reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2021

Ja już w dzieciństwie miałam pod górke, mama z chorobą psychiczną, wiecznie była w szpitalu a jak wracała to nie była ta mama co kiedyś, była ale tak jakby jej nie było. Gdy urodziłam pierwszego syna gdy miał 2,5 roku zaczął chorować, cukrzyca typ 1, później neurologicznie siadł, zmiany w mózgu, zanik móżdżku itp.. Jeszcze w tym samym czasie byliśmy w trakcie budowy domu więc z kasą też było kiepsko a idź...
Ale Szczerze?? Trudne sytuację życiowe nas nieźle hartują w późniejszym czasie każdy inny problem życiowy to pryszcz także ma to też swoje dobre strony 😊
Ja tez nie mialam lekko, musialam szybciej dojrzec. Takze doceniam teraz wszystko. Doslownie. Hartuje to prawda.. ale najgorsze problemy chyba to te ze zdrowiem. Pieniadze rzecz nabyta ale zdrowie jest ponad wszystko. Mielismy ciezko w zyciu z mama i rodzenstwem, ale zdrowie nas nie opuszcza.. oby tak zostalo. Twojej rodzinie tez duzo zdrowka zycze.
 
reklama
Hej dziewczyny! Byłam w piątek u ginekologa (4+6). Pani ginekolog stwierdziła na wstępie, że to bardzo wczesna ciąża, nie zrobiła usg, ani nie dala żadnego skierowania na krew/mocz (betę wykonałam na własną rękę wcześniej). Jedynie dostałam skierowanie na usg za 2.5 tygodnia (7+4). Wtedy też dostanę skierowania na badania i po badaniach założą mi kartę ciąży. Czy jest to prawidłowe podejście ze strony lekarza? Liczyłam, że chociaż pęcherzyk na usg zobaczę :)
Bardzo dziwne podejście. Ja bym zmieniła lekarza, chociaż powinna kazać betę zrobić
 
Ja już w dzieciństwie miałam pod górke, mama z chorobą psychiczną, wiecznie była w szpitalu a jak wracała to nie była ta mama co kiedyś, była ale tak jakby jej nie było. Gdy urodziłam pierwszego syna gdy miał 2,5 roku zaczął chorować, cukrzyca typ 1, później neurologicznie siadł, zmiany w mózgu, zanik móżdżku itp.. Jeszcze w tym samym czasie byliśmy w trakcie budowy domu więc z kasą też było kiepsko a idź...
Ale Szczerze?? Trudne sytuację życiowe nas nieźle hartują w późniejszym czasie każdy inny problem życiowy to pryszcz także ma to też swoje dobre strony 😊


Szacun.

Ja prowadzę sielskie życie i przez to wiem, ze pewnie w końcu coś pierdolnie. Taki czuje oddech nieszczęścia za plecami, serio. Chociaż w sumie jedno nieszczęście przeżyłam. W 2012r jako 21letnia dziewczyna przeszłam sepsę gdzie lekarze dawali mi 3% życia. Nawet ksiądz był wzywany. Wiec może to był mój krzyż do dźwignięcia chociaz nie sadze. Sorry za ponury temat już się zamykam. :D
 
Ale się wkurzyłam, pojechałam na pobranie krwi, żeby na poniedziałek na wizytę były a tu labo zamknięte w soboty do odwołania.....

Dużo sił dziewczyny!!!!
Ja się martwię, bo kurde objawów mało 🙈
 
O matko 250 zł jedna wizyta u gina 😲 ??
Chodzę prywatnie ale nie do jakiejś wielkiej kliniki tylko do " babuszki z powołania" tak mój mąż ją nazywa 😂. Wizyta z USG 60 zł, wizyta badanie na samolocie 30 zł, wizyta tylko recepta i porada 20 zł. Dodam jeszcze, że Pani Doktor jest zawsze pod telefonem w razie jakby coś się działo, a jak ma urlop to trzeba dzwonić do jej znajomego ginekologa.
Takich cen to ja od 2000roku nie widziałam :) Myśle że dużo też zależy skąd jesteśmy, w dużych miastach jest poprostu drożej.
 
reklama
Masakra. :o Ludzie grube pieniądze zostawiają w klinikach niepłodności. Kiedyś to jeszcze było dofinansowanie do in vitro ale chyba teraz już nie ma.
Ja to wiem, że u mnie w mieście jest program finansowany z państwa chodzi o leczenie niepłodności i in vitro ale my z mężem postanowiliśmy, że jak Pan Bóg ma dla nas zapisane żeby była dzidzia to będzie więc nigdzie nie chodziliśmy nie szukaliśmy tylko wtedy raz poszłam do tej kliniki o teraz omijam ja szerokim łukiem.
 
Do góry