majusia221
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2010
- Postów
- 463
Dla mnie to są najgorsze walentynki w życiu, nigdy nie lubiłam tego święta, zresztą dla mnie to żadne święto. Dzisiaj mam takiego mega doła, że od rana chodzę tylko i płacze, już nie daje rady, tak strasznie boli mnie spojenie łonowe, że każdy ruch sprawia mi okropny ból, leżeć też nie mogę bo jak tylko próbuje się przekręcić to wszystko boli mnie tak okropnie jakbym była połamana w dodatku odkąd w poniedziałek opadł mi trochę brzuch to nawet na kibelku nie mogę usiać bo zaraz zaczyna mnie bolec okropnie biodro. Już sama nie wiem co gorsze czy kilkugodzinny poród w bólach czy te bóle spojenia łonowego i biodra takie jakby przy każdym kroku były miażdżone kości miednicy. Kiedys myslałam o trzecim dziecku, ale chyba dam sobie spokój, po tym jak przechodzę tą ciążę a zwłaszcza jej końcówkę, chyba nie dam rady trzeci raz, bo boje się, że mogłoby być jeszcze gorzej. Na dokładkę rano zdenerwowałam się na małą bo jak zwykle nie chciała się ubierać rano do przedszkola. Nie chodzi o to, że nie chce chodzić do przedszkola tylko w ogóle nie chce się ubierać jak wychodzimy na dwór, odstawia wtedy taki cyrk, że słów brakuje, aż mi to wszystko bokami wychodzi zwłaszcza, że to trwa już od października, prawie co dzień. No i jeszcze pokłóciłam się z moim m. Kurde cały dzień do dupy!!! Przepraszam, że wam tak truje, ale musiałam się wyżalić może to trochę mi pomoże...