No niestety, zostawili go narazie w szpitalu- wczoraj jeszcze było zalecenie żeby absolutnie operować, dzisiaj, po kroplówkach z antybiotykiem jest trochę lepiej, więc może uda się bez operacji na święta...
wiem że żaden moment na operację nie jest dobry, ale boże narodzenie wybitnie.. tym bardziej też że ma już kupione bilety na święta do Włoch, a ma mocno starszych rodziców... plus mamy bilety na sylwestra... no ale to najmniejszy problem. Eh.
Najważniejsze żebyś dobrze czuła się i ty i fasola
Ja właśnie dzisiaj ZNOWU obudziłam się z infekcją gardła, wziełam sobie wolne, byłam u M. w szpitalu, potem sama ze soba u lekarza i zalecił mi zostać w domu. WIęc chyba jednak poinformuję pracodawcę wcześniej niż zamierzałam że jestem w ciąży, bo trochę głupio tak ściemniać jak i tak "zaraz" się wyda... `no i wściekła jestem, bo znowu ledwo łykam, gardło mnie pali
masakra... plus zastanaiwam się jak tam dzidziuś w środku, jak ja ciągle biegam i jeszcze kolejna infekcja