reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2021

Hej dziewczyny! Byłam w piątek u ginekologa (4+6). Pani ginekolog stwierdziła na wstępie, że to bardzo wczesna ciąża, nie zrobiła usg, ani nie dala żadnego skierowania na krew/mocz (betę wykonałam na własną rękę wcześniej). Jedynie dostałam skierowanie na usg za 2.5 tygodnia (7+4). Wtedy też dostanę skierowania na badania i po badaniach założą mi kartę ciąży. Czy jest to prawidłowe podejście ze strony lekarza? Liczyłam, że chociaż pęcherzyk na usg zobaczę :)
ja tez nie dostalam zadnych badan do zrobienia . Jestem tylko pod kontrola endokrynologa. 1 grudnia mam wizyte czyli tez po 2 tyg . Ale usg Pani zrobila pecherzyk widzialam. Takze zostaje nam czekac.
 
reklama
Hej dziewczyny! Byłam w piątek u ginekologa (4+6). Pani ginekolog stwierdziła na wstępie, że to bardzo wczesna ciąża, nie zrobiła usg, ani nie dala żadnego skierowania na krew/mocz (betę wykonałam na własną rękę wcześniej). Jedynie dostałam skierowanie na usg za 2.5 tygodnia (7+4). Wtedy też dostanę skierowania na badania i po badaniach założą mi kartę ciąży. Czy jest to prawidłowe podejście ze strony lekarza? Liczyłam, że chociaż pęcherzyk na usg zobaczę :)
Ja poszłam 5t4d to Pani Doktor odrazu powiedziała, że wcześnie jest i nic nie zobaczymy za bardzo. Ale dla mojego świętego spokoju zrobiłyśmy USG i był pęcherzyk 5,65 mm. Dostałam zestaw badań do wykonania kolejna wizyta 30.11 i wtedy założymy kartę ciąży. Więc to pewnie zależy od lekarza oraz czy prywatna wizyta czy na NFZ.
 
Ja poszłam 5t4d to Pani Doktor odrazu powiedziała, że wcześnie jest i nic nie zobaczymy za bardzo. Ale dla mojego świętego spokoju zrobiłyśmy USG i był pęcherzyk 5,65 mm. Dostałam zestaw badań do wykonania kolejna wizyta 30.11 i wtedy założymy kartę ciąży. Więc to pewnie zależy od lekarza oraz czy prywatna wizyta czy na NFZ.
Ja byłam prywatnie (Medicover Warszawa). Prawidłowy pęcherzyk wyklucza ciążę pozamaciczną więc uważam, że mogłaby mi to sprawdzić.
 
No ja też jestem w szoku... u nas ginekolodzy biorą za wizytę z USG 120-140zł. Są tacy co biorą po 250 ale to nie są ich prywatne gabinety tylko przyjmują w klinice i dlatego taka cena bo klinika zgarnia kasę i część z tego to wypłata dla lekarza....
Ja dwa lata temu poszłam na wizytę do znanej u nas kliniki leczenia niepłodności. Klinika błysk wszyscy bardzo uprzejmi. Wizyta to rozmowa z lekarzem, USG oraz badania hormonow. Z wizyty dowiedziałam się tyle, że wszystko jest dobrze jak raz zaszłam w ciążę to drugi raz też zajde. Byłam troche zniesmaczona bo oczekiwałam troszkę więcej informacji. Ale szok dopiero mnie wziął przy recepcji jak płaciłam. 800 zł rozumiecie ?? Myślałam na początku że tej kobiecie coś się pomieszało. Ale dobra zapłaciłam wzięłam paragon a tam cena jednego hormonu 75 zł. To była moja najdroższa wizyta w życiu.
 
Ja byłam prywatnie (Medicover Warszawa). Prawidłowy pęcherzyk wyklucza ciążę pozamaciczną więc uważam, że mogłaby mi to sprawdzić.
Ja dokładnie po to poszłam wiedziałam, że nic nie zobaczymy jeszcze ale chciałam chociaż wiedziec czy pęcherzyk jest w macicy. A przy okazji okazało się, że jest torbiel krwotoczna w prawym jajniku z którego była owulacja.
 
ja tez nie dostalam zadnych badan do zrobienia . Jestem tylko pod kontrola endokrynologa. 1 grudnia mam wizyte czyli tez po 2 tyg . Ale usg Pani zrobila pecherzyk widzialam. Takze zostaje nam czekac.
Ja byłam w tamtym tygodniu 6+3tc dzidziuś z serduszkiem. Żadnych badań, ani karty ciąży :( mam przyjść za 2 tyg wtedy będzie 8+3tc dopiero wtedy wystartujemy ze wszystkim...
 
Ja dokładnie po to poszłam wiedziałam, że nic nie zobaczymy jeszcze ale chciałam chociaż wiedziec czy pęcherzyk jest w macicy. A przy okazji okazało się, że jest torbiel krwotoczna w prawym jajniku z którego była owulacja.
Czyli jak widać te usg dużo pomogło wykryć. Mam nadzieję, że ta torbiel to nic poważnego!
 
reklama
Do góry