reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki u lekarza

a tak w ogole to samemu mozna ocenic rozwarcie do polowy???????

jakos dziwnie mi to wszytko brzmi.... ja to bym chocby na kolanach do szpitala leciala, zamiast do kolezanek sms`y wysylac....

hehe no ale z baby w ciazy nie wolno sie smiac, bo myszy cos zjedza :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
przepraszam za groteskowy żart ale może nie odbiera bo rodzi...
ja wczoraj do niej wyslalam smsa i ona od razu odpisala: ze w domu jest itd... to ja sie przestraszylam i od razu do niej dzwonilam na komorke... a ona nie odebrala, mi to wszystko tutaj smierdzi... zreszta nie wazne, tak tylko napisalam, olejcie to

zycze wszystkim milego dnia dzisiaj, i tym co maja wizyty u lekarza zycze powodzenia:-)
 
ja wczoraj do niej wyslalam smsa i ona od razu odpisala: ze w domu jest itd... to ja sie przestraszylam i od razu do niej dzwonilam na komorke... a ona nie odebrala, mi to wszystko tutaj smierdzi... zreszta nie wazne, tak tylko napisalam, olejcie to

zycze wszystkim milego dnia dzisiaj, i tym co maja wizyty u lekarza zycze powodzenia:-)

Szalona kobieta z tej Twojej znajomej :szok::szok::szok: coż...miejmy nadzieję, że jednak nie urodziła w domu bo dzidzia w 26tyg to bez specjalistycznego sprzętu...same wiecie :no:
 
Justa - wybacz, mam nadzieje ze to nie bliska kolezanka, ale normalnie sie usmialam jak o tym czytalam. Fajna laska, skoro taka sprawa sie dzieje, a ona sle smsy do kolezanek i siedzi w domu. :no::no:

Mysle, ze to jakas sciema, zauwazylam ze sa takie typy lasek, ktore uwielbiaja robic wokol siebie zamieszanie, i opowiadaja niestworzone historie (nawet na naszym forum tak sie zdarza). Tylko do czego ma to prowadzic? :wściekła/y:
 
cześć Kochane Brzuchatki :-)
właśnie wróciłam od gina
wszystko pięknie, idealne wyniki:
glukoza
morfologia
mocz
poza tym zero rozwarcia, serduszko bije jak trzeba :tak::-)
no i pytałam o te hemoroidy, mówił ze jak nie bola i nie krwawia to mozna przeczekac bo same powinny sie wchlonic po porodzie bo to skutek uucisku macicy
i ze moze mi przepisac masc ale one i tak sie nie wchlona poki jest ucisk tylko masc moze ulge przyniesc jak mnie peicze czy cos
wiec sobie daruje i poczekam
nastepna wizyta za 4 tygodnie 18 lutego dwa dni po moich urodzinkach i bedzie wtedy 33 tydzien i pan doktor zrobi mi to ostatnie wazne USG pomierzy dzidzie powazy itp, nie moge sie doczekac :-)
 
miałam dzisiaj wizytę - przy okazji odebrałam wyniki po glukozie i mam delikatnie podwyższony cukier więc w czwartek czeka mnie poradnia diabetologiczna bo cukrzyca ciążowa jak to mój lekarz stwierdził została rozpoznana.
miałam nadzieję, że toakurat mnie minie - a tak dieta :(
 
My byliśmy u gin. wczoraj. Najpierw szybki lot samolotem, a później to co tygryski lubią najbardziej, czyli badanie USG:-)
Już po włączeniu monitora Lenka pokazała cipkę:-D Bezwstydnica jedna:-D
Później gin. zaczęła ją mierzyć i "ważyć" - powiedziała, że będzie wysoka i duża, już ma ponad 900gram:szok: Akrobatka z niej niesamowita, nogę do buzi włożyła, co mamy uwiecznione na zdjęciu:happy2: Dumny Tatuś oszalał z radości, szczególnie po tym jak wieczorem odwiedziliśmy znajomych, którym tydzień przed Bożym Narodzeniem urodził się Kubuś. Kubuś niby 53cm i 3100 miał po urodzeniu, ale jak mój M. zobaczył takie maleństwo to na ręce bał się wziąć:-D Teraz się śmieje, że Lenki jeszcze nie ma na świecie, a on już swojego zięcia poznał;-) No i doczekać się jakoś od wczoraj kwietnia nie może i uwierzyć nie może, że takie Maleństwo będziemy mieć i różne inne dziwności co chwilę wypowiada, zwariować z Nim można;-):-D
 
Super, ze z Maluszkami wszystko dobrze i rosna jak na drozdzach!!!!

Elvie - co z tym Twoim zimnem-niezimnem. Na czym stanelo z usuwaniem?
 
Stanęło na tym, że w moim mieście mogą najwyżej klasycznie wyciąć i nie wiadomo jak to wyjdzie, może blizna zostać a tego wolę uniknąć.
Zamrażanie odpada, bo wycinka nie pobiorą do badań, a lepiej zawsze zbadać takie dziadostwo.
Mam się dowiedzieć jak to z wycinkiem w przypadku laserowego usunięcia, jeśli również nie da się go do badań oddać to zostaje mi klasyczne wycinanie z miejscowym znieczuleniem:-(
Jutro się do chirurga wybieram, kciuki pilnie potrzebne!!
 
reklama
Ja tez mam cos do wyciecia. Na pewno kazda z Was widziala u kogos znamiona na ciele. Takie wystajace pieprzyki. Ja mam ich od cholery i nigdy nie sprawialy mi problemow. Odkad jestem w ciazy, zmienily kolor, urosly w obwodzie i bardzo sie uwypuklily.
Martwi mnie to. Nie chce jednak zanadto sie stresowac i z wizyta u odpowiedniego lekarza poczekam do po porodzie ;) Niech wycinaja je w diably - mam jednak nadzieje, ze nie sa to jakies stany nowotworowe...
 
Do góry