jestem znowu w szpitalu i to jeszcze na siłę mnie przyjęli.Podjechałam tylko na konsultację ze skierowaniem do poradni ale jakaś niekompetentna lekarka objechała mnie, że olewam, stwierdziła że mam stare łożysko 3 stopnia (mimo że kilka dni wcześniej było niby 1 stopnia) i tak mi ciśnienie podniosła, że nie mogłam się uspokoić. Wysłali mnie prosto na izbę strasząc, że pewnie odklei mi się łożysko z takim ciśnieniem, no i kibluję od wczoraj.
Oczywiście i łożysko i wszystko inne w normie, ciśnienie również wróciło do normy.