M
Mka10
Gość
katik ciekawe co mówisz o tych 3d/4d, jak patrzylam tam, gdzie chce robic to normalne polówkowe robią już w trójwymiarze... musze sie w takim razie jeszcze raz zastanowic kiegy sie wybrac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mlodziutka?? szkoda ze sie tak nie czuje - co ja mam z mlodosci, zadnych imprez ani nic tylko zapierdziel w domu... obiadki, pranie itd...oooooo:-)jaka TY młodziutka:-):-):-)
ech...kiedy to było;-)
a zobaczysz te kilka tygodni zleci szybciej niż sie nam wydaje.
a ja mam tylko nadzieje ze dzidzia nie wypnie sie pupą i pokaże wścibskim rodzica kto mieszka w brzuszku
ile?? ojej no to dosc duuzo :/...Genialne sa te USG 3 czy 4D.
Nie wiem czy zaszaleje i takie zrobie sobie. Obawiam sie bowiem, ze w listopadzie czekaja mnie 2 badania. Raz u mojej gin, pojezdzi mi tym swoim badziewiastym aparacikiem po brzuchu, stwierdzi ze serce bije i to znaczy, ze wszystko jest doskonale. Pozniej popatrzy mi w oczy i dojdzie do wniosku, ze nie trzeba mnie badac ani na testy wysylac, bo wygladam swietnie. Kaze brac kosmicznie drogie witaminy, skasuje 500 pesos i juz. No moze da mi dokumentacje przebiegu ciazy...
Ja pozniej pewnie pobiegne na inne badanie, gdzie pomierza mi dziecko, sprawdza, czu cos mu dynda miedzy nogami, dadza opis (hura!!!!) i skasuja kolejne 500 pesos.
Nic to byle do grudnia, jak juz sie przeprowadze, moze znajde lepszego lekarza.
a ja za tydzien mam wizyte ale to bedzie 16tc.....
a dopiero na nastepna umowie sie na polowkowe.... czyli za 4tyg.
i to bedzie 19tc... :--( czyli musze jeszcze poczekac ..... zazdroszcze ci sliczna:-zawstydzona/y:
no skoro wszystko super to jest super!!:-) ja tez wczesniej mialam co 2 tygodnie badanie, a potem wszystko juz bylo ok i moja gin kazala mi co 4 tygodnie wizyte robic, dla mnie koszmar tak dlugo czekac! juz czekam wiecznosc a tu jeszcze 2 tygodnie czekania przede mna...;-) jakos to przetrwamJestem po wizycie a co na niej??-a no nic... nie było usg -lekarz powiedział że wyniki są tak dobre że nie ma co dzidzi męczyć -a S przytaknął... ja łzy w oczach a Oni obydwaj zaczęli mnie przekupiać że 9go na następnej wizycie już zajrzymy między nóżki bobasowi, że usg drażni dzidzię, że wszystko jest dobrze i wyglądam pięknie (bezkarne komplementy od obcego faceta w obecności męża -suuuuuper), że teraz już jest ok... Na skurcze dostałam magneB6 2xdziennie bo są niepokojące nawet rzadkie, ze zgagą i zaparciami mam sobie radzić domowymi sposobami bo nie ma dobrych i bezpiecznych metod dla dzidzi
Więc 9go mega usg i czekam -myślę że lekarz to po części robi specjalnie -coraz dłuższe przerwy żebym już powoli się odzwyczajała od bezsensownych usg co 2 tyg... może to taki chwyt psychologiczny??? w sumie go rozumiem i po dłuższym zastanowieniu pewnie będę mu wdzięczna. On się nigdy nie myli...
Spokojnej nocki
Gratuluje wszystkim mamusiom zdrowych bobasów
no skoro wszystko super to jest super!!:-) ja tez wczesniej mialam co 2 tygodnie badanie, a potem wszystko juz bylo ok i moja gin kazala mi co 4 tygodnie wizyte robic, dla mnie koszmar tak dlugo czekac! juz czekam wiecznosc a tu jeszcze 2 tygodnie czekania przede mna...;-) jakos to przetrwam