sylwunia82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2015
- Postów
- 264
Ja też się zastanawialam kiedy powiedzieć, bo ostatnio wszyscy wiedzieli a wyszło jak wyszło. Moja mama też się bardzo cieszyła ale z drugiej strony miałam duże wsparcie od wszystkich i gdyby nie to, to nie wiem jakbym zniosła poronienie. Teraz wie tylko mój mąż i nikt z rodziny. Czekam do świąt chyba, że nie wytrzymam tyle czasu z tajemnicą.Ostatnio mąz wychodzil z takiego samego zalozenia...niestety ciaza obumarla. Mialam lyzeczkowanie, moja mama strasznie przezywala, bo nie mogla byc blisko, mieszkam w De. A po czasie reszta, ktora wiedziala po prostu nie poruszała tematu jakby ciazy nigdy nie bylo. Moze maz z nimi rozmawial nie wiem. W kazdym razie tym razem nie chce mowic. Wierze, ze bedzie dobrze i bede mogla w nowym roku pochwalic sie w 2 trymestrze cudowna nowina. Zamierzam po badaniach prenatalnych.