reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki u lekarza

wiesz co... nie mam pojecia... lekarz nic mi nie powiedzial, no ale on mi tez niewiele mowil... a tak powinno sie robic?? chyba ze zadzwonie do szpitala i oni mi powiedza jak to u nas jest?

daga jak byłam w ciazy z Weronika i chodzilam na NFZ, podziekowali mi juz w 35 t.c i tez nikt nic nie wspominal o ktg. Ja pojechałm tydzien przed terminem bo słabo czułam ruchy. Okazalo sie że faktycznie mała coś się slabiutko rusza i musialam jeździc do terminu codziennie, a dzien wczesniej położyli mnie na patologie. Jednak gdyby wszystko bylo ok, to pewnie nia miałabym w ogóle KTG.

Jednak możesz zadzwonic do szpitala i zapytac czy powiinnas przyjsc, skoro jestes po terminie.
 
reklama
wiesz co... nie mam pojecia... lekarz nic mi nie powiedzial, no ale on mi tez niewiele mowil... a tak powinno sie robic?? chyba ze zadzwonie do szpitala i oni mi powiedza jak to u nas jest?

Hmmm bo niby jest ten margines 2 tygodnie -tutaj wiem ze od dnia terminu (w moim przypadku 10 kwietnia) mam biegać codziennie na ktg -męczące trochę bo jakoś mi nie po drodze ale chcą mieć pod kontrolą przede wszystkim stan malucha.

No nie wiem -może u Ciebie to jest później? ale nawet jeśli tak to lekarz powinien Ci powiedzieć że 3/5/8 dni po terminie masz sie zgłosić na badanie -chyba ze wyznaczył Ci wizytę u siebie w gabinecie na kontrolę...
 
jak sobie pomysle o tym moim lekarzu to juz mi sie odechciewa..

dzwonilam do szpitala i polozna mi powiedziala, ze oni nie maja przychodni przy oddziale i przyjmuja wszytkie kobiety zglaszajace sie na ip z jakimis niepokojacymi sygnalami lub juz oczywiscie rodzace, a tak nie maja procedur przyjmowania na ktg..

jeszcze jakby moj gin odebral tel to byloby super
 
Hmmm, głupio trochę. Buziam. Może odbierze później? Ale ruchy masz normalne? Zapisuj koniecznie. BTW. a termin Twój zgadza się z tym, który Ty sama uznajesz za właściwy?
 
Hej
Byłam wczoraj na wizycie i to nasze dziecko stwierdziło chyba że jednak nie jest jej śpieszno i ona sobie jeszcze w brzuszku posiedzi a ja tak liczyłam że to już niedługo... Waga już ok3200-więc malutka też nie jest a tu jeszcze 3 tyg. Szyjka i rozwarcie tak jak było tak jest i ruszyć się nie chcę i on nie przewiduję aby poród odbył się jakoś na dniach. Leki mam odstawić we wtorek rano bo akurat będzie wtedy miał dyżur i stwierdził że jak to mnie ma ruszyć to dobrze żeby akurat w ten dzień, ale zapowiedział że to nie jest regułą i żebym jakoś bardzo się też nie nastawiała... więc ogólnie bujamy sie dalej z brzuszkiem jedyny plus to taki że nie muszę już leżeć!!!! W końcu !!!! :-):-):-):-) Więc dziś biorę się za sprzątanie chociaż po takim lenistwie jakoś nie mam weny tym bardziej że nie ma słoneczka...

Dagsila a co do ktg to u mnie jest tak że można się już umawiać od 38tyg chyba że coś się dzieje wcześniej to zawsze można podjechać...
może w końcu odbierze i się dowiesz co i jak...
 
Kurcze faktycznie masz dziwnego tego lekarza... mój wystawił mi skierowanie na patologię i tyle. Bo po terminie to on niewiele może zrobić w gabinecie... I to szpital decyduje czy zostajesz na patologii czy masz codziennie przyjeżdżac do nich na badania...
 
dzwonilam do szpitala i polozna mi powiedziala, ze oni nie maja przychodni przy oddziale i przyjmuja wszytkie kobiety zglaszajace sie na ip z jakimis niepokojacymi sygnalami lub juz oczywiscie rodzace, a tak nie maja procedur przyjmowania na ktg..

jeszcze jakby moj gin odebral tel to byloby super

No to jak się nie dogadasz z ginem to znajdziemy jakiś "niepokojący objaw"

Swoją drogą to dziwne że jest tak różne podejście do tematu... wkurzające...
Prawda jest taka że oczywiście nic się nie musi dziać i jeśli czujesz się dobrze itp to dopiero po 2 tyg od terminu będziesz przeterminowana i zaczną wywoływać, cudować itp.
Ale nie pojmuje dlaczego tutaj JA (a właściwie Alicja) mam być badana a Ty nie -choć płacimy takie składki na ubezpieczenie:confused:

Lekarz pewnie świętuje już i dlatego nie odbiera:sorry2:
a Ty jeśli uznasz za stosowne po prostu pojedź na IP powiedz ze słabiej czujesz ruchy i niech badają
 
Hmmm, głupio trochę. Buziam. Może odbierze później? Ale ruchy masz normalne? Zapisuj koniecznie. BTW. a termin Twój zgadza się z tym, który Ty sama uznajesz za właściwy?

termin jak nic pasuje. wg om i wg usg wszystko mowi o tym ze dzisiaj rowne 40 tygodni...

kurka wodna, nic to.. bede probowala dalej sie do niego dodzwonic...

i mam jeszcze jeden problem... troche wstydliwy... ale myslicie ze krew w kupie to bardzo zle?? wiem ze jak sa zaparcia to nie ma sie co martwic bo to naturalne napieranie na pupe, ale ja nie mam zadnych problemow takich a dzisiaj mi sie pojawilo....
 
reklama
Do góry