Ja tez bylam dzisiaj u lekarza,wyniki mam w porzadku,tylko troche za niskie zelazo wiec musze uzupelnic niedobor lykajac tabletki dla dzidzi sie poswiece
Uwazaj co jesz przy tym żelazie bo skubane powoduje zaparcia:-(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tez bylam dzisiaj u lekarza,wyniki mam w porzadku,tylko troche za niskie zelazo wiec musze uzupelnic niedobor lykajac tabletki dla dzidzi sie poswiece
Uwazaj co jesz przy tym żelazie bo skubane powoduje zaparcia:-(
aniam 141 wiem wlasnie,postaram sie je uzupelnic dieta,i w dodatku pani doktor kazala mi je brac pol godziny przed sniadaniem i popic szklanka soku pomaranczowego chyba wtedy sie lepiej wchlonie;-)
Witajcie Kobietki!
Ja to chyba naprawde mam jakiegos pecha :-( Wogole,ta ciaza to mial bys sam miod,cud i wogole,a tutaj sie okazuje,ze tylko(i to najwazniejsze) moje malenstwo ma sie dobrze.
Wczoraj znowu wyladowalam w szpitalu.Tym razem zawiozla mnie karetka.Znowu mialam skurcze,znowu padlam na ziemie zemdlona i cholerny bol glowy mialam od niedzieli i za nic przejsc nie chcial(mam torbiel w okolicy mozgu,ale to nie jej wina).
Okazuje sie,ze skurcze powinny przejsc...dziecie sie przemieszcza,czasem cos kopnie,czasem przesunie i stad to wszystko.Ale jak sie nie zmieni do dzis,jutro,to czeka mnie kolejna wizyta(jak na razie sie nie zmienilo :-().Trafilam w szpitalu na dobrego gina,grzeczny i wogole fajny-wymierzyl i dzieco i reszte,w granicach normy.
Kazal zejsc mi na dol,na ostry dyzur by sie mna zajeli(znaja mnie tam,bo pracowalam z lekarzami i pielegniarzami).I wiecie co...szok,szok,szok...Potraktowali mnie gorzej niz smiecia.Zostawili na lozku,lekarz wogole mnie nie widzial,dali mi tylko 1 paracetamol w kroplowce,i po 4,h przyniesli karte wypisu i prawie,ze na sile wyrzucili z lozka.Ani cisnienia nie zmierzyli,ani cholernego lekarza nie widzialam,nic a nic.Bol glowy mnie oslepial,wymiotowalam 17 razy!!!(ostanie ze sladami krwi-bo juz wszystko bylo podraznione),slanialam sie na nogach...Jako,ze moj maz byl tam w pracy...wkurzony(mniej niz ja,bo bardziej przerazony) poszedl dyskutowac z lekarka,zadzwonilsmy do adwokata(malo co policji nie wezwalismy)...a lekarka,powiedziala mu,ze to nie prawda,ze ona myslala ze ja mam sie dobrze ( no jak k..a,jak?nawet nie wiedziala,ze ja to ja-widziala tylko nazwisko i polskie pochodzenie-cholerna rasistka!).Efekt taki,ze po wszystkim pojechalismy do innego szpitala(w ktorym dostalam odpowiednia pomoc w koncu poczulam,ze istenieje-dziecko podziekowalo mi dwoma kopniakami),a teraz skladamy pozew na lekarke z 1szego szpitala i na 2och pielegniarzy...To juz druga taka historia z tymi samymi w naszej rodzinie,rok temu wygrali sprawe-bo nie bylo zagrozenia zycia.Wczoraj dorobili sie i to nie zle.Oprocz tego,ze mam swiadkow to dorobili sie jeszcze,bo sfalszowali dokumenty i moj podpis!
Nigdy nie bylam taka agresywna,ale mam doscy patrzenie na cierpienie moje i innych ludzi( w tym nasza kolezanka,ktora zle zdiagnozowali-zmarla 2 lata temu w na ostrym dyzurze)..Slow mi brak...Az mam ochote zmienic mieszkanie i wyprowadzic sie,by nawet w razie wypadku,nie musiec jechac do tego szpitala.Powaznie Dziewczyny.
Rece mi opadaja...
Walczym o swoje i o to jak nas traktuja,nie jestesmy smieciami!!!
Ja tez mieszkam w uk i cos tu krecisz jesli zabrala cie karetka do szpitala to nie mozliwe ze lekarz kazal ci zejsc na ostry dyzur bo karetka jak przyjezdza z pacjentem do szpitala to pacjent automatycznie zostaje przyjety przez tak zwany emergency wiec nie mozliwe ze najpierw bylas u doktora ktory kazal ci zejsc na ostry dyzur.
Bez badan nie daja zadnych lekow najpierw sprawdzaja co ci jest,a dopiero potem decyduja jakie leczenie podjac.
Jesli chodzi o rasizm w tym kraju to lekarze wiedza czym to grozi i nie sadze zeby zachowywali sie w sposob rasistowski,a tym sfalszowaniem podpisu to mnie rozbawilas szpital nie ryzykowal by takim czyms wiec zastanow sie zanim cos napiszesz.
Ja bylam juz pare razy w szpitalu wiec wiem jak lekarze podchodza do pacjentow a bylam juz w niejednym,najpierw krwawienia,omdlenia,zapalenie pecherza ktore zaatakowalo nerki,nisko usadowione lozysko,skurcze,wiec jak widac parenascie razy przewinelam sie przez szpitale i powiem ci jedno oni w szpitalach dbaja o pacjentow gdyby nie ich pomoc to moglo mnie tu juz nie byc a moje dzieci ogladalyby mnie tylko na zdjeciach.
Moglo byc tak ze czekalas dlugo na lekarza,ale nie takie cos co napisalas.