reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

Kicia nawet nie chcę myśleć co przeżyłaś w tym kibelku. Co za bezmyslna kretynka:no:
Moja dzidzia też jakoś mocno nie kopię. Kilka razy dziennie czuję takie pojedyncze puknięcia
 
reklama
dziewczyny a tak w ogóle to mnie zastanawia, bo moje maleństwo nie porusza się w brzuszku tak super mocno jak wy opisujecie... ja tylko czasami poczuję coś trochę wyrażniej a tak to czuje jak mi tam coś się wierci, ale nie kopie w ścianki brzuszka...

Kici- spokojnie;-)- ja tak naprawdę poczułam solidniejsze kopniaczki dopiero po skonczeniu 20 tygodnia! Wcześniej to było tylko raczej takie "smyranie" :sorry: A i teraz są dni że owczem, Mała daje do wiwatu, albo wręcz odwrotnie- mijają długie godziny a ja pytam "Hej!-Jest tam kto?":-D bo ani drgnie!:eek: Ale to normalne! ;-)

A co do tej laski z okresem, to w ogóle bez komentarza, za to ja też mam małą "fobię" sprawdzania, czy przypadkiem nie plamie, albo coś...:eek: Nawet papier toalet. muszę mieć biały w ciąży :eek: -wariatka :-):-D:sorry:
 
dziewczyny a tak w ogóle to mnie zastanawia, bo moje maleństwo nie porusza się w brzuszku tak super mocno jak wy opisujecie... ja tylko czasami poczuję coś trochę wyrażniej a tak to czuje jak mi tam coś się wierci, ale nie kopie w ścianki brzuszka...

Kochana współczuję poranka - a tą laskę to bym znalazła i uświadomiła jej od czego jest spłuczka w toalecie -bo aż mi krew do głowy uderzyła jak to czytałam -a co dopiero jak bym tam była!!!

Co do ruchów -dziś idę do lekarza -zapytam. Moje dziecię kiedyś szalało jak na imprezie -a teraz -zapomnij:no::no::no::no: o -przeciągnie się, przekręci leciutko i dalej w kimę idzie. Cały dzień śpi i czekam do wieczora -wtedy się pokręci, popuka -i dalej idzie spać. wczoraj jak była u mnie siostra -przeciągała się np -ale nie kopała (widziałyśmy jak mi brzuch wywala:-)). Dziś wyjątkowo dostałam 3 puknięcia po 9 rano;-) No ale na usg widzieliśmy że się wyciąga i wierci -a ja tego nie czułam -więc upewnię się dlaczego tak jest i napiszę wieczorem:tak: ale myślę ze to normalne -bo czułam bardzo jak miałam mały brzuszek -wiec się pewnie rozpychała i miejsce robiła -teraz miejsca ma sporo więc nie potrzebuje się aż tak rzucać.
 
13x13 dziękuję za info, koniecznie napisz co Ci powie gin.

też sobie tłumaczę, że dzidiza ma duży domek i pewnie dlatego tak wyraźnie nie czuję :-)
nie zamartwaim się na zapas, bo puknięcia malutkie czuję.

a żebym to ja wiedziała, która to mi taki numer odwinęła to bym poszła i nawrzeszczała... mało nas jest w biurze, ale akurat kilka panien ma teraz okres a na każdą wrzeszczeć sie będę...

ella ja też mam taką samą fobię... uzywam tylko papieru na którym widać ewentualne plamienia... przy każdej wizycie w toalecie dokładnie sprawdzam każdy kawałek po podtarciu, a później jeszcze zerkam do muszli czy mocz nie jest mętny... dlatego prawie zemdlałam z szoku kiedy to zobaczyłam...
 
Cześć dziewczynki....znowu powracam.Niestety 6 dni nie nadrobię :wściekła/y:nie ma szanssss
Kici- rzeczywiście paskudny poranek:-(oby teraz było tylko przyjemniej
Co do ruchów maluszka to ja wczoraj nie wytrzymałam i zarejestrowałam się do gina .Od 3 dni nie czułam nic- ani motylków, ani stukania nic....Czułam tylko przeraźliwy ból pleców. A że ostatnio trochę się forsowałam w związku z przeprowadzką bałam się że coś jest nie tak. Byłam już takim kłębkiem nerwów że wczoraj do godziny 15 zanim pojechalismy do lekarza siedziałam i wyłam!!Na szczeście wszystko skończyło się dobrze - detektorem tętna sprawdzili czy bije serduszko - i bije- 155 uderzeń więc jest ok. Kamień spadł mi z serca :-)Może i spanikowałam ale musiałam się upewnić że z najważniejszym czlowieczkiem w moim życiu jest wszystko ok!
 
Cześć dziewczynki....znowu powracam.Niestety 6 dni nie nadrobię :wściekła/y:nie ma szanssss
Kici- rzeczywiście paskudny poranek:-(oby teraz było tylko przyjemniej
Co do ruchów maluszka to ja wczoraj nie wytrzymałam i zarejestrowałam się do gina .Od 3 dni nie czułam nic- ani motylków, ani stukania nic....Czułam tylko przeraźliwy ból pleców. A że ostatnio trochę się forsowałam w związku z przeprowadzką bałam się że coś jest nie tak. Byłam już takim kłębkiem nerwów że wczoraj do godziny 15 zanim pojechalismy do lekarza siedziałam i wyłam!!Na szczeście wszystko skończyło się dobrze - detektorem tętna sprawdzili czy bije serduszko - i bije- 155 uderzeń więc jest ok. Kamień spadł mi z serca :-)Może i spanikowałam ale musiałam się upewnić że z najważniejszym czlowieczkiem w moim życiu jest wszystko ok!

kamisia, lepiej pojechać i sprawdzić chociaż samo tętno, nie koniecznie USG, niż nie zrobić nic, a później mieć do siebie pretensje...
 
Kici oj faktycznie poranek miałas nerwowy i niesympatyczny. Mam nadzieję, że reszta dnia upłynie juz bez stresu. Ale powiem Ci że normalanie jestem w szoku jak można nie spuścić wody w toalecie po sobie i jakiego stracha musialas sie najeść i to przez czyjąś głupotę lub lenistwo.
PS. Ja papierek w toalecie też dokładnie sprawdzam ;-)

Kamisia dobrze że z dzieciem wszystko dobrze.

A ja już jutro do pani doktor, troche mam stracha jak to przed każdą wizytą no ale może maleństwo sie ujawni więć z drugiej strony już się nie mogę doczekać :-D
 
Ja za godzinke ide na USG,i ciekawa jestem co lekarz mi powie jak go zapytam go o plec,jak powie ze to dziewczynka to bede miec niezly metlik w glowie:-D
 
Dziewczyny dzis wieczorem poczulam dosc mocne pieczenie podczas oddawania moczu tak dosc wysoko nie przy wylocie, myslicie, ze powinnam to zglosic jutro ginekologowi?Pewnie to jakies bakterie no bo przeziebic w domciu sie raczej nie moglam
Jejku ja mam stracha normalnie co dzien...

Sonia a dlaczego mialas zakladany szew???
Czy bierzesz do tego jakies leki??
Pozdrowionka i dziekuje za slowa otuchy od wszystkich kobitek
Moja szyjka bardzo sie skróciła, coprawda jest twarda i zamknieta ale lekarz stwierdził ze lepiej dmuchac na zimne i zaproponował szew. Powiedział ze to trzecia ciąża i jest to dopiero 20 t i tak bedzie bezpieczniej. Leków zadnych nie biorę, tylko nospę jak brzuszek czasami boli, po zabiegu dostawałam antybiotyk.
Trzymaj sie Kochana, bedzie dobrze:tak:
 
reklama
Kochane Moje Kwietnioweczki, mam takie pytanko male, jakoze za tydz wybieram sie do Pl i chce zrobic wszelkie potrzebne badania, bo pewnie bedzie to moja przedostatnio wizyta tam przed kwietniem. Tak wiec, co powinnam "sobie" zbadac? pewnie lekarz i tak mi powie, ale na wypadek jakby o czyms "zapomnial" bylaby wdzieczna za sugestie wiem ze na pewno:
morfologia
mocz
toksoplazmoza (nie przechodzilam, wiec pewnie wypada powtorzyc)

Wspominalyscie kiedys o paciorkowcu, ja nigdy (chyba) nie mialam zadnych badan pod tym katem, jak to wyglada? czy wykrywa go "zwykla" cytologia lub posiew z pochwy? moze glupie pyt, ale wole sie wyglubic teraz, niz potem zalowac:sorry:
Jeszcze jedno, czy na cytomegalie ktoras z Was miala test robiony? bo ja niestety nie a doczytalam sie przed chwila, ze jest bardzo niebezpieczna w ciazy:shocked2:
Przychodzi Wam cos jeszcze do glowy? z gory dzieki :-) i lece dalej w necie grzebac co by tu jeszcze sobie zbadac;-)
 
Do góry