reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

my juz po wizycie

jestem wsciekla jak osa. mialam byc o 15 u lekarza, ale jak sie znalazlam o 14:45 na miejscu to przede mna bylo juz 11 innych kobiet i wizyte mialam po17.

oczywiscie szyjka twarda zamknieta i zero oznak zblizajacego sie porodu. dostalam klasycznie antybiotyk - bo mam katar (jakby ktos pytal to teraz tak własnie leczy sie katar). a musze wleczyc infekcje drog oddechowych bo on u mnie widzi cesarke:szok::szok::szok::szok::szok::szok: bo jemu sie wydaje ze oxytocyna przy takim stanie szyjki macicy nic nie zmieni i na 90% bedzie cc. a jesli np sie okaze ze znieczulenie w kregosłup nie zadziala, to trzeba bedzie mnie intubowac a przy katarze to mege miec zapalenia pluc w powiklaniach.
Margolka wazy prawie 4100, a jak bede czekala jeszcze dluzej to moze podejsc pod 5000, i kolejne wskazanie ze bedzie cc - bo dla bezpieczenstwa taka metode sie podobno stosuje:baffled::baffled::baffled:
jedyne co mi dolega to ciaza i dlatego jestem zmeczona i w takiej a nie innej kondycji.

tylko ja sie ***** pytam dlaczego - jesli tak czy inaczej czeka mnie cc- nie dał mi juz dzisiaj skierfowania??!!?? dziecko mam donoszone, wszytkie wyniki w normie wiec o co do jasnej cholery w tym wszytkim chodzi?????????????????????????

jestem zalamana... niby kazal przyjsc we wtorek 6 kwietnia na kontrole, zwolnienei mi wystawil do 11 kwietnia.. ale 6 to ja juz moge sobie do szpitala maszerowac bo przenoszona ciaza...
sama nie wiem co mam robic.. wyc mi sie chce jak sobie pomysle ze czeka mnie jeszcze tydzien bezsennych nocy i nic z tym nie moge zrobic...

Daga- ja nie wiem czy to Cię pocieszy, ale:
Z Kubą w dniu terminu wg OM miałam dokładnie taką samą sytuację, jak Ty teraz: dziecko wysoko, szyjka zamknięta na mur i długa- ZERO oznak, że on kiedykolwiek wylezie. Standardowo po tygodniu (wg terminu z OM) lekarz daje skierowanie do szpitala. Pakujesz się i idziesz. Tam badanka i na patologię. A potem tydzień czekania (oczywiście w międzyczasie badania, zastrzyki, coby coś ruszyło)- pod koniec tego tygodnia robi się próbę oxydocynową i (tu pocieszająca wiadomość) bywa, że już po samej próbie 'rusza' (u mnie i u 90% lasek na oddziale tak właśnie było)- próba sprawdza reakcję na oxo, bo jak jest coś nie halo to tylko CC. Moja szyjka ruszyła dopiero po podaniu oxo. A! I wcześniej ani jednego skurczu nie było- na KTG pękna płaska kreseczka :-D Urodziłam SN (z oxo w tle) i bez komplikacji.

A! I Kuba wcale nie wyglądał na przenoszone dziecko- skórka gładziudka i nic się nie łuszczyło, wody klarowne, smułka dopiero nast. dnia rano :-D:-D:-D Może Margol ma jeszcze czas.

Przy pierwszym porodzie szyjka otwiera się później- dlatego też cała akcja dłużej trwa.

buahaha to tak jak u mnie:-D
szyjka jest znowu krótsza niż ostatnio ale co z tego jak zamknięta??? mała jest jeszcze niżej -i co z tego? no nic -10go mam się zgłosić do szpitala na ktg -powiedziałam że NO WAY bo ja pojutrze rodzę:-D a lekarz na to "bardzo serdecznie zapraszam":-p
powiedziałam ze jego "dobre rady" na szybki poród nie podziałały więc stwierdził ze już się boi cokolwiek sugerować -bo chciał dobrze a skurcze przeszły -choć nie tak miało zadziałać;-)

Poza tym "zważył" małą:baffled: no niby 3500 ale to raczej mało możliwe (sam przyznał) skoro 2 tygodnie temu miała 2700:confused: ale usg było jakie było i kazał się tym nie sugerować -ważne że urosła:tak:

Poza tym śmiać mi się chce z przedwczesnego porodu który każdy mi wróżył:-D

Zielona -tez mam I stopnia -to znaczy ze się jeszcze nie zestarzało

A Ciebie cośkolwiek jeszcze kochana dziwi :-D Dzieci są nieprzewidywalne od samego początku :-D

Filonka- ale numer, będzie Kinder Niespodzianka :-D:-D:-D
 
reklama
no to Was troche rozbawiłam tą płcią "X" ta kinder niespodzianka juz przestaje mi się podobać. najgorsze jest to nastawienie. i co ja zrobie z chlopakowymi ubrankami wrazie co ( eh już wiem w koncu moja siostra urodziła 2 tyg temu chłopcyka to jej oddam.....a ja znów bede szaleć i kupować dziewczynkowe ) , bo tych dziewczynkowych mam niewiele.... ehh ale takie mam przeczucie ze jednak bedzie chłopak.
 
my juz po wizycie

jestem wsciekla jak osa. mialam byc o 15 u lekarza, ale jak sie znalazlam o 14:45 na miejscu to przede mna bylo juz 11 innych kobiet i wizyte mialam po17.

oczywiscie szyjka twarda zamknieta i zero oznak zblizajacego sie porodu. dostalam klasycznie antybiotyk - bo mam katar (jakby ktos pytal to teraz tak własnie leczy sie katar). a musze wleczyc infekcje drog oddechowych bo on u mnie widzi cesarke:szok::szok::szok::szok::szok::szok: bo jemu sie wydaje ze oxytocyna przy takim stanie szyjki macicy nic nie zmieni i na 90% bedzie cc. a jesli np sie okaze ze znieczulenie w kregosłup nie zadziala, to trzeba bedzie mnie intubowac a przy katarze to mege miec zapalenia pluc w powiklaniach.
Margolka wazy prawie 4100, a jak bede czekala jeszcze dluzej to moze podejsc pod 5000, i kolejne wskazanie ze bedzie cc - bo dla bezpieczenstwa taka metode sie podobno stosuje:baffled::baffled::baffled:
jedyne co mi dolega to ciaza i dlatego jestem zmeczona i w takiej a nie innej kondycji.

tylko ja sie ***** pytam dlaczego - jesli tak czy inaczej czeka mnie cc- nie dał mi juz dzisiaj skierfowania??!!?? dziecko mam donoszone, wszytkie wyniki w normie wiec o co do jasnej cholery w tym wszytkim chodzi?????????????????????????

jestem zalamana... niby kazal przyjsc we wtorek 6 kwietnia na kontrole, zwolnienei mi wystawil do 11 kwietnia.. ale 6 to ja juz moge sobie do szpitala maszerowac bo przenoszona ciaza...
sama nie wiem co mam robic.. wyc mi sie chce jak sobie pomysle ze czeka mnie jeszcze tydzien bezsennych nocy i nic z tym nie moge zrobic...

Oj Mamo, jak tutaj się smutno zrobiło....
Daga, a może Ty skonsultuj tą swoją sytuację jeszcze z innym ginem ? Bo faktycznie jeśli są wskazania do cc, to po co czekać ? A jeśli nie ma, to do kiedy czekać ?

Ja dzis rano byłam na KTG u innego lekarza, nie tego który prowadzi moją ciążę i stwierdziłam, że czasem warto - chociażby pogadać - z innym fachowcem i znać "inne zdanie", chociażby po to by być mądrzejszym na przyszłość....
U mnie skurczy - brak, szyjka - skrócona, ale zamknięta....no tyle, że ja mam termin na połowę kwietnia i planowane cc, więc mnie się totalnie nie spieszy...
 
My dzisiaj na kontrolę o 17 zmykamy. Mam nadzieję ze się coś wyjaśni i jakiś termin sobie ustalimy. No i jeszcze kurde jak by wszystkich ciążowych dolegliwości było mało to koło blizny po nacięciu krocza zrobił mi się jakiś guzek i boli bardzo, ciekawe co to za dziadostwo ropień jakiś czy co:confused: Zajrzeć tam nie daję rady więc muszę to dzisiaj gince zlecić ale kurde od czego to i czemu przed samym porodem:dry:
 
Oj Mamo, jak tutaj się smutno zrobiło....
Daga, a może Ty skonsultuj tą swoją sytuację jeszcze z innym ginem ? Bo faktycznie jeśli są wskazania do cc, to po co czekać ? A jeśli nie ma, to do kiedy czekać ?

...

zastanawiam sie nad tym, ale po cichu caly czas sie ludze ze dzidzia sama - jakims cudem- ruszy pedem w kierunku swiata zewnetrznego. pogadam dzisiaj z K. mam namiary na innego gina ze szpitala, wiec w razie czego pojedziemy.
 
no to Was troche rozbawiłam tą płcią "X" ta kinder niespodzianka juz przestaje mi się podobać. najgorsze jest to nastawienie. i co ja zrobie z chlopakowymi ubrankami wrazie co ( eh już wiem w koncu moja siostra urodziła 2 tyg temu chłopcyka to jej oddam.....a ja znów bede szaleć i kupować dziewczynkowe ) , bo tych dziewczynkowych mam niewiele.... ehh ale takie mam przeczucie ze jednak bedzie chłopak.

ja to myślę, że w druga stronę byłoby gorzej,
bo dziewczynke zawsze możesz ubrać w chłopięce a chlopca w różowe z księżniczką to juz raczej gorzej. :-) tak więc głowa do góry i nie zamartwiaj się tym.
 
zastanawiam sie nad tym, ale po cichu caly czas sie ludze ze dzidzia sama - jakims cudem- ruszy pedem w kierunku swiata zewnetrznego. pogadam dzisiaj z K. mam namiary na innego gina ze szpitala, wiec w razie czego pojedziemy.

Hmmm Dagsila mam nadzieję że inny lekarz coś doradzi choć
-po pierwsze może nie chcieć podważać zdania kolegi (niestety)
-po drugie powie ze 2 tyg w jedną albo drugą to norma
No i klops -każe Ci latać na ktg a przyspieszy tylko jeśli (tfu tfu) coś będzie go niepokoiło... to ze dzidzia jest duża -to też powie że jak zacznie się poród to wtedy będzie CC i już. Życzę Ci jednak żeby Margolka się wygramoliła -choć dziewczynkom zazwyczaj się nie spieszy:baffled:
 
AgnieszkaSz moj maz tez ma urodziny 8 kwietnia.No to sie nam chlopy porodzily w tym samym dniu:-)
elma miejmy nadzieje,ze to nic groznego i lekarz rozwieje watpliwosci:tak:Ja tez raz mialam cos tam bolacego i co sie okazalo ze to byl zwykly syfek,bo po prostu go wygniotlam:szok:Skad sie tam wzial????Nie mam pojecia.
 
reklama
Do góry