U
użytkownik 218
Gość
Ale dlaczego?
Idźmy już tą Biedronką. Dlaczego uważasz, że dziewczyna w 3 tygodniu ciąży - nie mająca żadnych objawów czy innych problemów zdrowotnych ma prawo do natychmiastowego 100% płatnego L4, a już jej koleżanka np. w tracie procedury in vitro nie? (polecam poczytać, jak dają popalić niektóre leki w trakcie procedury). Owszem czasem lekarz da zwolnienie, ale jak już to na sam transfer (czy punkcję) ale tak, czy tak nie będzie one 100% płatne. Czemu takie kobiety są według Ciebie gorsze? Dlaczego tu dolegliwości nie są ważne?
No to tu się różnimy, bo ja mogłabym nie pracować, ale sobie kompletnie tego nie wyobrażam.
Ba, nawet mój 12 letni syn - ma jakiś pomysł na siebie w przyszłości Ale to chyba po prostu kwestia wychowania i wpojenia jakiś wartości
Trochę podziwiam w takim razie decyzję o dziecku, bo nie wiem czy noworodek czy później przedszkolak zrozumiem, że mama ma dziś pas i idzie w kimę kiedy ono chce np. spędzić z nią czas
Spędzić czas to najmniejszy "problem". Ale nie da się zrobić "pas" od kolek, ząbkowania, zarwanych nocy. Baaaa, niektórzy nie mają wyjścia i muszą dzieci do żłobka oddać, by móc zarabiać na rodzinę.