reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

Dzięki dziewczyny:tak:.
Ewka moja mała miała 3600 i ciężkawo mi się ją rodziło a co dopiero ponad 4 kg. szacuneczek:tak::-).
kamisia no mam nadzieję że do końca marca poczeka:-). A widzisz to obie będziemy sobie mocno osładzać życie. Pytałam z ciekawości ginke o tą cytrynę i faktycznie można tam do taj mikstury wcisnąć soku tak z połówki cytrynki wtedy ponoć jest bardziej znośne:-D.
 
reklama
czesc,
cos tu chcialam dopisac ale znowu zapomnialam co
acha, moze chodzilo o to swedzenie brzucha, mnie nie swedzi i nie smaruje sie codziennie...:-p
gratuluje dziewczyna ktore byly u gina i wszystko ok, super!
 
Oooo! Właśnie zauważyłam, że mi 20tka dziś stuknęła :szok::szok::szok: ależ ten czas goni!
No to gratulacje !!!!!!!

Wróciłam włośnie od ginki, wszystko jest u nas w najlepszym porządku, moja doktórka w szoku bo macice mam już bardzo wysoko jak na ten tydzień no i potwierdziło się to co wyszło na USG że dzidziuś rośnie szybko i możliwe że szybciej wyskoczy na świat, może nawet na koniec marca:-).
Tez mam juz chyba duza macice wysoko, bo Mala to juz w granicach pepka mi buszuje :szok::szok::szok:
 
A ja tam nie dostaje żadnych kopniaków:eek: ....kilka razy czułam taki milutkie motylki a teraz od dłuższego czasu echo..ale na tym etapie ciąży to podobno norma.Czekam cierpliwie na regularne fikanie .Póki co mój duuuuży brzuchol amortyzuje ruchy Antosia:tak:
 
A ja tam nie dostaje żadnych kopniaków:eek: ....kilka razy czułam taki milutkie motylki a teraz od dłuższego czasu echo..ale na tym etapie ciąży to podobno norma.Czekam cierpliwie na regularne fikanie .Póki co mój duuuuży brzuchol amortyzuje ruchy Antosia:tak:
moj tez pelen luzik preferuje - spokoj spokoj i jeszcze raz spokoj, gadalam dzis z ginem i mowil ze to normalne takie przerwy w ruchach...!!!!
 
Witam Drogie Panie wieczorową porą :-)

O mojej Córeczce sie pochwaliłam na ogólnym, ale tu wam napiszę coś więcej o dzisiejszej wizycie u gina...

Ostatnio się żaliłam na bóle brzucha no i przygotowałam sobie całą "listę zażaleń" do lekarza...:szok:;-) Zbadal mnie dokładnie, sprawdził czy wszystko jest pozamykane (-na szczęście jest), ilość wód płodowych prawidłowa i wygląda, że narazie jest wszystko ok. :tak: Niestety zakazał mi jakiejkolwiek aktywności fizycznej. :eek:Jedyne co mi wolno to krótkie spacery i duuuuuużo leżeć :confused2: Chyba zwariuje w tym łóżku :oo::eek: Odpada basen, na który lubiłam zaglądać, a o jakimś bliższym "te ta tet" z mężem nie wspomne :confused2: A ja mam tyle energi teraz co przed ciążą...a tu kurczę musze leżeć:oo:
No cóż, ale najważniejsze, że wszystko jest zamknięte i szyjka się nie skraca. :tak:
Zrobił mi też taki krótkie USG- znów słuchałam serduszka i widziałam jak pulsuje :-) no tak z głupia pytam doktora "a nie widać co tma ma między nóżkami?" a on mi na to- "a chcesz wiedzieć?" no i... DZIEWCZYNKA!!! :-D:szok::-D
Tyle, że teraz mężuś ma małą traume bo się jakoś nastawił na synka... nawet mółił do brzuszka "Maksiu" a tu zonk :szok::-) Ja się strasznie cieszę, bo tak marzyłam o córeczce :-D aż nie moge w to uwierzyć- nie dość, że udało się za pierwszym razem zajść w ciążę to jeszcze dziewuszka! :-) Chociaż troszke miżal, bo jakoś tak się już osłuchałąm z tym Maksikiem a dla dziewczynki imienia nie mamy jeszcze:sorry:
Dobra nie zanudzam was już, ale jestem taka uchachana i musiałąm się z Wami podzielić! :-D:-D:-D

Buziaki i dobrej nocki :happy:
 
reklama
no i... DZIEWCZYNKA!!! :-D:szok::-D
Tyle, że teraz mężuś ma małą traume bo się jakoś nastawił na synka... nawet mółił do brzuszka "Maksiu" a tu zonk :szok::-) Ja się strasznie cieszę, bo tak marzyłam o córeczce :-D aż nie moge w to uwierzyć- nie dość, że udało się za pierwszym razem zajść w ciążę to jeszcze dziewuszka! :-) Chociaż troszke miżal, bo jakoś tak się już osłuchałąm z tym Maksikiem a dla dziewczynki imienia nie mamy jeszcze:sorry:
Jeszcze raz grautlacje zdrowej krolewny!!!!!!
A z tym "wymarzonym" chlopcem u meza i corcia u Ciebie to supelnie jak u mnie ;-);-);-)
Nie wiem czemu chlopy czasem tak maja, ze upra sie na synka, a potem corcie pod niebiosa by wyniesli...



Ja po starszej siostrze bylam wyczekanym Darusiem... Cala ciaze oboje rodzice do mnie przemawiali : Darus, Darus... Jak sie urodzilam, ojciec zjawil sie w szpitalu, oszolomiony i pyta co sie urodzilo. Na co polozna: corcia! A ojciec zalamanym glosem: corka? Na pewno? A nie chlopak?.....
A teraz - jestem Ukochana coreczka Tatusia....
 
Do góry