Sprightly88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2018
- Postów
- 445
Też bym chciała mieć wszystko już zrobione....
Ale powiem tak - ponad pół roku leżenia skutecznie uczy cierpliwości, zwłaszcza jak musisz leżeć z powodu krwawienia i nie wolno ci zrobić nic... Człowiek wtedy naprawdę robi się bardziej tolerancyjny w stosunku do brudnej podłogi itd.
I dla mnie to prosta kwestia - mój komfort psychiczny, że mam czysto, ogarnięte jak bym chciała itd, czy dobro mojego dziecka, nawet kosztem brudnej łazienki itd...
Ja od listopada wybrałam to drugie... A błyszczącą łazienkę, czyste okna i posprzątane tak, jak bym chciała będę miała po porodzie, jak już będzie to tylko kwestia mojego samopoczucia czy zmęczenia, a nie będzie się wiązało z jakimkolwiek ryzykiem dla Hani
Zgadzam się z tym w 100%! Tez mnie skręcało na początku, teraz jest dużo lepiej, nie widzę pewnych rzeczy już tak samo, może to i lepiej bo już przesadziłam wcześniej z tym porządkiem i chyba trochę dobrZe, żeby mi tego luzu zostało po porodzie no i u mnie to dopiero dziś się pierwszy raz przełamałam i zamówiłam sprzątanie na piątek- chociaż strasznie się broniłam przed tym tyle czasu. Ale no już niech stracę- zobaczymy co cud kobieta ogarnie w 3 h