reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

Elma- gratulacje!!! Będzie u nas parka nie mieszana ;-) z tym, że u Ciebie babiniec a u mnie małe wojsko :-D

Ta waga wcisnęła mnie w fotel- znaczy się dziecka waga, do swojej się przyzwyczaiłam i już po raz kolejny termin wychodzi wcześniejszy niż 8 kwietnia- na razie mamy 30 marca :sorry: ale Kuba też był sporym dzieciaczkiem a się przenosił :tak:
 
reklama
Byliśmy, zobaczyliśmy, wróciliśmy.
Dzidzuś ma się świetnie, waży 720 g. :szok: serducho bije jak ta lala, wszystkie organy na miejscu, chłopak na 100%- mąż niepocieszony, bo myslał, że może jednak dziewusia- ja mu klarowałam, że przez miesiąc z kawałkiem tam nic nie miało prawa odpaść, ale on chciał to sam zobaczyć :-D
Następna wizyta za miesiąc i do tego czasu mam się napić koktajlu glukozowego :-p

No no aniez...kawał chłopa:-D

Ja tez wczoraj połowkowe mialam:tak:, wszystko jest ok, szyjka twarda, macica tam gdzie trzeba, synuś nadal jest synkiem i to już sie nie zmieni, organy wszystkie ma:-D, serduszko pieknie bije, a waży 540g. Tak jak podejrzewałam ułożony jest główkowo, bo często brzuch twardnieje mi pod pępkiem i to wlaśnie głowka syncia:tak::-D. Moje wyniki również super, także życ nie umierac. Z rwą kulszową nie da sie nic zrobic, to taka przypadlosc ciążówek i raczej sie nie leczy, tylko trzeba niestety się przemęczyc. w skarjnych przypadkach, tzn wtedy gdy ból nie pozwala egzystowac, wredy pyraligina w zastrzykach, ale raczej bardzo rzadko już to stosują. No nic damy rade. Za m-c mam glukozę i na razie wsio:-D
 
hehe ja swojej wadze mowie baj baj maszaro i spokojnie przechodze kolo niej majac u kresu swej wedrówki boski mebel zwany lodówka:-D

jesteś po prostu genialna!!

Dagsila - gratuluje wspaniałych wyników, ciekawe jakie będą moje.. :-) a pałaszowania cukiereczków zazdroszczę, jestem strasznym łasuchem, ale ostatnio odstawiłam cukierkowe korytko, bo mnie lekarz opitolił, że za dużo przytyłam.. (+7kg , w tym +3 w ciągu miesiąca):zawstydzona/y:

ja przytyłam 5 w ciągu mca, chcieli mnie opitolić ale sie nie dalam i powiedzialam ze mam to gdzies ile waże, ze w poprzedniej ciaży było +32, położna skapitulowała, że niby taka moja uroda:-)

Byliśmy, zobaczyliśmy, wróciliśmy.
Dzidzuś ma się świetnie, waży 720 g. :szok: serducho bije jak ta lala, wszystkie organy na miejscu, chłopak na 100%- mąż niepocieszony, bo myslał, że może jednak dziewusia- ja mu klarowałam, że przez miesiąc z kawałkiem tam nic nie miało prawa odpaść, ale on chciał to sam zobaczyć :-D
Następna wizyta za miesiąc i do tego czasu mam się napić koktajlu glukozowego :-p

gratuluję wielkoluda, mój w środę miał 630 a termin mamy jakoś podobnie więc bedzie smok:-) najważniejsze ze wszystko u niego dobrze!!

No no aniez...kawał chłopa:-D

Ja tez wczoraj połowkowe mialam:tak:, wszystko jest ok, szyjka twarda, macica tam gdzie trzeba, synuś nadal jest synkiem i to już sie nie zmieni, organy wszystkie ma:-D, serduszko pieknie bije, a waży 540g. Tak jak podejrzewałam ułożony jest główkowo, bo często brzuch twardnieje mi pod pępkiem i to wlaśnie głowka syncia:tak::-D. Moje wyniki również super, także życ nie umierac. Z rwą kulszową nie da sie nic zrobic, to taka przypadlosc ciążówek i raczej sie nie leczy, tylko trzeba niestety się przemęczyc. w skarjnych przypadkach, tzn wtedy gdy ból nie pozwala egzystowac, wredy pyraligina w zastrzykach, ale raczej bardzo rzadko już to stosują. No nic damy rade. Za m-c mam glukozę i na razie wsio:-D

Tobie również gratuluję zdrowego synalka, nie ma to jak same dobre wieści z rana:-)
 
Odebrałam wczoraj wyniki cukru i niestety ponad normę ten po wypiciu 50 glukozy :-( Jeszcze raz muszę wynik robić tym razem 75. W sumie jakoś do przeżycia to całe picie tej glukozy :sorry: smakuje jak przesłodzona herbata. Natomiast wynikiem się martwię. Czy słyszałyście albo zdarzyło się którejś z Was po 50 miec wynik troche ponad norme a po 75 okazało się, że był błędny i to nie cukrzyca :zawstydzona/y: Zresztą jak sobie pomyśle to ostatnio dzień w dzień jadłam kiwi i banany a podobno mają one bardzo dużo cukru i się nie powinno tyle jeść tych owoców. Nie wiem na ile to prawda ale pocieszam się jakoś, że to m.in. owoce też miały wpływ na wynik ;-)
 
dziewczyny gratuluje usg i zdrowych maluszków:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Ba
trzymam kciuki za lepsze samopoczucie

Megam
nie martw się -to znaczy tyle ze musisz uważać na to co jest i że jest ryzyko cukrzycy a nie ze ona jest -z tego co wiem... Po prostu kontroluj poziom i zero ciasta na święta:confused2::confused2::confused2::confused2:
 
Odebrałam wczoraj wyniki cukru i niestety ponad normę ten po wypiciu 50 glukozy :-( Jeszcze raz muszę wynik robić tym razem 75. W sumie jakoś do przeżycia to całe picie tej glukozy :sorry: smakuje jak przesłodzona herbata. Natomiast wynikiem się martwię. Czy słyszałyście albo zdarzyło się którejś z Was po 50 miec wynik troche ponad norme a po 75 okazało się, że był błędny i to nie cukrzyca :zawstydzona/y: Zresztą jak sobie pomyśle to ostatnio dzień w dzień jadłam kiwi i banany a podobno mają one bardzo dużo cukru i się nie powinno tyle jeść tych owoców. Nie wiem na ile to prawda ale pocieszam się jakoś, że to m.in. owoce też miały wpływ na wynik ;-)

ja tak miałam poprzednim razem, dlatego teraz ponoć od razu się raczej robi ten test 75 bo jest dużo bardziej wiarygodny a ten 50 sie odpuszcza wogóle... głowa do góry!! a wątpię żeby słodycze/ owoce etc miały wpływ na ten wynik bo to się bada jak trawisz podaną glukozę a nie ile masz cukier na czczo, tzn cukier na czczo też, ale zasadniczo chodzi w badaniu o to jak spalasz te glukoze co Ci ja podali...
 
Megam mi to lekarz tłumaczył przy zeszłej ciąży, że w zasadzie można zrobić glukozę po 50 ale ten wynik często daje zawyżoną 'normę' i potem robi się jeszcze raz po 75, dlatego większość lekarzy daje od razu skierowanie na glukozę 75, żeby nie trzeba było 2 razy pić :tak: Mam nadzieję, że u Ciebie tak właśnie było i że nie jesteś w grupie ryzyka!
 
ja nie znoszę tej glukozy, bo ja niczego nie słodzę, ani herbaty ani kawy, nawet soki rozcieńczam z mineralką i to nie z powodu dbałości o sylwetkę, tylko po prostu nie lubię słodkich napojów, za to słodycze jak najbardziej, ale i tak jak na razie nie mam na nie takiego parcia jak w pierwszej ciąży,
dziewczyny na to badanie glukozy warto wziąć sobie połówkę cytryny i zakąsić po wypiciu tego świństwa... :tak:
 
reklama
Do góry