my juz po wizycie
jestem wsciekla jak osa. mialam byc o 15 u lekarza, ale jak sie znalazlam o 14:45 na miejscu to przede mna bylo juz 11 innych kobiet i wizyte mialam po17.
oczywiscie szyjka twarda zamknieta i zero oznak zblizajacego sie porodu. dostalam klasycznie antybiotyk - bo mam katar (jakby ktos pytal to teraz tak własnie leczy sie katar). a musze wleczyc infekcje drog oddechowych bo on u mnie widzi cesarke bo jemu sie wydaje ze oxytocyna przy takim stanie szyjki macicy nic nie zmieni i na 90% bedzie cc. a jesli np sie okaze ze znieczulenie w kregosłup nie zadziala, to trzeba bedzie mnie intubowac a przy katarze to mege miec zapalenia pluc w powiklaniach.
Margolka wazy prawie 4100, a jak bede czekala jeszcze dluzej to moze podejsc pod 5000, i kolejne wskazanie ze bedzie cc - bo dla bezpieczenstwa taka metode sie podobno stosuje
jedyne co mi dolega to ciaza i dlatego jestem zmeczona i w takiej a nie innej kondycji.
tylko ja sie ***** pytam dlaczego - jesli tak czy inaczej czeka mnie cc- nie dał mi juz dzisiaj skierfowania??!!?? dziecko mam donoszone, wszytkie wyniki w normie wiec o co do jasnej cholery w tym wszytkim chodzi?????????????????????????
jestem zalamana... niby kazal przyjsc we wtorek 6 kwietnia na kontrole, zwolnienei mi wystawil do 11 kwietnia.. ale 6 to ja juz moge sobie do szpitala maszerowac bo przenoszona ciaza...
sama nie wiem co mam robic.. wyc mi sie chce jak sobie pomysle ze czeka mnie jeszcze tydzien bezsennych nocy i nic z tym nie moge zrobic...
jestem wsciekla jak osa. mialam byc o 15 u lekarza, ale jak sie znalazlam o 14:45 na miejscu to przede mna bylo juz 11 innych kobiet i wizyte mialam po17.
oczywiscie szyjka twarda zamknieta i zero oznak zblizajacego sie porodu. dostalam klasycznie antybiotyk - bo mam katar (jakby ktos pytal to teraz tak własnie leczy sie katar). a musze wleczyc infekcje drog oddechowych bo on u mnie widzi cesarke bo jemu sie wydaje ze oxytocyna przy takim stanie szyjki macicy nic nie zmieni i na 90% bedzie cc. a jesli np sie okaze ze znieczulenie w kregosłup nie zadziala, to trzeba bedzie mnie intubowac a przy katarze to mege miec zapalenia pluc w powiklaniach.
Margolka wazy prawie 4100, a jak bede czekala jeszcze dluzej to moze podejsc pod 5000, i kolejne wskazanie ze bedzie cc - bo dla bezpieczenstwa taka metode sie podobno stosuje
jedyne co mi dolega to ciaza i dlatego jestem zmeczona i w takiej a nie innej kondycji.
tylko ja sie ***** pytam dlaczego - jesli tak czy inaczej czeka mnie cc- nie dał mi juz dzisiaj skierfowania??!!?? dziecko mam donoszone, wszytkie wyniki w normie wiec o co do jasnej cholery w tym wszytkim chodzi?????????????????????????
jestem zalamana... niby kazal przyjsc we wtorek 6 kwietnia na kontrole, zwolnienei mi wystawil do 11 kwietnia.. ale 6 to ja juz moge sobie do szpitala maszerowac bo przenoszona ciaza...
sama nie wiem co mam robic.. wyc mi sie chce jak sobie pomysle ze czeka mnie jeszcze tydzien bezsennych nocy i nic z tym nie moge zrobic...