzega przepisów (a wręcz je łamie) nie sprawia, że jego praktyki stają się obowiązujące :) Oczywiście nie musisz z tego korzystać to jest Twoja wola i Twoje sumienie - ale wolałam napisać, bo może komuś to będzie potrzebne i szkoda by nie znał swoich praw
 
reklama
Ja w sumie to jeszcze 2 tygodnie i przechodzę na domowe leżakowanie. Szefowa jest jaka jest, aby wypłaty są regularne co do dnia. Ale poza tym ... Kobieta ma 3 synów odchowanych, wnuki... Ale gdy pracownica zachodzi w ciążę to na oczy nie chce jej widzieć.
Jedna parę lat temu chciała pracować. Owszem pozwoliła jej ale jak akurat przyszedł Pan z BHP to takie kazanie zrobił szefowej że od tego czasu jest koniec.

Wiem że ciąża to nie choroba więc po co l4 od razu ??? A z drugiej strony jakby nie patrzeć nie ma u nas możliwości żeby dać inną i lżejszą pracę. Wszystko opiera się na pracy w parach, na zmianach, stanie po 9 godzin i ciągłe schylanie się, podnoszenie, przenoszenie, pchanie lub ciągnięcie wózka widłowego.
 
Do góry