reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

Mój lekarz mnie tylko uprzejmie poprosił,żebym tak szybko nie tyła (ostatnio 3,5kg w 24dni) :-) powiedział,że paradoksalnie im więcej teraz ja przytyję, tym mniej przybędzie Młodej. Wytłumaczył to tym,że im mam większa masę, tym trudniej sercu pracować, słabiej pompuje i przez to mniej się dziecku ode mnie dostaje, dodatkowo łożysko się szybciej starzeje, jak dla mnie brzmi sensownie. Mniej żreć nie mam zamiaru, za to spacerki dłuższe zacznę i powinno być ok.
 
reklama
Kici i filonka moze tez urodzimy w tym samym dniu... ;)

W czwartek bede musiala porozmawiac z lekarzem. Nie moge powiedziec, ze leci ze mnie jakos tak bardzo, cos tam zwyczajnie wycieka. I jak juz mowilam wczesniej, mialam wrazenie ze to raczej problem z nietrzymaniem. Tak sobie mysle, ze ten caly aparacik, na ktorym mi robiono USG jest jakis taki gowniany. Pokazal on, ze Kostka jest malenka, a doktor wymacal giganta, no ok duza babe wymacal - nie zeby mnie tak wymacal haha zapetlilam sie ;) To moze i z iloscia wod plodowych cos popierdzielil ten aparacik. Nic to, byle do czwartku.

Nie mam pojecia ile waze, ale na wszelki wypadek - gdybym wazyla niewystarczajaco wiele ha ha - ide zezrec chalwe co to w paczce przyszla :)
 
Mój lekarz mnie tylko uprzejmie poprosił,żebym tak szybko nie tyła (ostatnio 3,5kg w 24dni) :-) powiedział,że paradoksalnie im więcej teraz ja przytyję, tym mniej przybędzie Młodej. Wytłumaczył to tym,że im mam większa masę, tym trudniej sercu pracować, słabiej pompuje i przez to mniej się dziecku ode mnie dostaje, dodatkowo łożysko się szybciej starzeje, jak dla mnie brzmi sensownie. Mniej żreć nie mam zamiaru, za to spacerki dłuższe zacznę i powinno być ok.

Mi też teraz ostatnio tyle przybyło ale tak samo jak z Szymkiem poprostu spuchłam nogi szczególnie . Pod koniec też się woda odkłada którą zgubisz zaraz po . Bo w sumie tego tłuszczyku to się nabiera jak coś bardziej na poczatku a potem przede wszystkim się puchnie . W kazdym razie u mnie tak jest . Ja tam do swojej wagi poperzednio wróciłam i teraz mam nadzieje że też mi się uda . Obawiam sie tylko tego morza z niecałe 3 miechy po .. hhmmm może nikt mnie z plaży nie wygoni .. No i trzeba się przed wyprowadzić na taras i opalać ile się da /BO WKOŃCU CIEMNY WYSZCZUPLA HE HE
 
Mój lekarz mnie tylko uprzejmie poprosił,żebym tak szybko nie tyła (ostatnio 3,5kg w 24dni) :-) powiedział,że paradoksalnie im więcej teraz ja przytyję, tym mniej przybędzie Młodej. Wytłumaczył to tym,że im mam większa masę, tym trudniej sercu pracować, słabiej pompuje i przez to mniej się dziecku ode mnie dostaje, dodatkowo łożysko się szybciej starzeje, jak dla mnie brzmi sensownie. Mniej żreć nie mam zamiaru, za to spacerki dłuższe zacznę i powinno być ok.

taaaa.....jakoś u mnie ta teoria się nie sprawdziła, ja miałam +35 a córcia urodziła sie z wagą 4100..
 
ja powiem szczerze, że na wagę też nie mam co narzekać, bo +12 u mnie w 37 tc i to chyba jest norma...ja mam tak, że przez pierwsze 2 m-ce ciąży chudnę, potem do 5-tego mca trzymam wagę i od piątego się zaczyna...no ale jak spojrze na swoje bioderka i dupcie, oj to tam będzie z czego zrzucać...wszystko tam mieszka :-)
 
ja powiem szczerze, że na wagę też nie mam co narzekać, bo +12 u mnie w 37 tc i to chyba jest norma...ja mam tak, że przez pierwsze 2 m-ce ciąży chudnę, potem do 5-tego mca trzymam wagę i od piątego się zaczyna...no ale jak spojrze na swoje bioderka i dupcie, oj to tam będzie z czego zrzucać...wszystko tam mieszka :-)

Ale ten tluszczyk ktory gromadzi sie na biodrach,udach,lub brzuszku zostanie wykorzystany di produkcjii mleczka:tak:,jesli bedziesz karmic piersia:tak:
 
Byłam dzisiaj u koleżanki,ma prawie półrocznego maluszka, w czasie ciąży przytyła 25kg, Obecnie waży tyle co przed ciążą. Mówi,że zrzuciła wyłącznie przy karmieniu, jadła normalnie i to wystarczyło:surprised:
 
Byłam dzisiaj u koleżanki,ma prawie półrocznego maluszka, w czasie ciąży przytyła 25kg, Obecnie waży tyle co przed ciążą. Mówi,że zrzuciła wyłącznie przy karmieniu, jadła normalnie i to wystarczyło:surprised:

pocieszyłaś mnie... bo ja właśnie 25 na plusie mam :eek:
 
Byłam dzisiaj u koleżanki,ma prawie półrocznego maluszka, w czasie ciąży przytyła 25kg, Obecnie waży tyle co przed ciążą. Mówi,że zrzuciła wyłącznie przy karmieniu, jadła normalnie i to wystarczyło:surprised:

To dokładnie jak ja w pierwszej ciąży. Przytyłam 26 kg, a po roku ważyłam tyle co przed ciążą, później nawet mniej. Normalnie jadłam, karmiłam Małego do 8 miesiąca i dużo spacerowaliśmy, co mu na zdrowie wyszło (do 2 lat prawie nie chorował, ani razu antybiotyku nie miał).

Teraz mam 16 na + jak na razie, bo jeszcze troszkę czasu mam. Szczególnie się nie przejmuje, tym bardziej, że teraz po prostu puchnę, a nie tyje.
 
reklama
Do góry