hmmmm no cóz, dzis poszłam ze zwolnieneim do prcay i poszłam poiwedziłam za zamknietymi drzwiami dyrekcji, zem cięzarna. słowa dyrekcji:" kazdemu sie zdarza" sama ma dwoje dzieci, dorosłych juz, po 25 lat, wiec hmmm no cóz...
zaakceptowła moje zwolnienie imysle, ze jakos to przetrawi....
poprosiłm o dyskrecje, olac to....
dzis kontynuacja walik z zebem do leczenia kanłowego, przy okzji zrobiłam innego na zywca, jeszce mi 2 zostały plus chory, wizyta w poneidzaiłek...
jakby to powiedzieć: pociagaja mnie dzieci, które sa na etapie socjalizacji wtórnej, umioeją samodzielnei myslec, mają rozwiniętą percepcje, myślenie przyczynowo- sutkowe, sa samodzielne, nie sikaja w majtki. ogólnie dal mnei zdeicko do zaakceptownai musi miec powyzej 15 lat. Nie podniecaja mnie kupki, papki, ciumkanie do dziecka. Dziecko ma być maksymalnei samodzielne: moje juz za neidługo bedzie miało kupione mieszkanie, do którego ma sie wyprowadzić w wieku gimnazjalnym. nie mam żadnych instynttów 9możecie meniz linczowac), karmieni piersia jets dla mnei nei do zaakceptowania i bede karmiła tylko tyle ile musze...bez zadnego podniecanai się. jedzenie, wózek, ect maja być najlepsze, choć dla mni nie znaczy to najdrozesze. dziecko nasze ma uczyć sie pływac, ma jezdzić na nartach najszybciej jak mozna i koniecznie mam codzić do szkoły muzycznej, jak maz.
ja mam wymaganai wobec niego, wiec nie ma czasu na rozczualnie sie....
wiem, ze jetsm WS....
zaakceptowła moje zwolnienie imysle, ze jakos to przetrawi....
poprosiłm o dyskrecje, olac to....
dzis kontynuacja walik z zebem do leczenia kanłowego, przy okzji zrobiłam innego na zywca, jeszce mi 2 zostały plus chory, wizyta w poneidzaiłek...
jakby to powiedzieć: pociagaja mnie dzieci, które sa na etapie socjalizacji wtórnej, umioeją samodzielnei myslec, mają rozwiniętą percepcje, myślenie przyczynowo- sutkowe, sa samodzielne, nie sikaja w majtki. ogólnie dal mnei zdeicko do zaakceptownai musi miec powyzej 15 lat. Nie podniecaja mnie kupki, papki, ciumkanie do dziecka. Dziecko ma być maksymalnei samodzielne: moje juz za neidługo bedzie miało kupione mieszkanie, do którego ma sie wyprowadzić w wieku gimnazjalnym. nie mam żadnych instynttów 9możecie meniz linczowac), karmieni piersia jets dla mnei nei do zaakceptowania i bede karmiła tylko tyle ile musze...bez zadnego podniecanai się. jedzenie, wózek, ect maja być najlepsze, choć dla mni nie znaczy to najdrozesze. dziecko nasze ma uczyć sie pływac, ma jezdzić na nartach najszybciej jak mozna i koniecznie mam codzić do szkoły muzycznej, jak maz.
ja mam wymaganai wobec niego, wiec nie ma czasu na rozczualnie sie....
wiem, ze jetsm WS....