reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki u lekarza

Witam się dziewczyny...

No cóż ja po wizycie

Nie wiem ile mała waży bo pokazała tylko tył głowy i pupę:confused: leży w poprzek brzucha (ale to czuć bez usg) jeden swój koniec z nogami ma pod prawym żebrem a główkę ma wciśniętą w lewą pachwinę... (więc to co S tak czule całuje i głaszcze koło mojego pępka to pupa Alicji:-D). Daliśmy radę zmierzyć tylko główkę -i z tego co zanotowałam to 8,46 chyba...:sorry2: wiecie jaką wielkość powinna mieć główka w 28tc:confused: wiem że sam jeden pomiar nic nie znaczy ale brzuszka nie było jak zmierzyć a kość udowa jest gdzieś koło moich nerek i przez plecy może by ją dojrzał -więc tym bardziej kosmos

Niestety dobrych wieści nie było... mała jest za nisko:-( Mam uważać na siebie razy 1000 i wytrzymać do 36tc bo ryzyko przedwczesnego porodu jest przeogromne... Ona ma głowę strasznie nisko:-( jak siedzę to już ją może cisnąć
Nie świruję bo wiadomo że liczy się każdy tydzień ale teraz szanse są coraz większe na to ze małej nic sie nie stanie... znalazłam nawet coś takiego
Szanse przeżycia dla wcześniaków po skończonym
28tc 79%
29tc 86%
30tc 90%
31tc 94%
32tc 96%

Następna wizyta 10go lutego, usg u specjalisty ( żeby określić co się tam dzieje i co z moim łożyskiem) 3go lutego...

To wszystko jest chore... tak dobrze się czułam i czuję -ale i bez usg psychika dawała znać że coś nie halo -dwa razy mi się śniło że rodzę wcześniej a teściowa się dziwiła "co ona taka malutka"... drugim razem ja do S mówiłam "włóż mi ją z powrotem żeby troszkę podrosła" :-(S zganiał to na obejrzane filmy -teraz się zdziwił...

Nic to trzymajcie kciuki -może się okaże że ryzyko ryzykiem a ja jeszcze w 41tc będę z brzuchem latała;-)
 
reklama
Witam się dziewczyny...

Nic to trzymajcie kciuki -może się okaże że ryzyko ryzykiem a ja jeszcze w 41tc będę z brzuchem latała;-)

Kciuki zacisnięte, musi byc dobrze:tak:. kochana ja tak miałam, ciąża zagrożona przedwczesnym porodem (szyjka się skracała i częste skorcze), brałam leki na podtrzymanie i leżalam od 4 m-ca do 38 t.c, a poźniej w dniu terminu musieli mi wywolywac bo pewnie bym do dzisiaj nie urodziła:-D
 
Witam się dziewczyny...

No cóż ja po wizycie

Nie wiem ile mała waży bo pokazała tylko tył głowy i pupę:confused: leży w poprzek brzucha (ale to czuć bez usg) jeden swój koniec z nogami ma pod prawym żebrem a główkę ma wciśniętą w lewą pachwinę... (więc to co S tak czule całuje i głaszcze koło mojego pępka to pupa Alicji:-D). Daliśmy radę zmierzyć tylko główkę -i z tego co zanotowałam to 8,46 chyba...:sorry2: wiecie jaką wielkość powinna mieć główka w 28tc:confused: wiem że sam jeden pomiar nic nie znaczy ale brzuszka nie było jak zmierzyć a kość udowa jest gdzieś koło moich nerek i przez plecy może by ją dojrzał -więc tym bardziej kosmos

Niestety dobrych wieści nie było... mała jest za nisko:-( Mam uważać na siebie razy 1000 i wytrzymać do 36tc bo ryzyko przedwczesnego porodu jest przeogromne... Ona ma głowę strasznie nisko:-( jak siedzę to już ją może cisnąć
Nie świruję bo wiadomo że liczy się każdy tydzień ale teraz szanse są coraz większe na to ze małej nic sie nie stanie... znalazłam nawet coś takiego
Szanse przeżycia dla wcześniaków po skończonym
28tc 79%
29tc 86%
30tc 90%
31tc 94%
32tc 96%

Następna wizyta 10go lutego, usg u specjalisty ( żeby określić co się tam dzieje i co z moim łożyskiem) 3go lutego...

To wszystko jest chore... tak dobrze się czułam i czuję -ale i bez usg psychika dawała znać że coś nie halo -dwa razy mi się śniło że rodzę wcześniej a teściowa się dziwiła "co ona taka malutka"... drugim razem ja do S mówiłam "włóż mi ją z powrotem żeby troszkę podrosła" :-(S zganiał to na obejrzane filmy -teraz się zdziwił...

Nic to trzymajcie kciuki -może się okaże że ryzyko ryzykiem a ja jeszcze w 41tc będę z brzuchem latała;-)

trzymamy kciuki, musisz dużo leżeć i wszystko będzie dobrze,
jestem pod wrażeniem Twojego instynktu,
moje sny nigdy nie mają większego znaczenia
pocieszające jest to, że z tego co piszesz, gdyby któraś z nas za szybko urodziła to te szanse są już na tym etapie naprawdę przeogromne
 
13x13 trzymaj się kochana. Najważniejsze, że jesteś świadoma zagrożenia i będziesz na siebie chuchać i dmuchać. Wszystkie cioteczki będą trzymać kciuki. Musi być dobrze
 
13 x 13 trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze:-)

Co do snow,to czasami miewam sny prorocze:-( Jak w pierwszej ciazy przeczuwalam ze synek urodzi sie obwiniety pepowina,to teraz jakis glos z wewnatrz mi mowi ze tym razem samo sie zacznie i to wczesniej:baffled:
 
13x13 kciuki mocno zaciśnięte i musi, poprostu musi być dobrze!!! leż zatem cały czas i odpoczywij i napewno się uda!!! Jesteśmy z Tobą :tak: Dużo spokoju i będzie dobrze :tak:
 
Dziękuję mamuśki...
Ja wiem i wierzą ze jeszcze się przeterminuję:sorry: tylko trochę nietęgą miał minę mój gin -a ufam mu i wiem że nie straszyłby mnie gdyby nie widział potrzeby...
Z drugiej strony nawet nie śpię normalnie -tak mała daje czadu:sorry2: (chyba ze S położy się głową przy brzuchu i o północy gada z małą -on słucha i jest spokojna a ja śpię... nie wiem czy On Ja zanudza tak:confused: czy Ona tak lubi jego głos:confused:) może tak zawzięcie się pchała ze tak się wcisnęła:eek: okaże się na usg a do tego czasu -muszę sobie kupić stolik pod laptopa do wyra:-p
 
Stanęło na tym, że w moim mieście mogą najwyżej klasycznie wyciąć i nie wiadomo jak to wyjdzie, może blizna zostać a tego wolę uniknąć.
Zamrażanie odpada, bo wycinka nie pobiorą do badań, a lepiej zawsze zbadać takie dziadostwo.
Mam się dowiedzieć jak to z wycinkiem w przypadku laserowego usunięcia, jeśli również nie da się go do badań oddać to zostaje mi klasyczne wycinanie z miejscowym znieczuleniem:-(
Jutro się do chirurga wybieram, kciuki pilnie potrzebne!!
Zacisniete, trzymaj sie :tak:

Ja tez mam cos do wyciecia. Na pewno kazda z Was widziala u kogos znamiona na ciele. Takie wystajace pieprzyki. Ja mam ich od cholery i nigdy nie sprawialy mi problemow. Odkad jestem w ciazy, zmienily kolor, urosly w obwodzie i bardzo sie uwypuklily.
Martwi mnie to. Nie chce jednak zanadto sie stresowac i z wizyta u odpowiedniego lekarza poczekam do po porodzie ;) Niech wycinaja je w diably - mam jednak nadzieje, ze nie sa to jakies stany nowotworowe...
Ja tez takie mam... I tez zaraz po ciazy ide do lekarza, bo powiekszone piersi powoduja, ze ramiaczka musza trzymac mocniej. A akurat pod ramiaczkiem ze stanika mam takiego pieprzyka, i od jakiegos czasu mnie pobolewa. Pozbede sie go w 3 doably, zwlaszcza, ze juz kilka wycinalam wczesniej i wiem "czym to pachnie" ;-)

Według wagi wprowadzonej chyba przez Dagsilę moje dziecko wg dzisiejszego USG waży 1,4 torebki cukru (czyli 1400 gram). Jest piękna, ja już chcę ją urodzić :-):-):-):-)

Przyjęła już pozycję startową główką w dół, miejmy nadzieję że już tak zostanie:-)
Super, ze Dzidzia rosnie. Ale jeszcze pare tygodni niech posiedzi w brzusiu :tak: choc ja od kilku dni tez mam zalamke i powtarzam, ze juz mam dosc.

A ja wam też chciałam się pochwalić :-) Jak robili mi usg w szpitalu przy przyjęciu (28tc) to mała ważyła 1250 g +/- 200 g:-) Wszystkie wymiary jak najbardziej prawidłowe:-)
Gratulacje jak najlepsze!!!!

Nic to trzymajcie kciuki -może się okaże że ryzyko ryzykiem a ja jeszcze w 41tc będę z brzuchem latała;-)
Kciuki zacisniete!!!!!!!
 
zielona - jeszcze nie panikuj, pieprzyki w okresie ciazy zmieniaja sie, moja gin sama mi to mowila, po porodzie wroca do normy, u mnie tez sie uwypuklily niektore, u mojej kuzynki w ciazy tez tak bylo, dla wlasnego spokoju mozesz pojsc do lekarza i popytac, ale watpliwa sprawa zeby ktos ci chcial to teraz usuwac, a po ciazy sie za to zabierz - pieprzyki ktore sa nierowne, z otoczka, maja obwod kolo 1 cm powinny byc i tak usuwane...

13x13 - trzymam kciuki, wszystko bedzie dobrze, odpoczywaj tylko wiecej:tak:
 
reklama
13x13 nie przejmuj się tak bardzo kochana bo wiesz jakie ja mam już za sobą przejścia i ile to się już ciągnie. Moja mała jest już ustawiona główkowo i też jest nisko, skracająca się szyjka i do tego małe rozwarcie. A od dzisiaj pessar. A cała ta gehenna trwa już jakieś 6 tygodni także wszystko to da się "przedłużyc". BĘDZIE DOBRZE:-)

Ja właśnie przyszłam od gina i założył mi pessar. Ogólnie powiedział, że nie muszę leżec plackiem bo po to jest założony pessar żeby w miarę normalnie funkcjonowac. Przepisał globulki dopochwowe w razie infekcji i tyle. Nic nie wspomniał o szpitalu:-)
Następna wizyta 2.02. A 4.02 ostatnie badania prenatalne. Mam nadzieję, że do tego czasu nic się nie będzie działo.
 
Do góry