kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
juz sie nawet nie ludze ze ja cos ruszy... 8 miesiecy martwienia sie by sie przedwczesnie nie skracala i nie otwierala, a tu sie okazuje ze szyjka nie do zdarcia....
to tak jak moja przed pierwszym porodem, nawet podczas byla oporna
łudze sie ze teraz juz wie co i jak i bedzie wsółpracowac