Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Tez tak mysle...Ale zapobiec można wielu chorobom, które są operacyjne i jak napisały dziewczyny - operować jeszcze w łonie, albo tuż po narodzinach.
Zreszta, nawet moj siostrzeniec jest z dzieci, ktore zostaly troszke "niedogladniete" zarowno w lonie jak i po urodzeniu.
Urodzil sie caly i zdrowy, 10 pkt, po kilku dniach z najlepszymi wynikami wyszli do domu. Po kilku dniach w domu okazalo sie, ze nie przybiera na wadze, malo tego- waga drastycznie spada. Nie byla to kwestia pokarmu - siostra urodzila blizniaki, i mala przybierala bez problemu, maly chudl. Po prawie 2 tygodniach wreszcie lekarka podjela decyzje, ze dziecko nalezy odstawic do szpitala. Diagnoza- sepsa spowodowana niewydolnoscia nerki. Mocz cofal sie do organizmu zatruwajac wszystko. Malego od smierci dzielily chwile, bo z sepsa nie ma zartow. Jak ukonczyl rok musial miec operacje, teraz zyje z jedna nerka.
Podobno jego wade mozna bylo wykryc jeszcze na usg. A co za tym idzie - od poczatku miec go pod kontrola, i pilnowac tej chorej nerki. Niestety, nic nie bylo wiadomo, i dziecko o malo tego nie przeplacilo zyciem.