reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

Ktoras z Was wie moze ile takie cos moze potrwac? Tzn chodzi mi o to ze np dzis mam szyjke dluga i zamknieta, ale np moze to tak szybko sie zmienic ze np dzis w nocy ona sie zacznie skracac, a np jutro juz otwierac? Czy na takie cos potrzeba dni? A moze tygodni? Albo jak?

Mnie sie wydaje, ze wlasnie jak sie zaczyna I faza porodu, to szyjka sie skraca i otwiera - to trwa srednio 8-12h (przy regularnych skurczach) u kobiet, ktore po raz pierwszy zostana mamami.
 
reklama
U nas też cały czas inaczej. Z om moja gin wyliczyła na 24.04 a gin do ktorego chodze na usg to na 22.04,23.04 natomiast po pierwszym usg (14yg)termin byl na 20.04 po drugim usg(19tyg) na 28.04 a teraz po trzecim w 32tyg 14.04 wiec co chwile inaczej. Stwierdziłam że chcę żeby Mała się urodziła miedzy swietami a dlugim weekendem majowym hehe i fajnie byloby jakby nas zaskoczyla zeby nie bylo takie momentu wyczekiwania-lubie niespodzianki:)
 

:szok::szok::szok: a ja wlasnie nie lubie :-p ja chce wiedziec co, gdzie, kiedy, wszystko ma byc ustalone co do minuty
:-p;-)
podpisuje sie pod tym - tez lubie WSZYSTKO zaplanowac:tak: i juz nawet mam zaplanowany szybki i latwy porod, potem szybka obsluga dziecka i karmienia piersia i do domku;-) Nie wiem jak Wam, ale mnie sie taki plan BARDZO podoba:tak::-D
 
Ja dziś po usg. Z malutką wszystko w porządku, średnia wymiarów niemal pokrywa się z OM (2 dni różnicy). Waży 1970g, ułożyła się główkowo, serduszko bije miarowo. AFI 13, II st. dojrzałości łożyska. Tylko jakiś taki niedosyt czuje. Zawsze chodziła do innego lekarza na usg, ale mój ma urlop, więc poszłam do jego kolegi. Fakt, że o połowę tańszy, ale tamten wszystko opowiadał, co widzi. A ten, gdyby Mania nie zadawała w kółko pytania "a cio to?" (nie mamy jej z kim zostawiać, więc na usg jedzimy rodzinnie) pewnie by nie powiedział nic, tylko podsumowanie na koniec.
Tak więc Anielka zapowiada się na trochę mniejszą od swojej starszej siostry :-)

Plusem jest to, że on pracował jeszcze niedawno w szpitalu, w którym rodziłam i będę rodzić. I zapytałam go o to jak jest z porodem po 2 latach od cesarki. Powiedział, że jeśli chcę cesarkę, to mam to powiedzieć, bo wg zaleceń PTG powinni spytać kobietę po cesarce jak woli urodzić kolejne dziecko. A ja tek jak aniam wolę, to co znane...
 
Aga ale mialas przygody...Dobrze, ze wszystko juz jest w porzadku!!!
Ja wrocilam od dr, mały jest mały..chyba przez te moja diete watrobowa...
Wazy tylko 2400...ale przytyl od 4 lutego pol kilograma.
Dr rowniez sprawdzil moje kamienie i wiecie co...nie bylo ani jednego...!!!jak to mozliwe...nie wiem...powiedzial, ze byc moze sa juz w przewodzie zolciowym ale raczej nie bo podobno by to bardzo bolalo a mnie nie boli jakos specjalnie mocno...
Szew sciagna mi w 38 tyg czyli okolo 22 marca.
Maly ta sama poza znow raczka na czole i spi na calego!
Pozdrowionka dla wszystkich!!!
 
reklama
Ktoras z Was wie moze ile takie cos moze potrwac? Tzn chodzi mi o to ze np dzis mam szyjke dluga i zamknieta, ale np moze to tak szybko sie zmienic ze np dzis w nocy ona sie zacznie skracac, a np jutro juz otwierac? Czy na takie cos potrzeba dni? A moze tygodni? Albo jak?

to bardzo indywidualna sprawa:sorry:,
Np. w szpitalu leżała ze mna dziewczyna, rano na badaniu lekarze stwierdzili długą, twardą szyjkę, popołudniu dostała lekkich skurczy, okazało się, że szyjka się skróciła i urodziła po 3 godzinach.

Mi w pierwszej ciąży koleżanka z Niemiec (później moja położna to potwierdziła) poleciła taki lek homeopatyczny Caulophylum, jak już zacznie się akcja porodowa podobno pomaga on zmiękczyć szyjkę i przyspiesza rozwarcie. (nie wywołuje, ani nie przspiesza porodu) U mnie zadziałało. Teraz też mam zamiar brać.

Justa a Ty słyszałaś o tym leku, w Niemczech podobno położne polecają go wszystkim swoim pacjętkom od 37 tc.

Dziewczyny, myslicie ze jak na 35 jeszcze nie skonczony tydzien to waga 2400 jest w porzadku bo zaczynam sie martwic...

nie martw się, waga jak najbardziej ok :tak:

pozostałe Kwietniówki: gratuluję udanych wizyt i usg. Uważajcie na siebie
 
Do góry