Lipcowe mamy 2021

[sylwunia82]

Ostatnio mąz wychodzil z takiego samego zalozenia...niestety ciaza obumarla. Mialam lyzeczkowanie, moja mama strasznie przezywala, bo nie mogla byc blisko, mieszkam w De. A po czasie reszta, ktora wiedziala po prostu nie poruszała tematu jakby ciazy nigdy nie bylo. Moze maz z nimi rozmawial nie wiem. W kazdym razie tym razem nie chce mowic. Wierze, ze bedzie dobrze i bede mogla w nowym roku pochwalic sie w 2 trymestrze cudowna nowina. Zamierzam po badaniach prenatalnych.

Ja też się zastanawialam kiedy powiedzieć, bo ostatnio wszyscy wiedzieli a wyszło jak wyszło. Moja mama też się bardzo cieszyła ale z drugiej strony miałam duże wsparcie od wszystkich i gdyby nie to, to nie wiem jakbym zniosła poronienie. Teraz wie tylko mój mąż i nikt z rodziny. Czekam do świąt chyba, że nie wytrzymam tyle czasu z tajemnicą.

 

[Katijah]

Hej chciałabym się ze wszystkimi nieśmiało przywitać bo to mój pierwszy post. Dziewczyny mam do was pytanie, jak to jest z tym przyrostem bety? Zrobiłam badanie w czwartek i wynik 1930, dzisiaj o tej samej godzinie powtórzyłam i 4504, wychodzi na to że przyrost co 48h to 132% to nie za dużo? Gdzieś tu czytałam że powinno być około 66%. Martwię się, że może to oznaczać jakieś wady u zarodka.

To norma, nie martw się ładny przyrost

 

[Katijah]

dziewczyny, czy Was tez tak mocno wszystko wkurzam...
Chwilami mam ochotę zacząć krzyczeć bo mąż położył coś nie w tym.miejscu

Ja na razie spokojna

 

[Annniw]

Ja mialam 3 dni od zrobienia testu progesteron 15 ginekolog nic mi nie dala

Możliwe, że zależy od ginekologa, ja niestety mam niskie białko S, mutacje MTHFR, NWPN i mam od początku starań też acard więc może ginekolog dołączył do tego proga ,, na wszelki wypadek”. Koleżanka znowu miała na początku ciąży progesteron 14 i bez duphastonu jest tersz przy końcówce ciąży. Myśle, że jak masz zaufanie do swojego lekarza a lekarz mądry to wie co robi. Też zależy jaka jednostka wyniku bo przecież są różne i jednostki i normy.

 

[Katijah]

Być może był już tutaj taki temat ale jest 290 stron konwersacji dlatego przepraszam jeśli coś mnie ominęło. Mam pytanko czy jest może tutaj któraś z was która jest na początku 6 tygodnia i nie odczuwa żadnych objawów ciążowych?
Przyznam, że gdyby nie brak miesiączki lekkie zawroty głowy i niechęć do kawy to nawet nie wiedziałabym, że jestem w ciąży i trochę mnie to martwi.
Chyba wariuje

No trochę tych objawów masz ja oprócz miesiączki i bolących piersi nic

 

[Sarciasta]

Możliwe, że zależy od ginekologa, ja niestety mam niskie białko S, mutacje MTHFR, NWPN i mam od początku starań też acard więc może ginekolog dołączył do tego proga ,, na wszelki wypadek”. Koleżanka znowu miała na początku ciąży progesteron 14 i bez duphastonu jest tersz przy końcówce ciąży. Myśle, że jak masz zaufanie do swojego lekarza a lekarz mądry to wie co robi. Też zależy jaka jednostka wyniku bo przecież są różne i jednostki i normy.

o matko ja nawet nie wiem co to jest te mutacje o ktorych mowisz, Jednostka to ng/ml . Nie wiem czy mam zaufanie Poprostu jest to moja pierwsza ciaza i Pani przyjmuje w Salusie prywatnie a ja mam za darmo z firmy.

 

[Annniw]

o matko ja nawet nie wiem co to jest te mutacje o ktorych mowisz, Jednostka to ng/ml . Nie wiem czy mam zaufanie Poprostu jest to moja pierwsza ciaza i Pani przyjmuje w Salusie prywatnie a ja mam za darmo z firmy.

Hmm... wiesz co, ja ginekologiem nie jestem mogę Ci tylko napisać tyle co mówi mój gin, że najlepiej w 1 trym jest mieć progesteron min 20 i wtedy można czuć się bezpiecznie. Tylko ile w tym prawdy, to Ci nie powiem bo się na tym nie znam u mnie są normy 11-40 jakoś a pomimo 16 dał proga, aczkolwiek ja do swojego ginekologa mam bardzo duże zaufanie i to mądra kobieta jest. Jeśli nic się nie dzieje, brzuch nie boli, plamien nie ma to widocznie Twój ginekolog nie widzi może potrzeby. Przepraszam, jeśli Cię zmartwiłam.

 

[MamaR]

Hej mogę u Was zacumowac na chwilę? Termin mam na 3sierpnia ale nie ma jeszcze wątku sierpniowki. To moja czwarta ciąża. Mam dwoje dzieci. Tym razem wygląda na to że udało się w pierwszym cyklu starań. Niestety w lipcu poronilam w 8 tyg (wg USG 6) i teraz planuje wstrzymać się z informowanie o ciazy min do drugiego trymestru. W pierwszej ciazy pochwaliłam się zanim poszłam na pierwsza wizytę bo był 6 grudnia i po dwóch latach starań nie mogłam się powstrzymac. Druga ciąża też szybko ogłoszona, trzecia po wizycie u lekarza jak było widać już zarodek. W poniedziałek muszę powtórzyć beta hcg i zobaczyć czy rośnie :-)

 

[MamaR]

Progesteron wystarczy by był większy niż 12 zresztą z tego co mi giń mówił to organizm ma jakieś wyrzuty progesteronu i w ciągu dnia mogą być różne wartości. Skoro lekarz uznał że jest ok to bym mu ufała :-) Ja teraz biorę luteine że względu na wcześniejsze poronienie. Ale poziomu progesteronu nie badałam teraz.

 

[Katijah]

Hej mogę u Was zacumowac na chwilę? Termin mam na 3sierpnia ale nie ma jeszcze wątku sierpniowki. To moja czwarta ciąża. Mam dwoje dzieci. Tym razem wygląda na to że udało się w pierwszym cyklu starań. Niestety w lipcu poronilam w 8 tyg (wg USG 6) i teraz planuje wstrzymać się z informowanie o ciazy min do drugiego trymestru. W pierwszej ciazy pochwaliłam się zanim poszłam na pierwsza wizytę bo był 6 grudnia i po dwóch latach starań nie mogłam się powstrzymac. Druga ciąża też szybko ogłoszona, trzecia po wizycie u lekarza jak było widać już zarodek. W poniedziałek muszę powtórzyć beta hcg i zobaczyć czy rośnie :-)

Zostań u nas pewnie urodzisz szybciej