kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Foty ze studniówki...hmmmm
ja nie mam zamiaru nigdy ich oglądać i nikomu nie pokaże...jessus jak sobie przypomnę jak wyglądałam w tej czarnej sukni do ziemi to samej mi siebie żal. Dziewcyny ja byłam tak przeraźliwie chuda że wyglądałam gorzej niż biedne dziecię z Etiopii (przepraszam za porównanie). Matko- wystawało mi wtedy wszystko oprócz tyłka i cycków- bo najzwyczajniej w świecie ich nie miałam.Hit studniówkowej opowieści jest taki- że zakupilam sobie na nią pierwsze w życiu pończochy samonośne- rozmiar najmniejszy z możliwych- a i tak za duży- przykleiłam je sobie dodatkowo plastrem klejącym do uda...ale to nie pomogło bo w trakcie POLONEZA- zrolowały mi się do kosteki z pończoszek zrobiły się skarpecioszki.....jaka siara
o ja Kamisia wygrywasz konkurs na post miesiąca w nagrode otrzymujesz lokówkosuszarke :-)