reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

Aniam & Ewka- zgadzam się w 100%. Wszystko zależy od człowieka. Szuje są wszędzie, a narodowość nie ma tu nic do rzeczy. Ja np. ozłociłabym pediatrę mojego synka- państwowo go leczę- złota kobieta- lekarz z powołania, pełen empatii, no i rozumie różnicę w chorobach wieku dziecięcego- antybiotyku mu jeszcze ani razu nie załadowała. Ale są tacy, co przy byle katarze szprycują dzieciaki. A zdarza się, że dziecko ma katar 'co chwilę'- szczególeni jesienią.
 
reklama
Ginki bywaja fajnie szkoda tylko ze przy porodzie jak nie zabulisz to g... masz:-:)wściekła/y::wściekła/y:

W Wrocku z samym porodem nie jest tak źle. Położne i lekarze dbają o pacjenta nawet jak nie zabuli... Jednak gorzej jest z opieką poporodową- często totalna olewka i dlatego zdecydowałam się nie rodzić we Wrocku, dzięki czemu miałam ekstra opiekę przed, w trakcie i po porodzie nic za to nie płacąc.
 
I dla mnie wlasnie jest to irytujace i przerazajace, rodzisz, jedziesz do szpitala, nie masz odpowiedniej ilosci pieniedzy to grupka osob, ktore maja Ci pomoc i wspierac Cie w tym bolesnych, ale tez cudownych chwilach traktuje Cie z gory i nieprzyjemnie.
Oczywiscie to tez jest pewne uogolnienie, bo z pewnoscia znajda sie wspaniali lekarze i polozne z prawdziwego zdarzenia, ze nie beda czekali z wyciagnieta lapa, zeby sie do Ciebie usmiechnac i byc wsparciem.

ewka84 - super fajnie, ze Ci sie trafil lekarz z powolania, a co z porodem?
 
W Wrocku z samym porodem nie jest tak źle. Położne i lekarze dbają o pacjenta nawet jak nie zabuli... Jednak gorzej jest z opieką poporodową- często totalna olewka i dlatego zdecydowałam się nie rodzić we Wrocku, dzięki czemu miałam ekstra opiekę przed, w trakcie i po porodzie nic za to nie płacąc.

W wawie niestety sa mga cenniki , za sale , znieczulenie itp.:wściekła/y::wściekła/y: w większości szpitali.super że masz taka pediatre , ja też mam taka ale prywatnie , choć za to nie płacę na szczescie bo to z pracy męża
 
z porodem jest tak, ze nie wiadomo jak trafisz, ja akurat musialam siedziec w poczekalni 5h bo sale przedporodowe byly zajete, ale za to pozniej bylam sama przez jakies ostatnie 7h wiec polozna zajmowala sie tylko mna, nawet jakbym zaplacila lepiej bym nie miala, za to na noworodkach byla masakra dopóki nie zapłaciłam, a jak zapłaciłam to mi herbatke położna zrobiła, pościel zmieniła no i z dzieckiem pomogla, takie życie, wszystko jest kwestią szczęścia, bo obłozenia na porodówce nie da sie przewidzieć chyba ze u wrózki:)
 
W wawie niestety sa mga cenniki , za sale , znieczulenie itp.:wściekła/y::wściekła/y: w większości szpitali.super że masz taka pediatre , ja też mam taka ale prywatnie , choć za to nie płacę na szczescie bo to z pracy męża

A! We Wrocławiu w jednym szpitalu jest oficjalny cennik np. za położną 'dla siebie', ale dziewczyny, które rodziły bez opłaty mówią, że tam po prostu położne są fantastyczne i mimo, że nie płaciły miały super opiekę :-)

Natomiast znieczulenia we Wrocku to nie dostaniesz, nawet jak zabulisz. Nie i kropka. Zaczęła się o to ostatnio walka, żeby babki mogły płacić za znieczulenie do porodu, ale nie wiem czy to coś zmieni. Najbliżej znieczulą rodzącą w Wałbrzychu - zresztą tam jest świetna porodówka, w której też sie za nic nie buli. Z doświadczeń znajomych- polecam.
 
Natomiast znieczulenia we Wrocku to nie dostaniesz, nawet jak zabulisz. Nie i kropka. Zaczęła się o to ostatnio walka, żeby babki mogły płacić za znieczulenie do porodu, ale nie wiem czy to coś zmieni. Najbliżej znieczulą rodzącą w Wałbrzychu - zresztą tam jest świetna porodówka, w której też sie za nic nie buli. Z doświadczeń znajomych- polecam.

W wawie robią prawie wszedzie za kaskę , jedynie na inflanckiej jest refundowane . kosztuje koło 500zł ale w sumie ważne że w razie czego moża sobie skorzystać jak potrzeba:tak:
 
jakaś masakra, u mnie w zależności od szpitala, ale możesz wybrac taki z zzo i nie slyszalam jeszcze o platnym zzo, jak ja rodzilam to rodzinne byly platne, ale akurat wtedy byl jakis cyrk z tym bo wczesniej i pozniej byly bez oplat, także na krk nie moge narzekać:)
 
a jak w szpitalu z b. różnymi oddzialami jest 1 anestezjolog, to sie w sumie nie dziwie że tylko do cesarek przychodzi na porodówke..
 
reklama
z porodem jest tak, ze nie wiadomo jak trafisz, ja akurat musialam siedziec w poczekalni 5h bo sale przedporodowe byly zajete, ale za to pozniej bylam sama przez jakies ostatnie 7h wiec polozna zajmowala sie tylko mna, nawet jakbym zaplacila lepiej bym nie miala, za to na noworodkach byla masakra dopóki nie zapłaciłam, a jak zapłaciłam to mi herbatke położna zrobiła, pościel zmieniła no i z dzieckiem pomogla, takie życie, wszystko jest kwestią szczęścia, bo obłozenia na porodówce nie da sie przewidzieć chyba ze u wrózki:)

Moge zapytać w którym szpitalu rodziłaś? Widze, że jestes z Krakowa, ja też tam chcę rodzić - waham się między Ujastek a Żeromskim. Rodziłaś może w którymś z nich?
 
Do góry