reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Cześć dziewczyny. właśnie wróciłam ze szpitala, jestem cała obolała ale szczęśliwa. Poród prawie taki jak zamawiałam przez dziewięć miesięcy, miał być szybki i bezbolesny, cóż był szybki, trwał niecałe dwie godziny od regularnych skurczy co 8 minut, bezbolesny niestety nie, no ale wszystkiego mieć nie można :-). Dni po porodzie to koszmar już w sobote dopadło mnie przeziebienie, wieczorem temperatura 39 stopni, i tak do dzisiaj, chociaż temperatura spadła do 38. Zszyte krocze boli nie miłosiernie, o siedzeniu na krześle mogę sobie pomarzyć, w dodatku cycki bolą mnie okropnie, strasznie są poranione, dzis dodatkowo nawał pokarmu i dodatkowy kłopot, tak strasznie chciałam karmic małą ale niestety chyba nie dam rady:-(
 
reklama
Majusia gratuluję:-)
No dziewczynki ja się zbieram do lekarza,proszę trzymać kciuki,żeby pan doktor stwierdził 5 cm rozwarcia i kazał jechać rodzić;-) No i oczywiście żeby synek nie ważył już 5kg:szok:
 
Witajcie, nadal nie mam czasu poczytac :(((((( buuuu jak ja tesknie, mala dzis od 15 dala popalic, byli tesciowie, wkurzyli mnie i ja jak nie wiem, tesciu przyszedl drinkniety - w koncu oblewal wnuczke, poza tym dowiedzialam sie ze mala jest chora... bo robi za czesto kupki!!! Matko myslalam ze oszaleje, potem nie chciala zasnac. Poza tym nabiegalam sie dzis i krocze boli niemilosierni :( ciekawe kiedy sie wreszcie uspokoi wszystko...

Kochane rozpakowujcie sie szybciutko!!!
 
Wróciłam od lekarza.
Mój synek waży 4388:szok: Jak nie urodzę do środy to znowu wizyta. Łożysko dopiero 2 stopień dojrzałości,także mały odżywia się super i chyba dlatego tak długo siedzi:tak:
 
tab a te kropelki biogai mozna dawac spokojnie samemu czy trzeba sie konsultowac z lekarzem. No i czy to tak bardziej zapobiegawczo tak??

Kropelki można dawać samemu, ale na wszelki wypadek zapytaliśmy pediatrę i powiedział, że spokojnie możemy mu dawać. No i tak jak piszesz - podaje się zapobiegawczo.

A co do tego co pisałyście dziewczyny o kolejkach - chciałam przypomnieć, że ja jeszcze odstałam swoje na poczcie jakieś 2,5 godziny przed rozpoczęciem się porodu :p
 
Właśnie wzięłam gorącą kąpiel i zaraz zasiadam do ostatniego wieczorku w dwupaku w domku....jutro o 8:00 mam się stawić w szpitalu....może w nocy jednak Karolek się zlituje nade mną i się wszystko zacznie...?

Trzymajcie się ciepło...dam znać jak urodzę :tak:.
 
Właśnie wzięłam gorącą kąpiel i zaraz zasiadam do ostatniego wieczorku w dwupaku w domku....jutro o 8:00 mam się stawić w szpitalu....może w nocy jednak Karolek się zlituje nade mną i się wszystko zacznie...?

Trzymajcie się ciepło...dam znać jak urodzę :tak:.

Becioo kochana odpoczywaj przed jutrzejszym dniem, wiem kochana co czujesz bo ja miałam identycznie:tak: Nie martw się już dosłownie za chwilę będziesz miała maleństwo przy sobie;-) Trzymaj się cieplutko a ja zaciskam kciuki za Ciebie żebyś była dzielna i myslami jestem z Tobą;-) Buziaki
 
Hej,
coraz mniej czasu żeby tu zaglądać... Ja chciałam tylko przekazać że Kajtek jest spokojnym dzieckiem, w nocy budzi sie 1 lub 2 razy, jednak ok 1 w nocy robi sobie 1,5 godzinna przerwe i wtedy karmienie kupka karmienie kupka karmienie i dopiero spac mozna isc ;p za to pozniej potrafi pospac od 3 do 8 :) wiec na brak snu nie narzekam :)

co do karmienia to mamy czasem male kłopoty bo mały jest bardzo nerwowy i jesli nie udaje nam sie chwycic piersi po ok 2 próbach zaraz zaczyna krzyczeć... ale z dnia na dzien jest coraz lepiej :)

dzis u nas była położna i powiedziala ze maluch jest ok poza lekkim zazolceniem... kazała podawać maluszkowi 3 razy dziennie po 50 ml rozpuszczonej w wodzie glukozy. a jesli sie nie poprawi do czwartku to bedziemy musieli odstawic piers na dobe...
mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...

mialam dzis isc na spotkanie z rodzicami maluszkow organizowanym przez johnsona i babyboom ale niestety pogoda nam na to nie pozwolila, bo brak samochodu zmusza nas do spacerow z wozeczkiem a temperatura -12 temu nie sprzyja... szkoda bo bardzo chcialam tam sie pojawic...

jak bede miala troszke czasu to jeszcze cos napisze a tymczasem zmykam bo do pierwszej juz malo czasu zostalo ;p
 
Witajcie, nadal nie mam czasu poczytac :(((((( buuuu jak ja tesknie, mala dzis od 15 dala popalic, byli tesciowie, wkurzyli mnie i ja jak nie wiem, tesciu przyszedl drinkniety - w koncu oblewal wnuczke, poza tym dowiedzialam sie ze mala jest chora... bo robi za czesto kupki!!! Matko myslalam ze oszaleje, potem nie chciala zasnac. Poza tym nabiegalam sie dzis i krocze boli niemilosierni :( ciekawe kiedy sie wreszcie uspokoi wszystko...

Kochane rozpakowujcie sie szybciutko!!!

niom ligotko to krocze :(
heh jak mój stary zrobił pępkowe to pół miasta o tym gada. Wszystkim uczestnikom imprezy się film urwał, a mój stary gdzieś na zdjęciu z cygarem w kapeluszu kowbojskim na krześle (a ma chłopina 2 metry, po co on na to krzesło właził?).
Niech mi tylko Miłosz zachoruje to ja im dam takie oblewanie!
 
reklama
Witam!
Ja nadal w dwupaku..ale ja mam jeszcze czas.Wszystkim nie rozpakowanym życzę szybkiego .....
Szczególnie Tobie Becioo ....
coraz mniej nas z brzuszkami....ja chciałbym załapać się w lutym ale wystarczy że Zuzia posiedzi dzień dłużej a będziemy marcóweczki.....pomimo, że nie wiele się udzielałam i nie złapałam takiego kontaktu z Wami to śledziłam wszystko i cieszyłam się razem z Wami.


a tak między 2 pakami to kto jeszcze został z lutówek ??????????
 
Do góry