Ewitka
Majowo-lutowa mama
Suseł, jak wcześnie wstaje, to nic dziwnego, że śpi w dzień. Moja jak pospi do 10 to drzemka jej niepotrzebna.
A przedszkole też cudem załatwione, tylko dzięki temu, że synek tam chodzi. Dobra wola pani dyrektor, która przyjęła córcię, bo jakiś sześciolatek zrezygnował. No ale wy macie żłobek, więc też fajnie.
W niedzielę w Dzień Matki zmarła moja babyboomowa koleżanka https://www.babyboom.pl/forum/pozegnania-f216/krupka-66534/, osierociła dwóch synków, znałyśmy się prawie 7 lat. Właśnie trwa jej pogrzeb. Być może któraś z was też ją znała, bo udzielała się na wielu forach. Ja się pozbierać nie mogę, tak mną wstrząsneła ta wiadomość. Jeszcze w sobotę umawialiśmy się na wspólne wakacje na Chorwacji...
A przedszkole też cudem załatwione, tylko dzięki temu, że synek tam chodzi. Dobra wola pani dyrektor, która przyjęła córcię, bo jakiś sześciolatek zrezygnował. No ale wy macie żłobek, więc też fajnie.
W niedzielę w Dzień Matki zmarła moja babyboomowa koleżanka https://www.babyboom.pl/forum/pozegnania-f216/krupka-66534/, osierociła dwóch synków, znałyśmy się prawie 7 lat. Właśnie trwa jej pogrzeb. Być może któraś z was też ją znała, bo udzielała się na wielu forach. Ja się pozbierać nie mogę, tak mną wstrząsneła ta wiadomość. Jeszcze w sobotę umawialiśmy się na wspólne wakacje na Chorwacji...