reklama
moja gin to tez jakas luzacka jest, chyba az za bardzo a ja sie ciagle czyms nowym martwie i przejmuje a ona ciagle mi odpowiada: ze wszystko jest w porzadku, ze tak ma byc, ze tak jest itd...i tak sobie potem mysle ze nie potrzebnie sie martwie, kiedys nasze mamy wogole nie mialy takiej opieki jak my teraz i rodzily zdrowe dzieci, i u nas tez tak bedzie, byle nie dac sie zwariowac!
I dobrze że jest luzacka a nie strasząca panikara , jakby było coś źle to by powiedziała Moja też taka jest i kocham babe za to .. a jak pytam wytłumaczy wszystko łopatologicznie
Może wy mylicie to badanie z inwazyjnym badaniem prenatalnym, gdzie pobiera się grubą igłą wody płodowe??takiego badania nie będę miec.
Chyba wyczerpałam temat:-)
To badanie to ostateczność i nazywa się aminipunkcja
My na USG wybieramy się na początku grudnia- chciałabym już na Mikołaja wiedzieć czy przypuszczenia mojego ukochanego co do płci się spelniąnagramy sobie malinke znowu na płytkę...teraz to już będziemy buźkę ładnie widzieć
Usg z 12 tyg też nagrałam....świetna sprawa:-)
Kurcze od rana mam dziś straszne skurcze łydek, i taie uczucie jakbym zakwasy miała, a to raczej nie możliwe
Jesli skurcze będą się powtarzały poproś o zbadanie poziomu magnezu , bo ona może byc winny skurczom . Bo za wcześnie na takie że np. dziecko na cos uciska
Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
Katik 3mam kciuki za pomyślne USG! Ale CI fajnie :-) Ja dopiero koło 20 tygodnia pójdę na to "połówkowe" i też mam nadzieję że dzidzia nam pokaże czy jest chłopcem czy dziewczynką
Dziś odebrałam wszystkie wyniki krwi i moczu i wszystko w normie. :-) Morfologia, mocz, żelazo, odporność -toxoplazmoza i różyczka, cukier i obciążenie glukozą (też nie wiem czemu zlecono mi to już teraz, ale nie mnie sie kłócić z lekarzami)
Dziś odebrałam wszystkie wyniki krwi i moczu i wszystko w normie. :-) Morfologia, mocz, żelazo, odporność -toxoplazmoza i różyczka, cukier i obciążenie glukozą (też nie wiem czemu zlecono mi to już teraz, ale nie mnie sie kłócić z lekarzami)
jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
aaa ja dzisiaj doznalam strasznego zesztywnienia lydeg, czyli nog ogolnie.... takie mrowki czulam i nie moglam nimi ruszyc...
wrrryyy.. maly chyba cos mi ucisnal gdzies tam....
wrrryyy.. maly chyba cos mi ucisnal gdzies tam....
Witam :-)
Powiem wam że mi coraz częściej dolega ból dolnej części kręgosłupa, jak schodzę z łóżka po dłuższym leżeniu to wstaję jakbym miała z 80 lat!!!Nie wyobrażam sobie nawet co będzie dalej:-(
A nogi mi też sztywnieją, po dłuższym siedzeniu (np. w pracy), jedynym sposobem na to jest mój kochany mężuś który codziennie wieczorem robi mi masaż:-)
Powiem wam że mi coraz częściej dolega ból dolnej części kręgosłupa, jak schodzę z łóżka po dłuższym leżeniu to wstaję jakbym miała z 80 lat!!!Nie wyobrażam sobie nawet co będzie dalej:-(
A nogi mi też sztywnieją, po dłuższym siedzeniu (np. w pracy), jedynym sposobem na to jest mój kochany mężuś który codziennie wieczorem robi mi masaż:-)
Forget-me-not
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2009
- Postów
- 728
Witam :-)
Powiem wam że mi coraz częściej dolega ból dolnej części kręgosłupa, jak schodzę z łóżka po dłuższym leżeniu to wstaję jakbym miała z 80 lat!!!Nie wyobrażam sobie nawet co będzie dalej:-(
A nogi mi też sztywnieją, po dłuższym siedzeniu (np. w pracy), jedynym sposobem na to jest mój kochany mężuś który codziennie wieczorem robi mi masaż:-)
Mam dokładnie to samo co Ty! Zamierzam z tym walczyć - znalazłam fajny ozonowany basen, w tym tygodniu ide poplywac bo inaczej zwariuję.
Nie moge ćwiczyć, chodzić na aerobik ani siłownie, ale na ozonowany basen lekarz mi pozwolił ;-)
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
kurde, ja juz myslalam, ze to tylko ja jestem jakas lewa, i stale mam problem. Tez mi kregoslup dokucza, i od przyszlego tygodnia jak wrocimy zapisuje sie na aqua gimnastyke.Witam :-)
Powiem wam że mi coraz częściej dolega ból dolnej części kręgosłupa, jak schodzę z łóżka po dłuższym leżeniu to wstaję jakbym miała z 80 lat!!!Nie wyobrażam sobie nawet co będzie dalej:-(
A nogi mi też sztywnieją, po dłuższym siedzeniu (np. w pracy), jedynym sposobem na to jest mój kochany mężuś który codziennie wieczorem robi mi masaż:-)
Aga, ale Ty juz chodzis do lekarza? ja mam wizyte w szpitalu wyznaczona na za 3.5 tyg, a u lakarza bylam raz - na poczatku. Powiedziala mi wtedy, ze nast razem widzimy sie w grudniu i do tego czasu nie mam u niej zadnych wyznaczonych wizyt... potem juz tak. Jak teraz chcialabym tutaj isc, to tylko odplatnie... Czy u Ciebie jest inaczej? ja o czyms nie wiem? czy cos pomieszalamJa tą ciąże tak przechodzę totalnie na luzie za pierwszym razem bałam sie wszystkiego teraz.....u mnie jest troszkę inaczej , pierwszą wizytę w szpitalu mam wyznaczoną za 3 tyg. badania robiłam , bo byłam w Polsce i tylko dlatego a tutaj co 4 tyg. p. doktor mierzy mi ciśnienie , bada mocz i tyle. Mój szanowny M przeżywa to za nas dwoje choć zaczyna mnie to denerwować na szczęście zabrał naszego kochanego syna i pojechali na tydzień do babci a ja mam wolne zostałam z pieskiem , komputerem i szlafrokiem
Dziewczyny, jeszcze mam pytanie o to polowkowe. Kiedy trzeba je robic? bo w roznych zrodlach roznie pisza: 18-20tydz, albo 18-23, albo 20-23, wiec ja juz glupieje. A pytam, bo bede w Pl na pocztku grudnia, bede wtedy w 23tyg i nie wiem, czy to juz bedzie za pozno, czy jeszcze ok? i jak z tym genetycznym? nie bedzie za pozno. Decenrwuje mnie to, ze kazdy inaczej mowi
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 558
Podziel się: