reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki u lekarza

KTG można zrobić wcześniej, jeżeli są jakieś obawy czy z dzieckiem jest wszystko ok - ja miałam w 27tc robione. Technicznie to badanie da się zrobić (chociaż mnie przez pierwsze 3 minuty zapisywało się moje tetno a nie małej, ale potem "załapało").

Normalnie jak nie ma żadnych wskazań to z tego co wiem od 36 tc zalecają robienie.
 
reklama
No mnie też zdziwiło że Aniołek będzie mała to USG tak szybko... myślałam, że to moj gin cos pominął bo nie wspominal nrazie o USG (tzn ja zawsze mam przy wizycie ale takie króciusieńkie 1min sprawdzenie czy serduszko bije) tak, że nie wiem nawet ile przypuszczalnie waży moja mała i jaka jest duża?:sorry2: wiem tylko że ostatnio była główką w dół i że łożysko mam na przedniej ścianie :blink:
 
ja myslałam ze ktg to dopiero w szpitalu przy porodzie albo tak jak mowi Wronka kiedy cos niepokoi... ale zeby bylo planowane to nie wiedzialam..

no ale co lekarz to obyczaj
 
Dowiedziałam się, że zmieniły się przepisy co do opieki położnej środowiskowej i teraz kobieta ciężarna może żądać wizyty położnej już od 25 tc nawet 2 razy w tygodniu :szok:.
Mówiąc szczerze nie wiem po co ona miałaby przychodzić do mnie przez 15 tygodni, no ale może te mamy które muszą leżeć non stop potrzebują takiej opieki.

Po porodzie ponoć 4 wizyty mają być. Korzystałyście z tego? Opłaca się wzywać taką położną po porodzie?
 
Forget-me-not położna po porodzie powinna przyjść do domu żeby sprawdzić czy wszystko z wami ok. To ona w wielu przypadkach dogląda nacięcia krocza i wyciąga szwy u ciebia a u dziecka sprawdza jak z pępowiną. W razie jakichkolwiek wątpliwości można do niej zadzwonić i się poradzić. A jak trzeba będzie to przyjedzie i więcej razy niż te 4 wizyty. Mnie przy pierwszym dziecku bardzo pomogla położna srodowiskowa. Była u mnie na każde wezwanie i nic nie płaciłam.
 
Widzę,że nie wszystkie wiedzą co to KTG, wiec wklejam linka:tak:KTG czyli serce dziecka pod kontrolą - Badania, badania w ciąży, ciąża, kardiotokografia, KTG - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl

Ps. W pierwszej ciązy mialam KTG 4 dni przed terminem i to tylko dlatego,że slabo czulam ruchy i sama się na to badanie do szpitala zgłosilam. Wiec ja też należę do tych zdziwionych,ze co niektóre miaja zlecone to badanie w 26t.c.:szok:
poczytalam tego linka i to jest dokladnie to o czym wam mowilam wczesniej, ja mam to robione od 24 tygodnia juz, normalnie w niemczech to standard ale wykonywany od 28 tygodnia na kazdej wizycie u lekarza! ja to mialam robione juz wczenej jak mnie brzuch bolal to mi pierwszy raz zrobila wlasnie ale tylko mierzenie skurczow macicy, bo myslalam ze mam skurcze:baffled: ale nic nie bylo i od tamtej wizyty mialam nastepna w 27 tygodniu i juz normalnie mi to robila razem z biciem serca, czyli dokladnie te dwa pasy mialam zalozone jak na zdjeciu i wychodzily 2 wydruki, i to jest badanie standardowe teraz robione na kazdej wyzycie, dlatego na wizyty musze przychodzic pol godziny wczesniej ze wzgledu na to badanie
 
Tu w Meksyku... ha ha.

Tutaj nie ma szkol rodzenia, polozne nie istnieja, no chyba ze takie w starym polskim stylu (to sie nawet jakos nazywa, ale zapomnilam) kobiety, ktore zdobyly wiedze w trakcie dlugich lat praktyki. Po drodze byly swiadkiniami smierci wielu matek i noworodkow... No nie moge sobie przypomniec jak one sie nazywaja po polsku.
Generalnie KTG sie nie wykonuje, moze tylko jesli ciaza jest przenoszona. Badania krwi tez sie nie robi. Tylko USG na kazdej wizycie.
EDIT - zeby bylo jasne, USG to jedyne badanie jakiemu poddaje sie ciezarowke. W ciagu minionych 6 miesiecy, ani razu nikt mnie nie przebadal, hmm, organoleptycznie ;) To tutaj standard.
Dobrze, ze swietnie sie czuje. Nie wyobrazam sobie, jakby to bylo, gdyby cos mi albo Zeberce dolegalo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tu w Meksyku... ha ha.

Tutaj nie ma szkol rodzenia, polozne nie istnieja, no chyba ze takie w starym polskim stylu (to sie nawet jakos nazywa, ale zapomnilam) kobiety, ktore zdobyly wiedze w trakcie dlugich lat praktyki. Po drodze byly swiadkiniami smierci wielu matek i noworodkow... No nie moge sobie przypomniec jak one sie nazywaja po polsku. .
chyba akuszerki :confused:
Moja babcia 3 dzieciakow rodzila w domu, tylko z akuszerka. I bylo szybko i bezproblemowo :tak::tak:
 
Do góry