reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

reklama
cześć kobietki...
nadrobiłam lekarski i tak mi strasznie żal tej naszej Ba że aż się płakać chce . Się dziewczyna męczy:-(Nie wiem czy dobrze gadam, ale skoro ona tak strasznie cierpi a mała już jest gotowa powinni zrobić jej tą cesarką i końcu ulżyć dziewczynie:sorry2::angry:

jak dla mnie to mądze mówisz:)
Ba trzymam mocno kciukasy za Ciebie i Vanesskę!!
 
No ta sie narobilo...
Powinni zalozyc Ba jakis cewnik azby pozwolic sie szyjce rozszerzyc u nas w Szczecinie tak robia czasami, tylko nie wiem czy jesli pecherz plodowy juz przebity to czy tak mozna.
W kazdym badz razie Ba na godzinach zostanie mamusia!!!
Trzymamy wiec kciuki za nia i za dziecinke!
Ba , dasz rade....!!!
Wierzymy w Ciebie..a kekarze pewnie wiedza co robia!!!
 
Dziewczyny nie wiadomo na jakiej zasadzie ona miała przebicie tego pęcherza płodowego - może jej tylko "upuścili" wody płodowe. Bratowa męża przy wielowodziu miała nie raz ściągane wody płodowe i nie znaczyło to przebicie całego pęcherza. Zobaczymy, może da znać
 
mam nadzieję, że ba faktycznie ma tylko upuszczone częściowo te wody i Vaneska będzie jeszcze mogła urosnąć, aby lepiej sobie poradzić na tym świecie.
BA jesteśmy z Tobą
 
Ba, Slonce trzymajcie sie. Wieczoram bardzo o Was myslalam, mialam nadzieje ze przeszlo wszystko.... Mysle i przytulam!!!

No i tak jak Kwiatuszek pierwszy napisal - jesli przebili wody i polecialo wszystko -no to nie pozwola jej dlugo tak trwac. Chyba ze faktycznie tylko "upuscili" troszeczke. W kazdym badz razie w BA wg OM to juz 37 tydzien, nie jest zle nawet jesli Vanesska pojawi sie lada moment na swiecie.
 
Ba, Slonce trzymajcie sie. Wieczoram bardzo o Was myslalam, mialam nadzieje ze przeszlo wszystko.... Mysle i przytulam!!!

No i tak jak Kwiatuszek pierwszy napisal - jesli przebili wody i polecialo wszystko -no to nie pozwola jej dlugo tak trwac. Chyba ze faktycznie tylko "upuscili" troszeczke. W kazdym badz razie w BA wg OM to juz 37 tydzien, nie jest zle nawet jesli Vanesska pojawi sie lada moment na swiecie.

Dokładnie....w zasadzie Vanesska bezpieczna już, no i sterydy na płucka tez dostała, takze bedzie dobrze.
 
Trzymam kciuki za Ba i malutką, ale myślę, że jeszcze posiedzą w dwupaku, bo z tego co zrozumiałam to tylko zmniejszyli ilość wód, żeby Jej ulzyć w oddychaniu
Będzie ok :tak:
 
Ba trzymamy mocno kciuki !!!

A my niedawno wrócilismy z IP.
Od wczoraj miałam skurcze (tzn tak mi sie wydaje- brzuszek twardy z jednoczesnym bolem jak na okres) wiec zadzwonilam dzis do gin i kazala pojechac sprawdzic do szpitala. Na szczescie wszytsko jest dobrze, szyjka zamknieta, z mala tez ok-chyba bo pani doktor nic sie nie odzywala. Ale dziewczyny zostalam tak paskudnie potraktowana!!! Lekarka zachowywala sie jakby mi laske robila ze po 40 min przyszla wkoncu mnie przebadac. Zero jakiegokolwiek zainteresowania!!!:szok: Zbadala mnie recznie i usg, fotel byl brudny i dopiero po tym jak poprosilam o podlozenie czegos laskawie dala mi kawalek recznika papierowego, po usg(na brzuchu i dowcipnemu) nie podala kompletnie nic do wytarcia zostawila mnie tak z tym zelem nic nie mowiac i poszla wypisac papierki(stwierdzilam ze chyba moge sie juz ubrac, przetarlam sie jednym kawalkiem papieru jaki wzcesniej mi dala do polozenia na fotelu) i powiedzila ze nic sie nie dzieje i ze przesadzam bo takie skurcze to juz pewnie mam od polowy ciazy ale widocznie nie umiem sie obserwowac i w zasadzie tyle:szok::szok::szok: Wyszlam z gabinetu taka wsciekla az poryczalam sie ze zlosci!!! jak moj M siedzial na korytarzu to nasluchal sie od kobiet ktore juz urodzily jakie to tam chamy pracuja!! Odechcialo mi sie tego szpitala(dla dziewczyn z krakowa-bylam na ujastku) i napewno tam nie pojade rodzic!!! Sory ale musialam sie wyzalic, teraz leze caly czas i dopoczywam.
 
reklama
Ba trzymamy mocno kciuki !!!

A my niedawno wrócilismy z IP.
Od wczoraj miałam skurcze (tzn tak mi sie wydaje- brzuszek twardy z jednoczesnym bolem jak na okres) wiec zadzwonilam dzis do gin i kazala pojechac sprawdzic do szpitala. Na szczescie wszytsko jest dobrze, szyjka zamknieta, z mala tez ok-chyba bo pani doktor nic sie nie odzywala. Ale dziewczyny zostalam tak paskudnie potraktowana!!! Lekarka zachowywala sie jakby mi laske robila ze po 40 min przyszla wkoncu mnie przebadac. Zero jakiegokolwiek zainteresowania!!!:szok: Zbadala mnie recznie i usg, fotel byl brudny i dopiero po tym jak poprosilam o podlozenie czegos laskawie dala mi kawalek recznika papierowego, po usg(na brzuchu i dowcipnemu) nie podala kompletnie nic do wytarcia zostawila mnie tak z tym zelem nic nie mowiac i poszla wypisac papierki(stwierdzilam ze chyba moge sie juz ubrac, przetarlam sie jednym kawalkiem papieru jaki wzcesniej mi dala do polozenia na fotelu) i powiedzila ze nic sie nie dzieje i ze przesadzam bo takie skurcze to juz pewnie mam od polowy ciazy ale widocznie nie umiem sie obserwowac i w zasadzie tyle:szok::szok::szok: Wyszlam z gabinetu taka wsciekla az poryczalam sie ze zlosci!!! jak moj M siedzial na korytarzu to nasluchal sie od kobiet ktore juz urodzily jakie to tam chamy pracuja!! Odechcialo mi sie tego szpitala(dla dziewczyn z krakowa-bylam na ujastku) i napewno tam nie pojade rodzic!!! Sory ale musialam sie wyzalic, teraz leze caly czas i dopoczywam.

Matko jak czytam takie historie to mnie trzęsie :wściekła/y:
Dlatego właśnie praktycznie nie korzystam z opieki medycznej w Polsce, tylko jeżdze do Czech
Jak się cieszę że mam taką możliwość!
U Nas robią łaskę, że w ogóle spojrzą na człowieka :szok: Wstyd normalnie!
kinguunia współczuję
 
Do góry