reklama
A mi upaly pomogly szybko przerwac kryzys laktacyjny
(pierwszy i jedyny mam nadzieje u mnie)- Ola jadla co pol godziny i teraz upaly sie skonczyly a piersi jak bomby ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kryzys byl na pewno bo dziecko ciagnelo ale nic nie lykalo i tylko bardzo sie denerwowalo. Trwalo to jakies 2 dni. Ale juz po klopocie![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kryzys byl na pewno bo dziecko ciagnelo ale nic nie lykalo i tylko bardzo sie denerwowalo. Trwalo to jakies 2 dni. Ale juz po klopocie
K
KingaP
Gość
no i super Aniu. Ja myslę, że Ola denerwowała sie, że musi dłużej ssac, zeby się najeść. Przecież gdyby się nie najadała, płakałaby
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
No to super Aniam, że się udalo! ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A
azik
Gość
Aniam pisze:A mi upaly pomogly szybko przerwac kryzys laktacyjny(pierwszy i jedyny mam nadzieje u mnie)- Ola jadla co pol godziny i teraz upaly sie skonczyly a piersi jak bomby
Kryzys byl na pewno bo dziecko ciagnelo ale nic nie lykalo i tylko bardzo sie denerwowalo. Trwalo to jakies 2 dni. Ale juz po klopocie![]()
to ostatni z przepisowych kryzysów - potem już po prostu z górki...
tzn przed Toba już tylko przymusowy krysys - jak bedziech chciała odstawiś ssaczka
K
KingaP
Gość
ja się tego boję
nieraz jak karola rzuca mi się przy piersi, to przed oczami staje mi Pytia... i tez jestem przestraszona
nieraz jak karola rzuca mi się przy piersi, to przed oczami staje mi Pytia... i tez jestem przestraszona
iwka31
Fanka BB :)
po dzisiejszej ponad godzinnej walce przed spaniem z jedzeniem dziewczyny potrzebuje Waszych opinii czy ktoras tez tak ma
mala w ogole to raczej malo je w ciagu dnia (ze wzgledu na upaly ,.............chyba) i wiem ze wieczorem jest glodna i spiaca wogole to marudzi strasznie wieczorem tzn. nie płacze tylko tak jeczy sobie z piescia w buzi. Ale problem w tym ze ona jak ja przystawiam do piersi to sie na nia rzuca a po dwoch pociagnieciach sie wypreza i zaczyna plakac ale zaraz jej to przechodzi znow sie rzuca i znow sie wypreza i tak caly czas az sie zmeczy i wtedy po godzinie juz spiaca je normalnie. Juz probowalam, wiadomo, ja odstawiac i przetrzymac bo moze nie chce , ale nia nic nie interesuje nawet noszenie na rekach, tez sprawdzalam ze moze to dlatego ze jej na poczatku nie leci ale jak jej leci to nawet jak ona tak cuduje to pryska mleko i cala jest mokra. A moze ja nie moge odczytac jej sygnalow , juz nie wiem.
Poza tym w nocy i rano je normalnie i jak nie chce to wypuszcza piers i wiem ze juz koniec.
Nie wiem, przypuszczam ze moze to w brzuszku jej jeszcze jelitka nie daja spokoju , bo kolki odpukac odeszly i moze to sa jeszcze takie pozostalosci , moze juz tak bardzo jej to nie boli jak przy kolkach ale jeszcze cos odczuwa.
No dala mi dzisiaj popalic wieczorem.W zasadzie jest grzeczna ale zaczela juz po poludniu i wieczorem byc taka marudna, caly czas z piescia w buzi.
mala w ogole to raczej malo je w ciagu dnia (ze wzgledu na upaly ,.............chyba) i wiem ze wieczorem jest glodna i spiaca wogole to marudzi strasznie wieczorem tzn. nie płacze tylko tak jeczy sobie z piescia w buzi. Ale problem w tym ze ona jak ja przystawiam do piersi to sie na nia rzuca a po dwoch pociagnieciach sie wypreza i zaczyna plakac ale zaraz jej to przechodzi znow sie rzuca i znow sie wypreza i tak caly czas az sie zmeczy i wtedy po godzinie juz spiaca je normalnie. Juz probowalam, wiadomo, ja odstawiac i przetrzymac bo moze nie chce , ale nia nic nie interesuje nawet noszenie na rekach, tez sprawdzalam ze moze to dlatego ze jej na poczatku nie leci ale jak jej leci to nawet jak ona tak cuduje to pryska mleko i cala jest mokra. A moze ja nie moge odczytac jej sygnalow , juz nie wiem.
Poza tym w nocy i rano je normalnie i jak nie chce to wypuszcza piers i wiem ze juz koniec.
Nie wiem, przypuszczam ze moze to w brzuszku jej jeszcze jelitka nie daja spokoju , bo kolki odpukac odeszly i moze to sa jeszcze takie pozostalosci , moze juz tak bardzo jej to nie boli jak przy kolkach ale jeszcze cos odczuwa.
No dala mi dzisiaj popalic wieczorem.W zasadzie jest grzeczna ale zaczela juz po poludniu i wieczorem byc taka marudna, caly czas z piescia w buzi.
A
azik
Gość
ivka - ja mam podobnie
dlatego kilka razy dawałam Bartkowi butlę na noc (z zapasów naturalnego lub sztuczne jak już nie miałam mrozonek)
nie wiem czemu - może to być z powodu przeczekania moemntu i tewgo że Bartek jest już zbyt rozdrażniony i denerwuje go cyc, bo mleczko jest.
dlatego kilka razy dawałam Bartkowi butlę na noc (z zapasów naturalnego lub sztuczne jak już nie miałam mrozonek)
nie wiem czemu - może to być z powodu przeczekania moemntu i tewgo że Bartek jest już zbyt rozdrażniony i denerwuje go cyc, bo mleczko jest.
reklama
Iwka- ja tez tak mam czasami, ale po róznych różniastych testach na dzidzioli wiem, że to wzdęcia.
Tylko sab simplex skutkuje i chwila odczekania (a i noszenie anty kolkowe- to które pokazała Pytia
)
Potem je zupełnie normalnie.![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tylko sab simplex skutkuje i chwila odczekania (a i noszenie anty kolkowe- to które pokazała Pytia
Potem je zupełnie normalnie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: