reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Tak, sypialnie mamy aktualnie w dużym pokoju i bez problemu wchodzi nasze łóżko 160x200, łóżeczko syna 120x60, komoda z przewijaniem, posłanie psa i dopóki maluszek będzie jeszcze mamy to dostawka do naszego łóżka. Być może drugie łóżeczko 120x60 też jeszcze dobry radę zmieścić [emoji6] w mniejszym pokoju syn ma "swój pokój" a tak na prawdę przechowalnie zabawek, bo 99% czasu jest w salonie.
A to super przestrzeń macie:D
 
reklama
Ja mam dwójkę :) córkę z4 marca ;) =i syna z 30 kwietnia :) córka 8lat a syn 5:) teraz zobaczymy co będzie się kryć pod serduszkiem ☺ najpierw muszę potwierdzić ciążę i oby wszystko było dobrze, dziś mialam koszmarny sen ;/ nie wiem jak ja wytrwam do piatku, spokojnej niedzieli Wam życzę ☺
 
Ja mam tylko jedno - syn kwiecień 2020 [emoji3526]

@jazz_joanna ja za to co chwilę coś jem [emoji85] mdłości mi przeszły w 6 tygodniu
Z jednej strony się cieszę, że się nie opycham ani nie podjadam, ale zawsze KOCHAŁAM jeść 😂i to mnie trochę boli 😅😅😅 że nie mam przyciągania do jedzenia. Chociaż czasami takie właśnie jednorazowe zachcianki na ‚cos’. Reszta nic 😜
 
@Ewelina-elf jak Olek [emoji173]? Aż trudno uwierzyć, że znowu idziemy razem [emoji3][emoji3][emoji3]
Ojj dziękuję, bardzo dobrze😄 w tym roku poszedł do przedszkola,wiec codziennie mnie zaskakuje ( oczywiście jak jest zdrowy🤪) wy pewnie macie to za sobą,bo pamiętam,że Krzyś był żłobkowy ( my próbowaliśmy,ale źle trafiliśmy i ostatecznie była niania)
Cieszę się,że znów będziemy mogły porozmawiać i może znów się spotkać z 2 dzieci w tym samym wieku 😁
 
Mój syn ma zaraz 5 lat a cały czas przychodzi do nas w nocy. Ciasno jak cholera, nawet raz spadł z naszego łóżka ale nadal się nie nauczył. Gadzina podła 😂
Ale co do zębów to nie przeżywał. Jedynie ślinotok miał i nic więcej. Tak samo po szczepieniach. Twardziel z niego. 😉
Mój to z zębami tragedia. 🤭 łącznie z temperatura, wywalonymi węzłami, kupami + marudzenie, humor, budzenie nocne i tysiące innych przypadłości 🤷‍♀️ chyba ma wrażliwy układ nerwowy, bo do 3 mies był też nieodkladalny i dość wymagający. O dziwo szczepienia przeszedł dość lekko. Noworodka planujecie mieć przy sobie? My Wojtka cały czas mieliśmy u siebie w łóżku, ale teraz to chyba wchodzi w grę tylko łóżeczko. Chyba jeszcze nie wyobrażam sobie tej organizacji 😮
 
U mnie dzieci śpią u siebie i młodsza 5 lat przyjdzie raz za czas ale już rano. Miałam je w łóżku jak były maleńkie i karmiłam, potem koło 4 mcy poszły do łóżeczka ale zaraz obok mojego łóżka. Długo spaliśmy w 4 w jednym pokoju, tylko każdy w swoim łóżku bo mieszkaliśmy u moich rodziców na czas budowy domu. A odkąd jesteśmy u siebie (młodsza miała 2 latka) spa u siebie w pokojach. A jak będzie teraz zobaczymy. Każde dziecko jest inne.
 
Taaakkkk właśnie Szymkowi pokazywałam nasze wspolne foto żeby mu przypomnieć Was. Krzyś faktycznie (odpukać) super się trzyma w przedszkolu. Właściwie od sierpnia nie był dwa dni tylko bo jakiś glutek sie przypałetał ale no nie mogę narzekać. W zeszłym roku też może 3-4 razy chorował.
Ojj dziękuję, bardzo dobrze[emoji1] w tym roku poszedł do przedszkola,wiec codziennie mnie zaskakuje ( oczywiście jak jest zdrowy[emoji2957]) wy pewnie macie to za sobą,bo pamiętam,że Krzyś był żłobkowy ( my próbowaliśmy,ale źle trafiliśmy i ostatecznie była niania)
Cieszę się,że znów będziemy mogły porozmawiać i może znów się spotkać z 2 dzieci w tym samym wieku [emoji16]
 
Mój to z zębami tragedia. 🤭 łącznie z temperatura, wywalonymi węzłami, kupami + marudzenie, humor, budzenie nocne i tysiące innych przypadłości 🤷‍♀️ chyba ma wrażliwy układ nerwowy, bo do 3 mies był też nieodkladalny i dość wymagający. O dziwo szczepienia przeszedł dość lekko. Noworodka planujecie mieć przy sobie? My Wojtka cały czas mieliśmy u siebie w łóżku, ale teraz to chyba wchodzi w grę tylko łóżeczko. Chyba jeszcze nie wyobrażam sobie tej organizacji 😮
Planuje kupić łóżeczko dostawne ale zapewne będę spać w salonie w noworodkiem i pół nocy z 5 latkiem. Stasiu jak był noworodkiem spał w łóżeczku i nie było z tym problemu. Tylko przez pierwsze tygodnie jak do chodziłam do siebie po cesarce to spał z nami żebym nie musiała wstawac bo wyraźnie mi się paprała rana.
 
Ja syna planowałam mieć w osobnym pokoju w łóżeczku jak byłam w ciąży. Życie pokazało mi, że planować można ale i przy takich dzidziutkach czasami zostaje opcja wykończyć się lub poddać. Poddać się dla mnie było jedyna opcją żeby nie zwariować. Junior miał takie kolki że przez dwa miesiące robiliśmy dyżury, a on spał na nas tak od 22 do 3 w nocy [emoji30] wspominam to bardzo ciężko in mam ogromną nadzieję że jednak tym razem życie mnie trochę oszczędzi [emoji6]
Mój to z zębami tragedia. [emoji2960] łącznie z temperatura, wywalonymi węzłami, kupami + marudzenie, humor, budzenie nocne i tysiące innych przypadłości [emoji2368] chyba ma wrażliwy układ nerwowy, bo do 3 mies był też nieodkladalny i dość wymagający. O dziwo szczepienia przeszedł dość lekko. Noworodka planujecie mieć przy sobie? My Wojtka cały czas mieliśmy u siebie w łóżku, ale teraz to chyba wchodzi w grę tylko łóżeczko. Chyba jeszcze nie wyobrażam sobie tej organizacji [emoji50]
 
reklama
My na razie planujemy, że ja będę spać w sypialni z dzidzią, a mąż w gościnnym żeby mógł się wyspać do pracy, ale jak to wyjdzie w praniu to zobaczymy 😊
My mamy na szczęście w miarę dużą sypialnię i przy planowaniu ułożenia mebli nastawiałam się ( na wszelki wypadek ) co gdzie ma być, żeby przewijak i łóżeczko mieć potem przy sobie.

Myślę teraz co na obiad zrobić i nie mam kompletnie żadnego pomysłu.
 
Do góry