reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

podpisuje sie pod tym - tez lubie WSZYSTKO zaplanowac:tak: i juz nawet mam zaplanowany szybki i latwy porod, potem szybka obsluga dziecka i karmienia piersia i do domku;-) Nie wiem jak Wam, ale mnie sie taki plan BARDZO podoba:tak::-D

Dobry plan, trzymajmy sie go
:-D

Plusem jest to, że on pracował jeszcze niedawno w szpitalu, w którym rodziłam i będę rodzić. I zapytałam go o to jak jest z porodem po 2 latach od cesarki. Powiedział, że jeśli chcę cesarkę, to mam to powiedzieć, bo wg zaleceń PTG powinni spytać kobietę po cesarce jak woli urodzić kolejne dziecko. A ja tek jak aniam wolę, to co znane...

Jak dochodzilas do siebie po cesarce? Jakie znieczulenie mialas?


Dziewczyny, myslicie ze jak na 35 jeszcze nie skonczony tydzien to waga 2400 jest w porzadku bo zaczynam sie martwic...

2400 jest w normie
:tak:

Czy waga 2200kg jak na skończony dziś 35 tc jest prawidłowa???:confused::unsure::confused::unsure:

Ja bym raczej patrzyla tak - skoro dziecko przybiera w ostatnich tygodniach ciazy 200-250g/tydzien, to akurat do 23.03 przybierze jeszcze z kilogram - masa w okolicach 3kg jest juz bezpieczna dla dziecka
:-D
 
reklama
No, Szymuś jest konkretny :-D Mój Kuba tez nie ułomek ;-) Teraz waży 15,4 (waga już nie wzrasta w tak zastraszającym tempie) a wzrostu ma 104 cm :szok: ... no, ale my też wysocy, także to pewnie dziedziczne (ciekawe czy dogoni siostrzeńca męża: 16 lat i 195 :szok: wolałabym nie, bo strasznie trzeba kręgosłupa pilnować).

Dziewczyny- jeśli lekarz nie panikuje, że coś jest nie halo, tzn., że wymiary Waszego dziecka są w ok i nie ma co się stresować. Przecież dzieci są różne :-D
 
Wczoraj byliśmy na USG, mamy piękne zdjęcie buziaczka:-)
Wszystko w porządeczku, waży 1900 i wg USG to 32 tc, no i Zosia to nadal Zosia:-):-)


Bo moje dzieciaki to takie wypasione:-D Dziś byłam z Szymkiem na szczepionce wazy 13.4 ma 87 cm .. to jakiś 97 centyl:-D:-D

Wow, faktycznie kawał chłopa. Moja Ola waży 13,6, ale ona zawsze drobniutka była
 

Jak dochodzilas do siebie po cesarce? Jakie znieczulenie mialas?

Wiem, że miałam ZZO, ale nie wiem, czy tylko - wszystko działo się bardzo szybko, bo to nie było planowane. Koniecznie jak lekarz powie przy znieczuleniu, że ileś tam godzin trzeba leżeć płasko, to trzeba leżeć - ja podniosłam ze 2 razy głowę i potem miałam jazdę. Na szczęście jakiś zestaw 3 tableteczek i kolejne godziny leżenia oraz groźba ponownego wkucia pomogły.

Jakieś 28h po porodzie wstałam (pewnie mogłabym trochę wcześniej, ale byłby to środek nocy), przy pomocy męża poszłam pod prysznic i zaczęłam trochę pochylona chodzić. Tyle, że moje dziecię było wtedy na patologii noworodka, ale za to miałam motywację, żeby szybko móc się ruszać. W 3 dobie dostałam pokarmu i wtedy potrzebny był laktator. Rana goiła się ładnie, przez jakiś czas trochę pobolewała. A w czwartym dniu już normalnie chodziłam (czyli wtedy, kiedy planowo by mnie wypuszczali ze szpitala).
Ja doszłam do siebie szybko i też dlatego bym chciała drugą cesarkę, ale muszę przyznać, że większość dziewczyn na oddziale dużo wolniej się uruchamiała, inne miały problem z zastojem, więc różnie może być.
 
Dziewczyny trzymajcie kciuki - mam dzisiaj wizytę i okaże się czy jest wszystko dobrze (czy kanał rodny się zamknął) czy nie.
 
ella1 - uratowalas mnie na calego, ja mam dokladnie to samo...bylam dzis u dermatologa i tez mi to powiedziala:tak: masc mi przepisala i zobaczymy jutro czy zadziala cos, a co tobie w koncu pomogo? samo zniknelo? kazala mi jeszcze przykladac torebke po herbacie czarnej...i dzieki za ten artykul:-)

Cieszę się, że mogłam pomóc :-) Ja sie najadłam przez to tyle stresu, że masakra:szok: teraz wyskakują mi tylko pojedyńcze maleńkie swędzące grudki co jakiś czas, ale przez pierwsze 2 tyg pojawiały się ogromne spuchnięte pęcherze, rumienie i jeszcze obrzęki w gardle- że aż pare razy encorton-steryd musiałąm brać na to :no: bałam się strasznie, że do porodu nie zniknie, że nie wiem co to, że dziecku mogę zaszkodzić:no:...Lekarze nie mieli pojęcia co to:wściekła/y:. Zaczęło się od domniemanej alergii, diety i Bóg wie co jeszcze a skończyło na przesiewowych badaniach czy to nie choroba immunologiczna:szok: w końcu wycinek skóry, który mi pobrali na histopatologie pokazał, że to prawdopodobnie to PUPPP :eek: a najlepsze jest to że po 2 tyg poprostu przestało się nagle pojawiać:eek: nie wiem czemu? Teraz wraca mi tylko na twarzy taka plamka co pare dni, ale pewnie po porodzie zniknie;-)
Nie smarowałam tego niczym bo maści jakie dawali nie pomagały, a np. altacet na obrzęki jeszcze bardziej je rozogniał:eek: bardzo dziwna ta dermatoza...:confused2: Mam nadzieję, że i Tobie jeszcze przed porodem odpusci i objawy osłabną- tego życzę:-)
 
wymazu z pochwy nie będę miała,bo podobno nie ma potrzeby,gdyż i tak będzie cesarka...

ja bym zrobila wymaz mimo wszystko, cc nie chroni przed paciorkowcem...

wiec ile spalam? cos kolo 4 godz dzielonych na 3 podejscia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

dobrze ze z Syneczkiem wszystko oki, a guz mam nadzieje szybko zejdzie:) co do spania w szpitalu- to byla jedna noc, ja siedzialam tydzien i t5ez, co 2 h dziecko nakarmic przez pol godziny, ciagle wlaza jakies polozne, malego na antybiotyk, mnie dać w żyle, cisnienie, sprawdzic czy wszystko oki i takie tam, nic sie z tym nie da zrobic, wspominam ten tydzien jako najgorszy koszmar w moim zyciu

ella faktycznie niedlugo malenka beda wyciagac... na pewno jeszcze sporo podrosnie a te wyliczenia wagi sa bardzo orientacyjne, z tolerancja do pol kilo okolo:)

pozostalym dziewczynom gratuluje zdrowych rosnacych dzidziulow:)
 
reklama
my znow mialysmy ktg- skucze nadal, choc dzis to juz lajcik- raptem 40-50%....
mam nadzieje ze powtorki z wczoraj wieczora nie bedzie....


a teraz cos przyjemniejszego:
jstesmy po usg, corcia ma sie dobrze, jest sliczna, puszczala do mamuni na zmiane oczka...
wymiary ma bardzo dobre, lakomczuszek ma brzuchol wiekszy niz glowke...
i co najwazniejsze: ma 2600 gram!!!!!!!!!!

...aa taka kochana polozna mowila mi ze najwazniejsze by miala powyzej 1700 gram bo szybciej dojdzie do siebie gdyby co... a tu taka pannica!

kamien z serca mi spadl, nawet gdybym miala rodzic i dzis to jest ok....

Katik cieszę się razem z Tobą i mimo wszystko 3mam kciuki aby mała jednak jeszcze troszkę poczekała buziaczki dla was obu
 
Do góry