reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Laktacja

ja casem mam piersi miękkkie ale jak tylko dłuższa przerwa w karmieniu np 4 godziny to mam bomby które jak się uruchomia to leje się ciurkiem :p
 
reklama
A mi upaly pomogly szybko przerwac kryzys laktacyjny :) (pierwszy i jedyny mam nadzieje u mnie)- Ola jadla co pol godziny i teraz upaly sie skonczyly a piersi jak bomby :)
Kryzys byl na pewno bo dziecko ciagnelo ale nic nie lykalo i tylko bardzo sie denerwowalo. Trwalo to jakies 2 dni. Ale juz po klopocie :)
 
no i super Aniu. Ja myslę, że Ola denerwowała sie, że musi dłużej ssac, zeby się najeść. Przecież gdyby się nie najadała, płakałaby
 
Aniam pisze:
A mi upaly pomogly szybko przerwac kryzys laktacyjny :) (pierwszy i jedyny mam nadzieje u mnie)- Ola jadla co pol godziny i teraz upaly sie skonczyly a piersi jak bomby :)
Kryzys byl na pewno bo dziecko ciagnelo ale nic nie lykalo i tylko bardzo sie denerwowalo. Trwalo to jakies  2 dni. Ale juz po klopocie :)

to ostatni z przepisowych kryzysów - potem już po prostu z górki...

tzn przed Toba już tylko przymusowy krysys - jak bedziech chciała odstawiś ssaczka :)
 
ja się tego boję

nieraz jak karola rzuca mi się przy piersi, to przed oczami staje mi Pytia... i tez jestem przestraszona
 
po dzisiejszej ponad godzinnej walce przed spaniem z jedzeniem dziewczyny potrzebuje Waszych opinii czy ktoras tez tak ma
mala w ogole to raczej malo je w ciagu dnia (ze wzgledu na upaly ,.............chyba) i wiem ze wieczorem jest glodna i spiaca wogole to marudzi strasznie wieczorem tzn. nie płacze tylko tak jeczy sobie z piescia w buzi. Ale problem w tym ze ona jak ja przystawiam do piersi to sie na nia rzuca a po dwoch pociagnieciach sie wypreza i zaczyna plakac ale zaraz jej to przechodzi znow sie rzuca i znow sie wypreza i tak caly czas az sie zmeczy i wtedy po godzinie juz spiaca je normalnie. Juz probowalam, wiadomo, ja odstawiac i przetrzymac bo moze nie chce , ale nia nic nie interesuje nawet noszenie na rekach, tez sprawdzalam ze moze to dlatego ze jej na poczatku nie leci ale jak jej leci to nawet jak ona tak cuduje to pryska mleko i cala jest mokra. A moze ja nie moge odczytac jej sygnalow , juz nie wiem.
Poza tym w nocy i rano je normalnie i jak nie chce to wypuszcza piers i wiem ze juz koniec.
Nie wiem, przypuszczam ze moze to w brzuszku jej jeszcze jelitka nie daja spokoju , bo kolki odpukac odeszly i moze to sa jeszcze takie pozostalosci , moze juz tak bardzo jej to nie boli jak przy kolkach ale jeszcze cos odczuwa.
No dala mi dzisiaj popalic wieczorem.W zasadzie jest grzeczna ale zaczela juz po poludniu i wieczorem byc taka marudna, caly czas z piescia w buzi.


 
ivka - ja mam podobnie

dlatego kilka razy dawałam Bartkowi butlę na noc (z zapasów naturalnego lub sztuczne jak już nie miałam mrozonek)

nie wiem czemu - może to być z powodu przeczekania moemntu i tewgo że Bartek jest już zbyt rozdrażniony i denerwuje go cyc, bo mleczko jest.
 
reklama
Iwka- ja tez tak mam czasami, ale po róznych różniastych testach na dzidzioli wiem, że to wzdęcia.
Tylko sab simplex skutkuje i chwila odczekania (a i noszenie anty kolkowe- to które pokazała Pytia :))
Potem je zupełnie normalnie. :)
 
Do góry