reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2017

Dziewczyny z Warszawy jakbyście chciały pójść na darmową diagnostykę tych zaburzeń sensorycznych to mogę wam podać namiar tylko to jest takie ok godzinne spotkanie i można skorzystać raz w roku. Jeśli chodzi o pełną to już niestety płatne. Miejsca zwalniają się na bieżąco więc po prostu trzeba luknac raz na jakiś czas. Ja złapałam akurat na następny dzień.
Ola W dotacja do żłobka czyli tak zwany warszawski bon żłobkowy na 400zl dostaje się jeśli zarobki na członka rodziny nie przekraczają 2883zl, żłobek musi być wpisany na listę żłobkow i trzeba zrezygnować z miejsca w publicznym zlobku.

Link do: Warszawski bon żłobkowy - Formy pomocy - Warszawa 19115
 
reklama
Pumelova jeśli chodzi o logopede to rozmawiałam z koleżanką, że młoda nic nie chce jeść a łyżeczki to już w ogóle z jedzeniem nie da jej się wcisnąć a że ona jest po logopedii to zaczęła się wypytywac o pewne rzeczy np czy jak śpi to ma otwarta buzię czy zamknieta, czy operuje językiem, czy unosi go do góry często czy też jest jakby wklejony do dołu, czy chrapie no i poprosiła żeby jej podesłać filmik jak Zosia je np chrupka. Po filmiku powiedziała że na 90% nie gryzie. Przyszła w niedzielę no i potwierdziła się wcześniejsza diagnoza. Bierze to co jest w stanie rozmiekczyc i rusza językiem. Nie gryzie a urywa chrupka. Dodatkowo właśnie wyszedł ten odruch wymiotny. Trochę też się podlamala, że młoda kompletnie nic nie chce jeść i zasugerowała że może być właśnie nadwrazliwa na zapachy lub smaki. Natomiast w niedziele wieczorem odwiedziła mnie inna znajoma, która ma bliźniaczki i po wymienieniu paru zdań stwierdziła, że warto jakbyśmy poszły na konsultacje z tych zaburzeń gdyż ona była ze swoimi (musiała bo to mega wczesniaki) i u nich jedna jest nadwrazliwa a druga niedowrazliwiona — nie wiem jak to inaczej nazwać :). W każdym razie ta co jest nadwrazliwa to miała podobnie jak Zośka czyli nie lubiła być przebierana, czymkolwiek przykryta w trakcie snu, czapka na głowie nie przejdzie bo ciągle jest zdejmowana itp. Inna sprawa że dzieci z tą nadwrażliwościa też dużo gorzej śpią co też wskazywało na jakieś zaburzenia gdyż nasza do tej pory budzi się po 5 razy w nocy jak nie więcej. Na palcach jednej ręki mogę policzyć aby przespala ciągiem 3-4h Oczywiście to wszystko mija z wiekiem ale przez masaże można sobie ułatwić wspólne życie. Aaaa no i u kolezanki jedna potrafiła stać przy szybie i lizać ją przez 3h dziennie więc bała się, że ma autyzm a tu wyszło że sama sobie w ten sposób robiła stymulacje ust, języka itp :)

Także od koleżanki mamy ćwiczenia które już przynoszą jakieś tam efekty. W przyszłą sobotę jestem umówiona do neurologopedy a jeszcze ta znajoma konsultuje się ze znajomymi bo one sugerują że może być kwestia też neurologiczna ale wg mnie nie ma co panikowac tylko trzeba dać czas aby sprawdzić czy ćwiczenia, które nam dała plus masaże przyniosą efekty

Ładnie u waszych pociech z mową. Ja teraz próbuje nauczyć lalalala aby sprawdzić czy jest w stanie unieść język bo jak narazie to mówi tylko takie sylaby gdzie jęzor jest na dole czyli chyba twarde ale już nie pamiętam tego podziału więc mogłam walnąć gafe ;)
 
Dziękuję bab. Poczytam o tym i się skonsultuje z moim pediatra:) kiedyś coś widziałam na grupach na fb i masaże pomagają więc życzę powodzenia!
P.s. dziecko lizące szybę wymiata[emoji85]

Moja jakoś mało mówi, sylaby, mama, tata, papa, dzie(gdzie), ni ma(nie ma), coś na kształt daj, widzisz i jeszcze cos tam bylo- to rozumie moja mama bo ja słabo [emoji23]
Ale do teraz była skupiona na nauce chodzenia więc wszystko przed nami. Dużo mówi po swojemu.
Pucia uwielbia, wszysyko mi tam pokazuje ale nie powtarza. Wszystkie dzieciaczki już powtarzają? Coś jak czytałam to chyba ktoś jeszcze nie.
 
Pumelova moja nie powtarza. Generalnie nawija ostro ale po swojemu. Dabdabdan paciapacia bodadam itp [emoji12] ze zwyklych wyrazów to standard mama, tata, tam , baba, dada, daj, niam (mniam), czasem eci (dzieci). Dużo rozumie, macha potwierdzająco głową na chcesz? Zjesz? Itp kuma oddaj smoka, choć zmienimy peluszke na mieska robi hal hal ale hmm bezdzwiecznie, nie otwiera buzi [emoji23] książki uwielbia ale się nimi bawic, przynosi żeby jej otwierać na piesku albo misiu [emoji85]
 
Dziękuję bab. Poczytam o tym i się skonsultuje z moim pediatra:) kiedyś coś widziałam na grupach na fb i masaże pomagają więc życzę powodzenia!
P.s. dziecko lizące szybę wymiata[emoji85]

Moja jakoś mało mówi, sylaby, mama, tata, papa, dzie(gdzie), ni ma(nie ma), coś na kształt daj, widzisz i jeszcze cos tam bylo- to rozumie moja mama bo ja słabo [emoji23]
Ale do teraz była skupiona na nauce chodzenia więc wszystko przed nami. Dużo mówi po swojemu.
Pucia uwielbia, wszysyko mi tam pokazuje ale nie powtarza. Wszystkie dzieciaczki już powtarzają? Coś jak czytałam to chyba ktoś jeszcze nie.
Moj tez nie powtarza, duzo mowi po swojemu, oj bardzo, ale jakos rozumiem co chce mi przekazac wiec nie jest zle, ale abym sobie teraz przypomniala jakies slowa a raczej zlepek liter to ciezko :)

Niestety myslalam ze mnie omina skurcze, z arturem mialam od 33 tc, teraz od 37, wczoraj w nocy mialam regularne co 5 min od 2-7 pojechalismy na ip (na madalinskiego bo brakuje mi 3 dni aby zalapac sie na praski) ale szyjka sie na razie skrocila, rozwarcia brak i dostalam papaweryne. Miala byc przeciwbolowa i wyciszyc skurcze. No nie wyciszyla, nadal mam je, moze mniej bola. Czy ktoras z was miala to podane w ciazy? Tez tak mialyscie ze nie wyciszyly skurczy?
 
Mój nic nie powtarza. A od dziś jesteśmy w domu bo przeziębiony, myślałam, że jeszcze dziś pójdzie do żłobka i w weekend się podleczy ale nie na szans..za dużo kaszle. Oczywiście standard gdy w środę mówię, że w piątek będę go szczepić :p to na piątek jest chory choć w środę był super :p to już trzeci raz z kolei. I w ten sposób było opóźnione bexsero, później ospa, a teraz nimenrix...
 
reklama
Do góry