reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L4 a studia

boboo

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
29 Grudzień 2024
Postów
40
Hej, lekarz dał mi l4, ale studiuję jeszcze na 5 roku zaocznie, czy na l4 chodzącym nogę pojechać na zjazd, jak to jest w razie kontroli ZUS'u?
 
reklama
Hej, lekarz dał mi l4, ale studiuję jeszcze na 5 roku zaocznie, czy na l4 chodzącym nogę pojechać na zjazd, jak to jest w razie kontroli ZUS'u?

Jak jesteś chora to nie chodzisz na studia.
Chodzące L4 oznacza że możesz np iść do apteki po leki, na wizytę kontrola do lekarza, ogólnie robić rzeczy mające na celu poprawę Twojego zdrowia (wyleczenia). Nie wiem jak w sądzie umotywujesz że studia właśnie temu służą
 
Jaki masz powód do l4? Ciężkie warunki pracy czy dolegliwości ciążowe? Głupie pytanie, ale bardzo kluczowe.
 

Załączniki

  • 7c4b0ca5-9ed7-4d3f-a2bc-99022cebe6fb.jpeg
    7c4b0ca5-9ed7-4d3f-a2bc-99022cebe6fb.jpeg
    139,5 KB · Wyświetleń: 71
Jedno i 2, pracuję w przedszkolu gdzie są wirusy zakaźne + strasznie źle znoszę 1 trymestr, wymiotuję niemal cały czas.
 
Jedno i 2, pracuję w przedszkolu gdzie są wirusy zakaźne + strasznie źle znoszę 1 trymestr, wymiotuję niemal cały czas.
czyli są dolegliwości ciążowe. Masz możliwość wzięcia dziekanki? Gdybyś miała l4 bi masz ciężkie warunki w pracy, to wtedy pracodawca musiałby dostosować stanowisko pracy, a kiedy nie mose tego zrobić, to musi wysłać Cie na płatny urlop i wtedy nie miałabyś zusu na głowie
 
Podpowiem, że warto wziąć indywidualny tok nauczania, wówczas przynajmniej na mojej uczelni zaliczenia robiłam we własnym określonym terminie i na zajęciach nie obowiązywała mnie obecność, w pewnym sensie większość musiałam sama ogarniać, ale jest to do zrobienia.
 
Rożne uczelnie, różne typy studiów i różne wymagania nauczycieli, ale na V roku to raczej warto studia doprowadzić do końca. Na pewno nie jesteś pierwsza studentka w tej sytuacji - skontaktuj się z dziekanatem. L4 powinno być respektowane jako usprawiedliwienie nieobecności a przy poszczególnych przedmiotach powinnaś dowiedzieć się jak zaliczyć bez konieczności uczestnictwa w zjeździe. Może powinnaś w pewnym momencie (na sesję) odmówić L4 na weekend i wziąć urlop wypoczynkowy/na żądanie/na podnoszenie kwalifikacji, zeby zaliczyc sesje. Jest to trochę problematyczne ze względu na ciągłość zwolnienia i badania medycyny pracy, ale generalnie da się zrobić bezboleśnie o ile Twój pracodawca akceptuje fakt, że jesteś w ciąży i podnosisz kwalifikacje zawodowe.
 
Rożne uczelnie, różne typy studiów i różne wymagania nauczycieli, ale na V roku to raczej warto studia doprowadzić do końca. Na pewno nie jesteś pierwsza studentka w tej sytuacji - skontaktuj się z dziekanatem. L4 powinno być respektowane jako usprawiedliwienie nieobecności a przy poszczególnych przedmiotach powinnaś dowiedzieć się jak zaliczyć bez konieczności uczestnictwa w zjeździe. Może powinnaś w pewnym momencie (na sesję) odmówić L4 na weekend i wziąć urlop wypoczynkowy/na żądanie/na podnoszenie kwalifikacji, zeby zaliczyc sesje. Jest to trochę problematyczne ze względu na ciągłość zwolnienia i badania medycyny pracy, ale generalnie da się zrobić bezboleśnie o ile Twój pracodawca akceptuje fakt, że jesteś w ciąży i podnosisz kwalifikacje zawodowe.
Brzmi jak idealny scenariusz, do którego dowali sie potem zus wstrzymujac swiadczenie ;)
 
reklama
Na uczelni powinna być możliwość indywidualnej organizacji studiów, jedną z przesłanek dla przyznania takiej możliwości jest właśnie ciąża. Nie masz obowiązku uczęszczania na zajęcia, sprawy zaliczenia poszczególnych przedmiotów ustalasz indywidualnie. Moi studenci z ios dostają ode mnie materiały dydaktyczne, odsyłają mi zadania i przychodzą tylko na kolokwium zaliczeniowe. Ale u ciebie jest jeszcze kwestia pracy i zwolnienia lekarskiego, więc.. chyba powinnaś wziąć dziekankę
 
Do góry