reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki u lekarza

reklama
Ja mam wizytę jutro, trochę się denerwuję :dry: Ciekawe co powie na te moje plamienia:confused: Mam nadzieję ze nie karze mi znowu leżeć i ze z dzidziusiem wszystko jest dobrze.
 
Witam mamusie :)
Trzymam za Was wszystkie hurtem kciuki , żeby zbliżające się wizyty przyniosły same pomyślne wieści. Ja wizytę mam dopiero 13 listopada - w gabinecie nr 13 - ale wierze że to nie będzie miało nic wspólnego z pechową 13:happy2:
Te wizyty co miesiąc to dla mnie jakaś masakra...gdybym mogła biegałabym co tydzień do ginca, żeby sprawdzał jak się ma mój maluszek...a pomyśleć że kiedyś zapierałam się nogami i rękami przed wizytą...

2nn3lbetd9e6dbef.png
 
kamisia 1101 co do "13" to nie jest pechowa ja 13 czerwca brałam ślub i 13 lutego odbieraliśmy obrączki od złotnika hehe i to wszystko świadomie a nie z przypadku ta trzynastka tak na przekór.
trzymam kciuki za ciężaróweczki które wybierają się o lekarza!;-)
 
wczoraj w pociągu pierwszy raz ustąpiono mi miejsce... dziwne doświadczenie... bardzo miłe, bo ustąpiła mi miejsce dziewczyna na oko w moim wieku, a kobieta po 40 nad którą stałam widziałam jak walczyła ze sobą patrząc to raz na okno to raz na mój brzuch. Ta młoda mnie przeprosiła, bo nie zauważyła wcześniej, a mówi się, że to młodzi ludzie są niewychowani.

Kiedys byl taki oto dowcip:

Staruszka w tramwaju zagaduje siedzzacego mlodziana:
- Synku, ustapilbys mi miejsca, jestes mlody, jeszcze sie nasiedzisz...
Na co chlopaczek odparl:
- Pani jest juz stara i sie nasiedziala....
:-)

Moze ta ryczaca czterdziecha, chciala sie na zapas nasiedziec...
A tak na powaznie, to rzeczywiscie z Europy pamietam, ze to wlasnie okolodwudziestolatkowie czy wczesnotrzydziestolatkowie najczesciej ustepowali miejsca staruszkom lub ciezarnym. Tutaj solidarnie nikt nikomu nie ustapi :-p
 
ja nie ustepuje babciom....
po pierwsze na starosc bede gnila na wsi gdzie nikt z miejsca mi nie bedzie musial schodzic :-D:-D:-D:-D:-D
a poza tym jak jej sie chce lotoc w tym wieku po poznaniu i na to ma sily to na postanie dwoch przystankow tez je znajdzie4...

a najgorsze sa te stare pindrowy na obcasach i na glos wymuszajace ustapienie jej miejscaq - wrrrr....
 
ja nie ustepuje babciom....
po pierwsze na starosc bede gnila na wsi gdzie nikt z miejsca mi nie bedzie musial schodzic :-D:-D:-D:-D:-D
a poza tym jak jej sie chce lotoc w tym wieku po poznaniu i na to ma sily to na postanie dwoch przystankow tez je znajdzie4...

a najgorsze sa te stare pindrowy na obcasach i na glos wymuszajace ustapienie jej miejscaq - wrrrr....

Umarłabym ze wstydu, gdyby wisiała nade mną w tramwaju/autobusie starsza kobieta, a ja grzałabym miejsce.
Może jestem bardziej wyczulona na punkcie starszych osób, bo przeszłam przez raka mojej babci i wieloletniego Parkinsona u mojego dziadka. Starość sama w sobie jest wystarczająco przykra, napatrzyłam się wystarczająco w szpitalach jak cierpią starzy ludzie.

Żal mi patrzeć jak młodzi ludzie nagle ślepną w komunikacji miejskiej, bo nad nimi wisi staruszka. Ciśnie się na usta pytanie: zmiana pokoleniowa, czy zwykły brak wychowania?
 
no rozumiem, ja za to wyczulona nie jestem, moi dziadkowie i babcie jezdza na rowerach ( moj dziadek nawet mnie przesciga jak robimy zawody) babcie tez tak po ogrodkach biegaja!!!!!

wiec w moich oczach starosc nie oznacza niedoleznosc.......
 
reklama
Do góry