reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza

Moja gin. (Jelenia Góra) również mi sama wyznaczyła termin na USG genetyczne i poinformowała, że koszt takiego badania to 100zł. Muszę przy rejestracji zgłosić, że potrzebuję więcej czasu o pół godziny, bo to badanie długo trwa.

A po co więcej o pół godziny? Moje usg genetyczne trwało ok. 15 minut - wszystko co powinno, zostało zmierzone. Lekarz tak naprawde mierzy tylko kilka parametrów i ogląda dokladnie dzieciaka. Problem jest tylko wtedy gdy dziecko nie chce się odpowiednio "ustawić do zdjęcia" :-)

Nie rozumiem po co narażać siebie i dziecko na kilkadziesiąt minut usg - teoretycznie nie ma żadnych dowodów że usg jest szkodliwe, ale pamiętajmy, że jest w użyciu niecałe 25 lat dopiero. Wydaje mi się, że usg powinno być jak najkrótsze - najważniejsze to dobry sprzęt i doświadczony lekarz, który wie jak odczytać wynik.
 
reklama
Nie rozumiem po co narażać siebie i dziecko na kilkadziesiąt minut usg - teoretycznie nie ma żadnych dowodów że usg jest szkodliwe, ale pamiętajmy, że jest w użyciu niecałe 25 lat dopiero. Wydaje mi się, że usg powinno być jak najkrótsze - najważniejsze to dobry sprzęt i doświadczony lekarz, który wie jak odczytać wynik.

U mnie badanie trwało ( mówie o poprzedniej ciązy ) 20 min , A przez kolejne 20 lekarz mi wszystko objasniał , pokazywał na fotach co gdzie dziecko ma itp. samych zdjęc dostałam z 12 szt więc nie wiem co dziwnego w dłuższej wizycie . Nie udowodniono żeby USG było szkodliwe więc nie przesadzijmy że te kilka minut w tą czy tamtą ma jakies znaczenie:tak: Chyba bardziej by zaszkodził dziecku stres nie do końca doinformowanej na badaniu mamy:-) Moja ginka robi USG na kazej wizycie takie po 2-3 min żeby sprawdzić czy wszystko jest ok . Dla mnie był to zawsze ogromny komfort psychiczny że widziałam na każdej wizycie maluszka, a nie odliczałam dni do kolejnego USG . Moja lekarka ma to samo zdanie - że to potrzebne kobiecie dla jej psychicznego spokoju.
 
Nie wiem po co jej dodatkowe pół godziny, może właśnie w celu objaśniania wszystkiego, bo na pierwszej wizycie też długo u niej byliśmy a USG robiła zwykłe ok. 5minut.
Skoro tak zaleciła to ja się dostosuję;-)
 
Pozwole sobie zmienic nieco temat. Od dawna zastanawia mnie jedno zagadnienie. Mianowicie co z tym zelazem. Wszedzie sie mowi zeby jesc szpinak, nac pietruszki lub ohydba watrobe bo dostarczaja mnostwo zelaza. Z drugiej jednak strony na butelkach z zelazem w tabletkach zawsze umieszczona jest informacja, ze nie jest przeznaczony dla kobiet w ciazy lub tych, ktore o ciaze sie staraja. O co wiec chodzi?
 
heeej dziewczyny,wczoraj byłam na usg:-) i słyszałam serduszko...cudne uczucie...okazało się,że byłam w ciąży bliźniaczej,ale słabszy płód się nie rozwinął.został po nim tylko pęcherzyk...z drugim maluchem wszystko ok...ma 2,3 cm:-) za 3 tygodnie mam się zgłosić na usg genetyczne...dowiedziałam się też,że jestem posiadaczką:-) macicy siodełkowej(łukowatej).informacje w necie na ten temat są rozbieżne-i wpływa na poronienia i niemożność donoszenia ciąż i nie wpływa...:wściekła/y: jeżeli słyszłyście coś o tym-piszcie proszę...
 
no gratuluje wszystkim mamusia co byly u lekarza i jest wszystko ok, super tak widziec znowu swoja dzidzie, ja tez juz sie nie moge doczekac...
 
o żelazie zielona maupo jego nadmiar jest toksyczny i może wywołać żelazicę. Ale żelaza naturalnego nie da się przyswoić w nadmiarze. A w ciąży jego ilość w organizmie spada - pobiera je dziecko, rozrzedza się krew itp, wiec warto zwiększyć jego ilośc w diecie. Ja polecam herbatę roibos.
 
Wczoraj też byłam na usg - ja na genetycznym. Wszystko ok, badanie trwało dłużej, bo więcej pomiarów.
Od rana miałam takiego stresa, że umierała z bólu brzucha, no i M też oberwał. Badanie miałam dopiero o 19, a o 20 dopiero ze mnie zeszło, poryczałam się. Mam nadzieję, że skoro przeżyłam te 13 tygodni to i reszta się uda :)

Maluszek nie był zbytnio poruszony ale dwa razy przewrócił się :) Przynajmniej łatwo można było pomiar zrobić.
Ale skubany urósł, poprzednio w 9 tyg miał 2 cm teraz ma 6,35 cm.

Ja chodzę prywatnie do Invicty w Gdańsku, ale korzystam z prywatnego ubezpieczenia Signal Iduna. Płacę miesięcznie za nią 200 zł za nasza trójkę - ja , mąż i dziecko. To nie dużo szczególnie teraz w ciąży - wszystko na razie mam za darmo z pakietu :)
Tyle pisałyście o tym badaniu genetycznym, że ono tyle kosztuje, że się przeraziłam, że będę musiała dopłacać, ale w wizycie zostało to określone jako po prostu usg - a to mam w pakiecie :)
 
reklama
gratuluje dziewczyny maluszków!!

studjujacamamo Ty to masz zawsze dobre pomysły, roiboos to chyba najmniej obleśne żródło żelaza o jakim słyszałam:)
 
Do góry