aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
A ja mam 85 i mam to gdzieś. Będę panikować i lamentować jak urodzę
Elma- rozwaliłaś mnie tym tekstem W Twój lament to ja głęboko i szczerze wątpię, bo usposobienie chyba nie to
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A ja mam 85 i mam to gdzieś. Będę panikować i lamentować jak urodzę
masakra... po porodzie odtuczam sie na serio
U mnie 68 kg czyli 11 na plusie, ale jakoś mnie to nie denerwuje, moge tyć aby maleńka była zdrowa. A po porodzie się będę martwić, zresztą nie czuję się gruba, brzuch mam mały, widzę że na udach mi się trochę poszerzylo ale co tam.
KOCHANEGO CIAŁA NIGDY NIE ZA DUŻO!!!!
:-d:-d:-d:-d:-d:-d:-di dobrze gada.
ja zdjec z liceum nawet szukac nie chce, schowalam je gdzies gleboko i mam nadz, ze tam zostana A juz jak widze swoja sukienke ze 100dniowki, to dostaje ataku paniki, ze kiedys sie w nia miescilam, a teraz wcisnelabym ja moze do kolan, albo nawet i niea ja juz laentuje, bo znalazłam na kompie foty ze swojej studniówki i widzialam na nich swoja talie i rzebra....
masakra... po porodzie odtuczam sie na serio
Takich zyczliwych to ja po prostu kocham zawsze wiedza lepiej, co sie stanie i jak to bedzie mnie tez wrozono nie wiadomo ile kg na +, bo " przeciez mam tendencje do tycia".nie no mnie ciazowe kilogramy jakos nie przytłaczaja, bo jest ich 7-8,( choc zyczliwi mowili, ze przy mojej wadze to 22-25 lekka reka nabiore...)
a ja juz laentuje, bo znalazłam na kompie foty ze swojej studniówki i widzialam na nich swoja talie i rzebra....
masakra... po porodzie odtuczam sie na serio