reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Capri co tam u ciebie? jak się czujesz? ja nie leżę tez się boje ale ja stawiam sprawę tak(może pomyslicie o mnie co za małpa wyrodna) ale jak mam poronić to poronię bo coś było nie tak...a jak coś jest nie tak to nie ma tego złego co by.... znacie to powiedzenie, jak płód się utrzyma(biorę tą luteinę nadal) to znak że jest silny i zdrowy, inaczej sprawa się ma jak kobieta traci ciąże przez jakieś genetyczne obciążenia, jak ma słaby organizm itp to wtedy powinna za wszelką cenę leżeć i chuchać i dmuchać...naprawdę a ja chodzę uważam na siebie przecież nie skaczę i nie szaleję niewiadomo jak..
Zresztą teraz nie kazał mi leżeć kategorycznie(zapomniał powiedzieć?)
sory za moje bezwzględne zdanie ale ja task uważam a każdy ma prawo wyrazic swoje poglądy:happy:
a propos dziecka tez mam wahania chciałam, marudziłam mężowi, a jak przyszło co do czego to jestem przygnębiona czy mam wystarczająco cierpliwości? dwójka dzieci czy podołam ? a jak będą bliźniaki:szok::szok: o kurczę chyba by juz zobaczył co?......
 
reklama
Widze Poziomko,ze tez juz wiesz, ja nic nie pisalam,bo nie wiem czy moglam, straszne to, przykre, okropne:-( :-( :-( Pauluniu,wiesz,ze jestem z Toba!!:-( :-( :-(
 
Paula tak strasznie mi przykro :-( nawet niewiem co napisać!!!!!!
Odnośnie twojego ostatniego posta-ja wiem że żadna z was(plamiących )niechce nas straszyć,tylko pisze co u niej jak się czuje i wogóle ale po tym co dziś przeczytałam poprostu zaniemówiłam :szok: miałam nadzieję że u Ciebie i maleństw wszystko będzie dobrze!!!!Trzymaj się.

moooma bardzo współczuję!!!!

lila ja jestem rocznik 82

Kurde dziewczyny nawet niemam ochoty nic pisać,bo zwyczajnie w takiej sytuacji niewiem co!!!!!!!!!!!!!!!
 
Czemu paula milczy? tak piszecie że dajecie do myslenia o najgorszym!!!!:wściekła/y:
na gg jest niedostępna i teraz się martwie!!! ja wam dam!
Paula napisz coś! martwie się
 
ja własnie też zgłupiałam jak przeczytałam Wasze komentarze, szybciutko sprawdziłam co pisała Paula ostatnio...
czy Wy wiecie coś czego nie wie reszta, Boże! spraw, żeby to były tylko niepotrzebne domysły!!!
Trzymam kciuki!
 
Karinko tez jestem rocznik 82.

No dobra to napsize,bo domysly jakies,a i tak Poziomka pierwsza napisala, to ja chyba juz moge, kasuje,pisze,bo nie wiem czy moge, mam nadzieje Paula,ze nie bedziesz zla :-(
Pauli dzidzia nie zyje, pecherzyk ciazowy jest pusty :-:)-( :-(
 
reklama
o kurczę :no::sick::no::no::no::no::no:
Przykro nam wszystkim z tego powodu, same nie wiemy co będzie jutro.....ściskam i przytulam ze wszystkich swoich sił! jesteśmy z tobą sercem i myślami wiem że słowa w takiej sytuacji mało znaczą tyle co nic....
byłas dla nas tu taką ostoją cierpliwości, optymizmu że jest mi smutno mało powiedziane....
Lila dzięki za to że nas powiadomiłaś taka sytuacja że Pauli jest ciężko pewnie, i myślę że nie będzie zła bo ona nie jest z tych co się gniewają....
głupio mi że ja coś pisze na ten temat żeby nie wyszło że ciągle mam coś do powiedzenia(ale ja naprawdę z dobrego serca i szczerze wszystkim wam tu życzę i radzę abyście uważały na siebie na wszystko!!!! sama mam ciąże zagrożoną i nie wiem to straszne trwać w nieświadomości...co sie wydarzy...kurczę Paula nie moge uwierzyć:sick::-:)-:)-:)-:)-(
 
Do góry