reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe brzuszki :)

Hahahaha :D
Wyobraz sobie ze ja pracowalam w sklepiku szkolnym w gimnazjum :D nikt mnie nie odroznial ze ja pracownik a nie uczennica :D jedyne co mnie wkurza to zeby wyjac cos z gornych półek w kuchennych szafkach musze brac krzeslo :p
 
reklama
Wyobrazam sobie :)

A co do kuchni.. To jak kiedys bedziecie sie przeprowadzac na "swoje", to pamietaj o kupnie kuchni, ktora nie bedzie miala szafek pod samym sufitem :)
U nas wszystko dolem, ale kiedys tak... Nad lodowka, na gorze, mialam szafke..ze slodyczami :D Wlasnie tam, bo zeby tam dotrzec, musialam targac krzeslo z salonu, a czesto mi sie po prostu nie chcialo ;)
 
Ty trollu :D :p

A tak na serio, to bycie malym ma swoje zalety, zawsze to powtarzam. Na przyklad idac do szkoly podstawowej w tej, czy innej sprawie, bylam mylona z uczennica ;) A jakis czas temu otworzylam drzwi swiadkom Jehowy, spojrzeli na mnie i zapytali: "Jest ktos dorosly w domu"??
"Nie ma..tylko ja" - odpowiedzialam.. I poszli.. Do dzisiaj sie z tego smieje ;)

Hahaha dobreee, a ja myślałam że to ja młodo wyglądam :D


Wyobrazam sobie :)

A co do kuchni.. To jak kiedys bedziecie sie przeprowadzac na "swoje", to pamietaj o kupnie kuchni, ktora nie bedzie miala szafek pod samym sufitem :)
U nas wszystko dolem, ale kiedys tak... Nad lodowka, na gorze, mialam szafke..ze slodyczami :D Wlasnie tam, bo zeby tam dotrzec, musialam targac krzeslo z salonu, a czesto mi sie po prostu nie chcialo ;)

:D :D Super metoda z tymi słodyczami :D Jako że właśnie robię remont całego mieszkania a więc również i kuchni - wykorzystam :D
A szafki robię właśnie prawie do samego sufitu ;) Miały być do samej góry, ale muszę zostawić otwór na wentylację więc już wszystkie szafki robimy 10 cm od sufitu.
 
zlrvgl.jpg


4 kg na plusie i idzie tez niestety w biodra, ale z synem tyłam szybciej i duuuuuużo :tak:
Rano jest mniejszy, ale po obiedzie, jak widac ;)))))
 
reklama
Do góry