reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

Napisze ogólnie
Gratuluje wszytkim pozytywnych kontroli u ginka.

Katik rzuć w nich polską łacina podwórkowa moze dotrze cos więcej. Ale ciesze się ze w końcu dali coś mocniejszego na ten ból...
 
reklama
Katik...mam nadzieję, że drugie pół nocy minęło spokojnie już...? Biedulka...:-( a ten szpital to jakiś dziwny- też nie rozumiem dlaczego podają CI tylko przeciwbólowe a nie rozkurczowe- przecież chyba dobrze jeszcze małą potrzymać w brzuchu..?:eek: Ja nie rozumiem...a oni czekają na...no właśnie- czy zacznie sie poród czy nie- bez sensu :eek: No w każdym razie ja życzę wytrwałości i musi być dobrze- jeszcze im pokażesz i poczekasz do 40 tygodnia :-)
 
Dżem dobry....zaglądam tu z duszą na ramieniu
Katiczku-ale z Ciebie dzielna kobieta....podziwiam za wytrwałość i życzę duuużo siły
Kingunia, Wesoła, Wanilka- gratuluję zdrowych i ślicznych dzieciaczków
Ja już nie mogę doczekać się piątku- w końcu USG i wizyta
 
...zasnelam wczoraj jak dziecko. nie wiem nic co sie dzialo w nocy, czulam lekkie napinanie brzucha ale bolu zadnego. od rana to samo-brzuch sie napina, ale bol jest znikomy-podobno zastrzyk jeszcze hamuje bol.

co do srodkow rozkurczowych-stale slysze ze juz nie podadza, bo to bez sensu juz. dziecko w 34 tyg juz jest gotowee wiec nie ma potrzeby hhamowania niczego. nie wywoluja,ale czekaja na akcje porodowwa-czyli choc pol centymetra rozwarcia szyjki. wtedy momentalnie jedziemy na cc....
 
.... przestaje miec sily dziewczyny... piszecie o wytrwalosci, a ja juz jej nie mam.najbardziej smutno mi ze i Polcia sie meczy, bo stale te skurcze jej spokoju nie daja. jak czuje jak ona panicznie sie wierci podczas skurczow i w przerwie to plaakc mi sie che.ona ma juz dosc, ja mam juz dosc...

dzis MOZE zrobia nam usg z pomiarami. to dobrze, bede wiedziala jak duza ta moja dziewczynka i bede spokojniejsza...
 
Aaa! To oni mają inna filozofię niż u nas!

Jak leżałam przed wywołaniem to była ze mną na sali babka w 36 tyg. ciąży i robili co mogli, żeby zatrzymać akcję, a ona była zła, bo dwójkę poprzednich dzieci rodziła szybko (właśnie w 36 tyg.)- twierdziła, że taka jej natura. Ale zatrzymali i odesłali do domu.

Katik- ja wierzę, że oni wiedzą, co robią i Ty też musisz! Mała zobaczyła paczki i chce je na żywo pooglądać- po mamusi to ma :)
 
Ostatnia edycja:
...zasnelam wczoraj jak dziecko. nie wiem nic co sie dzialo w nocy, czulam lekkie napinanie brzucha ale bolu zadnego. od rana to samo-brzuch sie napina, ale bol jest znikomy-podobno zastrzyk jeszcze hamuje bol.

co do srodkow rozkurczowych-stale slysze ze juz nie podadza, bo to bez sensu juz. dziecko w 34 tyg juz jest gotowee wiec nie ma potrzeby hhamowania niczego. nie wywoluja,ale czekaja na akcje porodowwa-czyli choc pol centymetra rozwarcia szyjki. wtedy momentalnie jedziemy na cc....

Ehhh...no miejmy nadzieję, że jednak szyjak wytrzyma...:sorry: jestem z Toba myślami cały czas i duuużo siły życzę!;-)
 
O losie, widzę dziewczyny że u nas coraz więcej się dzieje. Ciągle o jakichś szpitalach czytam i się przerażam.

Wczoraj byłam u nowego gina (musiałam poszukać bo jestem już w innym mieście) i co??

Wizyta trwała ponad 40 minut i zakończyła się skierowaniem do szpitala na patologie :sorry: ze wskazaniem na przedwczesny poród i zatrucie pokarmowe.

Kurde, nigdy jeszcze nie leżałam w szpitalu. Zdechnę tam z głodu chyba :zawstydzona/y:.

Trzymajcie się wszystkie "zagrożone" Kwietniówki !!
 
reklama
.... przestaje miec sily dziewczyny... piszecie o wytrwalosci, a ja juz jej nie mam.najbardziej smutno mi ze i Polcia sie meczy, bo stale te skurcze jej spokoju nie daja. jak czuje jak ona panicznie sie wierci podczas skurczow i w przerwie to plaakc mi sie che.ona ma juz dosc, ja mam juz dosc...

dzis MOZE zrobia nam usg z pomiarami. to dobrze, bede wiedziala jak duza ta moja dziewczynka i bede spokojniejsza...

doskonale Cie rozumiem, jak Jerz wylazil tez chcialam uciec i mialam serdecznie dosc, niestety nie da sie:( mam nadzieje ze szybko sie Twoja córa zdecyduje czy zostaje czy wylazi i przynajmniej nie beda Cie meczyc, jesli mowia ze Polcia juz gotowa to w zasadzie wszystko jedno, byle sie zdecydowala, trzymam kciuki za usg, powodzenia
 
Do góry